Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Jerzy Dudek szczerze o bramkarzach reprezentacji Polski. Nie pozostawił żadnych złudzeń
Michał Pokorski
Michał Pokorski 11.09.2024 14:51

Jerzy Dudek szczerze o bramkarzach reprezentacji Polski. Nie pozostawił żadnych złudzeń

Jerzy Dudek
fot. KAPiF; Beata Zawadzka/East News

Po zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego, zwolniło się miejsce między słupkami reprezentacji Polski. W ostatnich meczach Ligi Narodów Michał Probierz niejako “testował” kandydatów do miana “jedynki” w kadrze. Swoje zdanie na ten temat wyraziła piłkarska legenda naszego kraju - Jerzy Dudek. 51-latek wprost wskazał, kto powinien stać między słupkami.

Wojciech Szczęsny zakończył karierę

Ponad dwa tygodnie temu Wojciech Szczęsny poinformował fanów o zakończeniu kariery sportowej. 34-latek wstawił na Instagrama poruszający wpis, w którym streścił całą swoją piłkarską drogę.

Bramkarz przez ponad dekadę stał między słupkami reprezentacji Polski. Jego świetna forma wielokrotnie ratowała Biało-Czerwonych z opresji i kłopotów. Szczena popisywał się świetnymi interwencjami, które często przesądzały o wyniku spotkań. 

Po jego odejściu w bramce Polaków rozpoczęła się rywalizacja o to, kto powinien być numerem jeden między słupkami. Swoje zdanie na ten temat wyraziła inna bramkarska legenda - Jerzy Dudek.

Julia Szeremeta w niebezpieczeństwie. Jej trener nie pozostawia wątpliwości

Jerzy Dudek wskazał numer jeden w reprezentacji Polski

Jerzy Dudek udzielił ostatnio wywiadu dla Super Expressu. Emerytowany bramkarz szczerze skomentował tegoroczny start Ligi Narodów w wykonaniu Polaków:

Jest zawód po meczu z Chorwacją, bo nikt nie lubi przegrywać. To jest najbardziej bolesne. Ale można było pokusić się o coś więcej. Mecz pokazał różnicę klas obu zespołów. Była wyraźna. Chorwaci to bardziej doświadczony i dojrzalszy zespół od nas. Wystarczyło zobaczyć, jak rozwiązywali sytuacje. Pokazywali inteligencję, kiedy trzeba było się cofnąć, czy zagrać wysokim pressingiem. Wyrywkowo możemy szukać fragmentów, w których mieliśmy pecha. Ale jak zebrać to w całość, to powinniśmy przegrać 0:3. Wtedy bylibyśmy w dużo gorszych humorach. Ale z dwóch wyjazdów wywozimy trzy punkty. Jest to minimum, które zapewne zakładał sobie trener Michał Probierz. Porażka z Chorwacją jest dobra. - powiedział 51-latek. 

W pewnym momencie dziennikarz zapytał Jerzego Dudka o bramkarzy kadry. Legenda Liverpoolu i reprezentacji Polski wprost wskazała, że Łukasz Skorupski powinien być aktualnie numerem jeden. Jego zdaniem, piłkarz jest spokojny, pewny siebie i wyrachowany, co musi cechować gracza między słupkami:

Mecze w kadrze dały Skorupskiemu dużą pewność siebie. Widzę u niego łatwość poruszania się, wyrachowanie. Prezentuje się bardzo dobrze. Nie mogę tego na razie powiedzieć na temat Bułki. W meczu ze Szkocją był niepewny i bardzo nerwowy. Ale to jest normalne. Jednak, żeby pokusić się o ocenę przydatności, to trzeba trochę poczekać i zobaczyć go w kilku występach. To samo dotyczy innych zawodników, którzy wyróżniają się w klubach, ale w reprezentacji potrzebują więcej czasu. Minimum to 8-10 meczów. To samo było ze Skorupskim, ale teraz mamy z jego występów same korzyści. Bułka dobrze spisuje się w Nicei i jak dostanie więcej szans w kadrze, to będzie budował swoją pewność siebie. Ale w tym momencie to Skorupski jest bliżej tej jedynki. - powiedział na łamach Super Expressu.

ZOBACZ TEŻ: Legenda Juventusu grzmi po decyzji Szczęsnego. Padły mocne słowa

Jerzy Dudek docenia Nicolę Zalewskiego

Legendarny bramkarz pochwalił w wywiadzie Nicolę Zalewskiego. Jerzy Dudek docenia postępy oraz odwagę młodego zawodnika, jaką popisywał się w ostatnich meczach:

To wygrany tego dwumeczu (Nicola Zalewski - red.). Cały czas ciągnął grę zespołu po skrzydle w obu spotkaniach. Imponował dużą pewnością siebie, której pewnie brakuje mu w Romie. Wprawdzie tam gra bardzo mało, a nie przeszkadza mu to być najlepszym zawodnikiem kadry. W Romie ma lepszych zawodników, ale jego umiejętności gasną. W kadrze bierze ciężar gry na siebie. To go napędza. Wydaje mi się, że za bardzo się na nim skupiamy. Ma łatwość przedryblowania rywala i zrobienia różnicy. Potrzebujemy więcej takich akcji w wykonaniu innych zawodników.