Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Kamil Stoch nie może pogodzić się z jedną rzeczą. Thomas Thurnbichler zabrał głos
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 05.04.2023 12:54

Kamil Stoch nie może pogodzić się z jedną rzeczą. Thomas Thurnbichler zabrał głos

None
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER & instagram.com/kamilstochofficial

Konkurs w Planicy zakończył wyczerpujący sezon Pucharu Świata. Kamil Stoch na finiszu zmagań nie mógł pogodzić się z faktem, że pomimo ciężkiej pracy ani razu nie stanął na podium zawodów. W rozmowie z portalem polsatsport.pl Thomas Thurnbichler podsumował sezon w wykonaniu reprezentantów Polski, tłumacząc przyczyny braku satysfakcjonujących rezultatów osiąganych przez Kamila Stocha.

Thomas Thurnbichler podsumował sezon

Austriacki szkoleniowiec niedawno zakończony sezon z pewnością może zaliczyć do udanych. - Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jak nam wyszedł ten sezon. W najważniejszych konkursach sezonu pokazaliśmy bardzo solidne skoki i to całym zespołem. Mam na myśli Turniej Czterech Skoczni, mistrzostwa świata, na których zdobyliśmy dwa medale, także później wróciliśmy na podium w drużynowym konkursie Pucharu Świata i to dwukrotnie. Generalnie rozwinęliśmy nasze skoki - tłumaczył w rozmowie z polsatsport.pl.

Thomas Thurnbichler zaznaczył, że nie obeszło się również bez problemów. - Oczywiście nie jestem najszczęśliwszy ze sposobu, w jaki się rozwinął sezon. Zaczęliśmy go przecież imponująco i trzymaliśmy się dzielnie do Turnieju Czterech Skoczni. Później dotknęło nas kilka problemów, również tych prywatnych, co oczywiście musiało się odbić na formie, wpłynąć na dyspozycję fizyczną. W ten sposób mam olbrzymi bagaż doświadczeń po moim pierwszym roku w roli pierwszego trenera. Oczywiście, nie omieszkam go wykorzystać w planach przed następnym sezonem - zapewniał trener polskiej kadry.

Chciała zrobić zakupy w Biedronce. Gdy zobaczyła jedną rzecz, od razu złapała za telefon

Kamil Stoch nie mógł pogodzić się z jedną rzeczą

Kamil Stoch z 608 punktami zajął 14 miejsce w klasyfikacji generalnej. 35-latek nie krył rozczarowania brakiem zajęcia miejsca na podium choćby w jednym konkursie Pucharu Świata. Thomas Thurnbichler wyjaśnił, w czym tkwił problem polskiego skoczka.

- Zrobił wszystko, by dobrze skakać. Jak przystało na jednego z największych profesjonalistów w tym zawodzie. Starał się ze wszystkich sił. Ale często zawody nie układały się po jego myśli. Zaczęło się od dyskwalifikacji podczas PŚ w Wiśle. Później, gdy wydawało się, że jest już naprawdę blisko podium, miał wielkiego pecha do warunków wietrznych. Czasami próbował dobrego skoku aż za bardzo, na siłę, a w skokach one muszą ci wychodzić niejako automatycznie, same od siebie, naturalnie, a nie na siłę. Takie problemy mają wszyscy skoczkowie - informował polsatsport.pl trener.

Austriacki szkoleniowiec jest pewny, że Kamila Stocha wciąż stać na dużo lepsze skoki. - Dobre w wypadku Kamila jest to, że zarówno my, jak i on sam widzimy w nim potencjał do jeszcze lepszych startów. Wiemy, czego brakuje. Na pewno szwankują niektóre elementy przygotowania fizycznego, ale też technika, którą Kamil wciąż może rozwijać - dodał.

Thomas Thurnbichler o planach na nowy sezon

Dziennikarz portalu zapytał trenera polskich skoczków o plan przygotowań do następnego sezonu. Czy reprezentanci Polski na czele z Dawidem Kubackim mogą spodziewać się w nim zmian? 

- Na razie plan jest w mojej głowie, nie został jeszcze przeniesiony na papier. Musimy go przedyskutować ze wszystkimi trenerami. Zostanie przygotowany w ciągu najbliższych dwóch, co najwyżej trzech tygodni. Zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy w minionym już sezonie. Postaramy się zachować te dobre i poprawić to, co jeszcze szwankuje. Oczywiście, pojawią się nowe impulsy treningowe. Zawsze staram się uczyć chłopaków nowych umiejętności, otwierać im głowy na nowinki. Dlatego wprowadzimy ich kilka także tym razem, ale nie zmienimy tego, co dobrze działało - oznajmił Thomas Thurnbichler.

Źródło: polsatsport.pl