Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Mocne słowa o Lewandowskim, wszystko mu wytknął. Lato nie gryzł się w język
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 11.09.2024 18:03

Mocne słowa o Lewandowskim, wszystko mu wytknął. Lato nie gryzł się w język

Robert Lewandowski i Grzegorz Lato
Fot. KAPiF

Nie jest łatwo mówić w sposób optymistyczny o ostatnich dwóch meczach reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Chyba, że mowa o Nicoli Zalewskim, jednak na tym dobre wieści się kończą. Jak zwykle, najbardziej obrywa się Robertowi Lewandowskiemu, z racji miana kapitana oraz lidera zespołu. Teraz na temat jego oraz pozostałych zawodników wypowiedział się były prezes PZPN, Grzegorz Lato.

Polska nie zachwyciła w Lidze Narodów

Reprezentacja Polski szczęśliwie, lecz udanie rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów. W pierwszym meczu wygrali ze Szkocją 3:2, po dramatycznym przebiegu spotkania. Po pierwszej połowie Biało-Czerwoni prowadzili 2:0 po golach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego. Z kolei po przerwie rywale szybko złapali kontakt. W 76. minucie wyrównał Scott McTominay i zrobiło się 2:2. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Nicola Zalewski po tym, jak wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na nim samym.

Chorwacja z kolei musiała przełknąć gorycz porażki po starciu z Portugalią, z którą przegrali 1:2. W meczu z Biało-Czerwonymi musieli się więc nastawić na grę o pełną pulę. Z Polską nie zaczęli jednak najlepiej, choć cały przebieg pierwszej połowy jest raczej do zapomnienia. Dużo akcji ofensywnych tworzyli sobie Polacy, jednak nic z nich nie wynikało . Natomiast w drugiej odsłonie spotkania Chorwaci zaczęli nas stopniowo dominować. W końcu w 50. minucie został podyktowany rzut wolny, po faulu Sebastiana Walukiewicza. Do stałego fragmentu podszedł Luka Modrić, który sprytnym strzałem zaskoczył wszystkich polskich zawodników. To było pierwsze i jedyne trafienie w tum spotkaniu, które podopieczni Michała Probierza przegrali 0:1. Bardzo blisko wyrównania w 72. minucie był Robert Lewandowski, który jednak trafił w poprzeczkę. 

Po tych dwóch starciach zajmujemy 3. miejsce w naszej grupie Ligi Narodów. Poza grą Nicoli Zalewskiego, trudno szukać pozytywów gdzie indziej.

Piesiewicz i PKOl na świeczniku. Jest odpowiedź związku ws. zarobków i wydatków Świątek niedługo zadebiutuje, a tu takie wieści. Decyzja została podjęta

Grzegorz Lato szczery do bólu. Brutalnie podsumował występy Roberta Lewandowskiego

Grzegorz Lato udzielił ostatnio wywiadu Polsatowi Sport. Tematem były oczywiście ostatnie dwa spotkania reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Były prezes PZPN w swojej ocenie oszczędził jedynie Nicolę Zalewskiego, którego docenił za jego grę. Na tym jednak pochwały się skończyły, a najbardziej oberwało się Robertowi Lewandowskiemu. Lato nie przebierał w słowach, gdy była mowa o grze napastnika Biało-Czerwonych z Chorwacją.

Zalewski bardzo mi się podoba. Także w meczu z Chorwacją walczył, biegał na całego, czego nie mogę powiedzieć o innych zawodnikach. Łącznie z tymi czołowymi. Pokazywać palcem, że zagrać tam czy siam to za mało. Po 20 minutach meczu zacząłem się nawet zastanawiać, czy Robert Lewandowski jest na boisku - stwierdził dosadnie Lato w rozmowie z Polsatem Sport.

Za chwilę legenda polskiej piłki kontynuowała swoją krytykę liderów reprezentacji Polski. Nie wyraził wprost, o kim mówi, jednak z kontekstu można wywnioskować, że chodzi o Lewego. Nie od dziś naszemu kapitanowi wytyka się brak cech typowych dla pełnionej przez niego roli.

Wszyscy mówią, że ja nadaję na reprezentację. Ja wcale nie nadaję, tylko mówię o tym, co widzę, patrzę na to, co się dzieje. Lider zespołu powinien dawać przykład. Jeśli gra źle się układa, to powinien nawet stanąć w pewnym momencie, krzyknąć na kolegów, używając ostrych słów. Powiedzieć: „Jak się komuś nie podoba, nie zależy mu, to niech spie**ala!" - podsumował Lato.

ZOBACZ: Piotr Żyła przerwał milczenie po operacji. Już wszystko jasne, przekazał ważną wiadomość

Kolejne mecze reprezentacji Polski

Powoli zmierzamy do końca meczów reprezentacji Polski w tym roku. W październiku na podopiecznych Michała Probierza czekają jeszcze starcia z Portugalią (12.10.) i rewanżowe z Chorwacją (15.10.), każde u siebie. Z kolei w listopadzie rozegrane zostaną ostatnie mecze fazy grupowej Ligi Narodów, a więc drugie z zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego (15.11.) oraz na zakończenie ze Szkocją (18.11.).

Natomiast w grudniu poznamy swoich rywali w walce o mistrzostwa świata 2026. Eliminacje do tego turnieju rozpoczną się w marcu i od wyników w Lidze Narodów zależy, z którego koszyka Biało-Czerwoni będą losowani.