Marina wymownie zareagowała na transfer Szczęsnego. Co za słowa, mąż będzie wniebowzięty
Dokonały się największe, przynajmniej dla Polaków, przenosiny przeprowadzone poza oknem transferowym. Wojciech Szczęsny został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik FC Barcelony, czym wywołał euforię u wielu osób. Wobec tego wydarzenia obojętna nie mogła pozostać żona bramkarza, Marina Szczęsna-Łuczenko.
Szczęsny na rok w Barcelonie. Wiadomo, ile zarobi
Wojciech Szczęsny zaczął być łączony z FC Barceloną praktycznie od razu po tym, jak Marc-Andre Ter Stegen nabawił się kontuzji, która wyeliminowała go na cały sezon. Na początku mało kto jednak wierzył, że Polak wróci ze sportowej emerytury, na którą przeszedł zaledwie miesiąc temu. A jednak, mocno w to wierzyli szczególnie dziennikarze Meczyków, z Mateuszem Święcickim i Łukaszem Wiśniowskim na czele. To oni, jako pierwsi wywołali temat przenosin Szczęsnego do klubu z Camp Nou. Przecież nawet sam zainteresowany odpisał pod jednym z ich postów na Instagramie Nikt Wam marzyć nie zabroni.
A co teraz się stało? W poniedziałek Polak wylądował w stolicy Katalonii i przeszedł testy medyczne. Dziś z kolei doszło do podpisania kontraktu z FC Barceloną, a także oficjalnego poinformowania o transferze Szczęsnego przez klubowe media. Polski bramkarz związał się z Dumą Katalonii roczną umową, na mocy której zarobi ok. 3 mln euro brutto. Będzie to jedna z najniższych pensji w drużynie, jednak Szczena był w stanie przystać na takie warunki.
Mama Wojciecha Szczęsnego zamieściła wzruszający wpis. Co za słowa o synu Trudno uwierzyć, co Tomasz Fornal zrobił na meczu. Zaskoczył nawet sędziegoTo Marina uważa o przenosinach Wojciecha Szczęsnego
Przenosiny Wojciecha Szczęsnego do Barcelony wywołały ogromne poruszenie wśród wszystkich osób interesujących się piłką nożną. Pod postem Barcelony na Instagramie, informującym o dołączeniu do zespołu bramkarza jest już ponad 2 miliony reakcji i liczba ta cały czas rośnie. Pojawiło się również multum komentarzy, a jeden z nich zamieściła żona golkipera, Marina Łuczenko-Szczęsna. Swoje odczucia skwitowała jedynie emotikoną uśmiechniętej buzi z serduszkami.
Nieco więcej jednak postanowiła powiedzieć w swojej relacji na Instagramie. W trakcie powrotu z synem Liamem ze szkoły, postanowiła rozwinąć swoje odczucia związane z transferem męża do FC Barcelony. Po tych słowach, Wojciech Szczęsny z pewnością jeszcze bardziej zmotywuje się do ciężkiej pracy na treningach.
Kochani przyjaciele, dziennikarze (…) bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtunia. Jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesów - powiedziała Marina Szczęsna-Łuczenko w swojej relacji na Instagramie.
ZOBACZ: Od popisu Lewandowskiego minęły godziny, a tu takie wieści. Polak pominięty
Wojciech Szczęsny otwarcie przyznał nt. gry dla Barcelony
Teraz wszyscy żyjemy transferem Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Ze zniecierpliwieniem czekamy na debiut bramkarza w meczu Blaugrany. Ogromny zapał wyraza także sam bohater tego wydarzenia. W rozmowie z klubową telewizją Barca One, były reprezentant Polski przyznał, że chce czuje dumę i jest gotowy, by zrealizować postawione przed zawodnikami cele.
Jestem dumny, że mogę być częścią tej niesamowitej rodziny. Barcelona ma ogromną bazę fanów. Widzę ich pasję. Jestem gotowy. Podejdę do tego z dużą energią. Z niecierpliwością czekam na cele w tym sezonie - powiedział Szczęsny.