Konflikt Kubackiego z trenerem w kadrze skoczków? Ekspert nie pozostawił złudzeń
Po nieudanym weekendzie w Pucharze Świata, Thomas Thurnbichler postawił na zmiany w polskim zespole. Z pierwszej kadry odesłany został Dawid Kubacki, co wywołało lawinę komentarzy w internecie i przestrzeni publicznej. Teraz jeden z ekspertów ujawnił, jakie relacje łączą obu panów. Kibice będą bardzo zaskoczeni.
Puchar Świata w wykonaniu reprezentacji Polski
Po inauguracyjnych zawodach w Lillehammer, skoczkowie narciarscy przenieśli się do Finlandii, gdzie zmierzyli się na wymagającej skoczni Rukatunturi. Obiekt ten słynie z trudnych warunków atmosferycznych, zmiennego wiatru i podmuchów, które stanowią prawdziwe wyzwanie nawet dla doświadczonych zawodników. W Ruce najlepiej z Polaków spisał się Dawid Kubacki, zajmując 10. miejsce i notując swój pierwszy występ w czołowej dziesiątce w tym sezonie.
Po zmaganiach w Finlandii nadszedł czas na Wisłę. W sobotnich zawodach na skoczni im. Adama Małysza Polacy prezentowali się solidnie, ale ich występy przyniosły mieszane emocje. Maciej Kot, Piotr Żyła i Jakub Wolny oddali poprawne skoki, natomiast Kamil Stoch i Dawid Kubacki nie zdołali znacząco wpłynąć na klasyfikację. Po pierwszej serii najlepszym z Biało-Czerwonych był Paweł Wąsek, który uzyskał 125,5 metra. W drugiej serii Aleksander Zniszczoł poprawił swój wynik, skacząc 127,5 metra, a Dawid Kubacki osiągnął 125 metrów, choć odjęto mu punkty za korzystny wiatr. Finalnie Wąsek zakończył zawody na 12. pozycji, co było najlepszym wynikiem Polaków tamtego dnia.
Dzień później w konkursie Polacy zaprezentowali się jeszcze lepiej. Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek oddali świetne skoki na 131 metrów, zajmując wysokie lokaty przed drugą serią. W finałowej rundzie Żyła, Stoch, Wolny i Kubacki nie poprawili swoich pozycji, ale Zniszczoł i Wąsek utrzymali formę, ponownie skacząc po 131 metrów. Wąsek zakończył konkurs na 11. miejscu, co było ówcześnie najlepszym wynikiem Polaków w obecnym sezonie.
Tydzień później w niemieckim Titisee-Neustadt sytuacja była mniej optymistyczna. Jakub Wolny zajął 8. miejsce, osiągając najwyższy wynik z Polaków. Pozostali reprezentanci spisali się słabiej: Zniszczoł uplasował się na 19. miejscu, Stoch na 25., Wąsek na 44., a Dawid Kubacki na 49.
Mizerne rezultaty Kubackiego sprawiły, że trener Thomas Thurnbichler podjął decyzję o odesłaniu go na dodatkowe treningi. W związku z tym Kubacki nie wystąpi w najbliższych zawodach w Engelbergu. Polak ma nadzieję powrócić do rywalizacji podczas Turnieju Czterech Skoczni, ale przed nim długa droga do odzyskania formy. Jak ujawnił jeden z ekspertów w wywiadzie, relacje między Kubackim a Thurnbichlerem mogą odgrywać kluczową rolę w dalszym rozwoju sytuacji.
Nie żyje Bogdan Gruchała. Tragiczne wieści obiegły całą Polskę, niewiarygodna strataRelacje Kubackiego z Thurnbichlerem są skomplikowane?
Komentator Michał Korościel w rozmowie z Przeglądem Sportowym przybliżył relacje Dawida Kubackiego z trenerem Thomasem Thurnbichlerem. Jego zdaniem nasz skoczek potrafi być stanowczy i nie unika polemik ze szkoleniowcem. Jak ujawnił, w poprzednim sezonie, po nieudanym weekendzie w Pucharze Świata, Austriak nie chciał zabrać Kubackiego na kolejne zawody. Jednak Dawid postawił na swoim i ostatecznie pojechał z drużyną.
W tamtym sezonie było tak, że Dawid też słabo skakał i trener nie chciał go zabrać na Puchar Świata, chyba do Klingenthal. Dawid się uparł i pojechał. Jakby wszedł trenerowi na głowę i pokazał, kto tu jest ważniejszy - stwierdził ekspert.
Korościel zaznaczył także, że relacja między Thurnbichlerem a Kubackim jest dość skomplikowana. Kubacki nieustannie analizuje i weryfikuje decyzje trenera, choć jednocześnie darzy go zaufaniem. Taka dynamika może być korzystna dla obu stron, pod warunkiem, że opiera się na wzajemnym szacunku i otwartej komunikacji.
Gdyby Dawid Kubacki miał opisać na Facebooku swoją relację z Thomasem Thurnbichlerem to musiałby zaznaczyć tę opcję - to skomplikowane. Tak to jest rzeczywiście skomplikowane. On w takim podcaście Eurosportu przed sezonem mówił, że trenerowi Thurnbichlerowi ufa, ale kontroluje - stwierdził Michał Korościel.
ZOBACZ TEŻ: Dorwali go na ulicy, nie mieli litości. Piłkarz reprezentacji z pękniętą czaszką
Puchar Świata przenosi się do Engelbergu
Już w najbliższy weekend Puchar Świata w skokach narciarskich zawita do szwajcarskiego Engelbergu. Zmagania na Gross-Titlis-Schanze od lat przyciągają fanów tej dyscypliny z całego świata. Dotychczas rozegrano tam 65 konkursów, z których cztery padły łupem gospodarzy. Polacy również zapisywali się w historii tej skoczni – Adam Małysz triumfował w 2001 roku, Jan Ziobro w 2013, Dawid Kubacki w 2022, a Kamil Stoch dwukrotnie, w 2013 i 2019 roku.
Konkursy w Engelbergu odbędą się w sobotę i niedzielę o godzinie 16:00 czasu polskiego. Polscy kibice z niecierpliwością czekają na występy swoich zawodników, szczególnie w kontekście ostatnich decyzji sztabu trenerskiego. Zawody w Engelbergu są bowiem ostatnim przystankiem przed prestiżowym Turniejem Czterech Skoczni, co dodaje im wyjątkowego znaczenia.