Lewandowski na ustach całego świata, poszło przez jedną rzecz. Niemcy zabrali głos
Robert Lewandowski musiał powtórzyć rzut karny w meczu przeciwko Francji. Dopiero za drugim razem pokonał bramkarza, co następnie zostało szeroko skomentowane przez europejskie media. Niemcy dokładnie przeanalizowali styl, w jakim “Lewy” podszedł do “jedenastki” i przekazali, czy strzał powinien zostać powtórzony. Wszystko jest już jasne.
Robert Lewandowski pod lupą Niemców
Temat remisu reprezentacji Polski z Francją nie schodzi z okładek niemieckich gazet. Dziennikarze skupiają się na Robercie Lewandowskim, który zmuszony był do powtórzenia swojego rzutu karnego, po tym, jak Mike Maignan opuścił linię bramkową przy pierwszym strzale. Francuz obronił “jedenastkę” “Lewego”, lecz już za drugim razem górą był Polak.
Sytuacja została dokładnie przeanalizowana, a omawiany jest przede wszystkim styl, w jakim kapitan reprezentacji Polski podszedł do wykonania strzału oraz zachowanie bramkarza. Media powołują się na przepisy FIFA, w których jasno jest napisane, w jakich sytuacjach rzuty karne powinny być powtarzane.
Taksówkarz wiózł Roberta Lewandowskiego. Wyjawił, co od niego usłyszałWiadomo, czy rzut karny Roberta Lewandowskiego powinien zostać powtórzony
Jednym z dzienników, który poddał analizie “jedenastkę” Roberta Lewandowskiego, był “Kicker”. Poświęcono temu cały artykuł, który nazwany został “Rzut karny Lewandowskiego. Oto co mówią przepisy”. Już na wstępie zostało podkreślone, że bramkarz reprezentacji Francji postąpił wbrew przepisom.
Z technicznego punktu widzenia wszystko odbyło się poprawnie. Kiedy piłka jest zagrana, bramkarz musi mieć przynajmniej część jednej stopy na linii bramkowej lub nad nią. Maignan obiema nogami opuścił linię bramkową na krótko przed oddaniem strzału - napisano.
Dziennikarze twierdzą, że golkiper nie spodziewał się, iż “Lewy” stanowczo opóźni oddanie strzału, co wytrąciło go z równowagi. Podobnie było podczas powtórki rzutu karnego, lecz przepisy mówią wyraźnie - Robert Lewandowski wykonał rzut karny poprawnie.
Do momentu, gdy jego stopa dotknie piłki, zawodnik może zrobić prawie wszystko, łącznie z opóźnianiem strzału. Nie wolno mu tylko wykonywać ruchów w tył lub takich, które można uznać za niesportowe - przekazał były sędzia FIFA Knut Kircher w rozmowie ze wspomnianym źródłem.
ZOBACZ TEŻ: Konflikt Skorupskiego i Lewandowskiego zażegnany? Te obrazki mówią wiele
Tak Robert Lewandowski skomentował swój rzut karny
Robert Lewandowski udzielił tradycyjnego wywiadu w strefie mieszanej po zakończeniu meczu przeciwko Francji. Dziennikarze dopytywali o rzut karny, na co napastnik odpowiedział jednoznacznie.
Bramkarz zrobił ten krok do przodu i chyba też to sygnalizowałem od razu po strzale. Sędzia to zobaczył i koniec końców, na szczęście, ten drugi karny wiedziałem, że nawet jeśli bramkarz gdzieś pójdzie, wybierze ten sam kierunek, to muszę strzelać tak, że nie złapie. I tak zrobiłem - mówił “Lewy”.