Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Dramat gwiazdy polskich siatkarzy, wstawił zdjęcie i oznajmił to wszystkim. Lawina komentarzy
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 14.12.2024 11:53

Dramat gwiazdy polskich siatkarzy, wstawił zdjęcie i oznajmił to wszystkim. Lawina komentarzy

reprezentacja Polski
Fot. Lukasz Kalinowski/East News

My, jako kibice reprezentacji Polski, możemy być szczególnie dumni z poczynań naszych siatkarzy. Wszyscy mamy w pamięci ostatni, prawdopodobnie jeden największych w XXI wieku sukcesów, jakim jest zdobycie srebrnego medalu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Heroiczną postawą wykazali się wówczas niemal wszyscy zawodnicy Nikoli Grbicia. Serce na parkiecie zostawił także nasz libero Paweł Zatorski, który aktualnie przeżywa dramat. Ostatnio, za pośrednictwem mediów społecznościowych siatkarz opublikował wpis, który poruszył wiele osób, także jego kolegów z reprezentacji.

Koniec sezonu dla Pawła Zatorskiego. Wszyscy pamiętamy, jak pokazał się na igrzyskach

Reprezentacja Polski od samego początku Igrzysk Olimpijskich w Paryżu była wskazywana jako jeden z głównych faworytów do zdobycia złota. Pierwszym celem siatkarzy Nikoli Grbicia na tych zawodach było jednak przejście ćwierćfinału, którego od 5 olimpiad żadna kadra Biało-Czerwonych nie była w stanie przebrnąć. Teraz to się zmieniło, a więc kolejnym zadaniem, które pojawiło się przed naszymi zawodnikami, była walka o medale. W półfinale pokonaliśmy po elektryzującym spotkaniu Stany Zjednoczone 3:2, wracając przy okazji z zaświatów. Ten mecz mogliśmy już przegrać w 4. secie, jednak Biało-Czerwoni w porę się obudzili i doprowadzili do tie-breaka. To, co tam się stało, przeszło już do historii. 

Podopiecznych Nikoli Grbicia czekało więc starcie o złoty krążek igrzysk olimpijskich. Tam jednak już tak dobrze nie było. Gospodarze zdominowali naszych siatkarzy i wygrali 3:0, broniąc olimpijskiego złota z Tokio. My jednak mogliśmy się cieszyć ze srebrnego medalu i w ogóle pierwszego od 48 lat i IO w Montrealu, kiedy to Biało-Czerwoni sięgnęli po najwyższe wyróżnienie.

Jednak przed decydującym starciem kibice najedli się sporo strachu. Jeszcze podczas meczu z USA doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Pawła Zatorskiego z Marcinem Januszem. Libero upadł na parkiet i długo się nie podnosił, a obok niego momentalnie pojawili się lekarze. Zati chwytał się za prawy bark, jednak ostatecznie zdołał dograć mecz do końca. Po starciu przyznał, że nie czuje dwóch palców, jednak tuż przed spotkaniem z Francją udało mu się niejako to zaleczyć. Koniec końców zagrał również z gospodarzami, jednak tamtego popołudnia na parkiecie była tylko jedna drużyna.

Z powodu kontuzji barku Zatorski nie mógł rozpocząć przygotowań do nowego sezonu PlusLigi ze swoją Asseco Resovią Rzeszów. Przechodził on bowiem proces rehabilitacji. Teraz, niestety, odezwał się kolejny poważny uraz, który dręczy libero już od dłuższego czasu. W ostatnim meczu Asseco Resovii z MKS-em Będzin “Zati” wszedł tylko na jedną akcję, co zaskoczyło kibiców. Szybko okazało się jednak, że było to symboliczne, przymusowe zakończenie sezonu klubowego przez Zatorskiego.

Od triumfu Szeremety minęły godziny, a tu nagle taka informacja. Polka zwróciła się do rywalki, doszło do zgrzytu Wiemy, kiedy Polacy rozegrają swoje mecze w eliminacjach do MŚ 2026. Na kibiców czekają świetne wieści

Dramat Pawła Zatorskiego. Libero poddał się operacji

To ostatni mecz Pawła. Pojawi się na chwilę. Paweł udaje się na operację biodra, w piątek będzie miał tę operację i sezon się dla niego kończy - powiedział Tomasz Swędrowski na antenie Polsatu Sport, który komentował to starcie w PlusLidze.

I faktycznie, tak się stało. Jak informuje Edyta Kowalczyk z Przeglądu Sportowego Onet, kontuzja biodra dręczy Pawła Zatorskiego już od poprzedniego sezonu. Wówczas pauzował on od października do marca. Wrócił jednak na play-offy, a później rywalizował wraz z reprezentacją Polski w Lidze Narodów i na IO w Paryżu. W tej kampanii PlusLigi niestety biodro znów dało o sobie znać Zatorskiemu, a więc ten podjął w końcu decyzję o poddaniu się operacji. Konsekwencją jest jednak fakt, że na parkietach polskiej ligi siatkówki więcej naszego libero już nie zobaczymy

A kiedy możemy się spodziewać powrotu Pawła Zatorskiego do gry? Całkiem możliwe, że “Zati” będzie do dyspozycji Nikoli Grbicia już na mecze kadry w przyszłym roku. Sytuacja jest jednak rozwojowa i trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

ZOBACZ: Przykre, jak wyglądają relacje Igi Świątek z mamą. A jednak, chłodne słowa o relacji z córką

Paweł Zatorski przekazał wszystkim ważne słowa. Reakcje spływają ze wszystkich stron

Paweł Zatorski postanowił przerwać milczenie i zwrócił się do wszystkich, którzy martwią się o stan zdrowia libero reprezentacji Polski. Najpierw, w swoich mediach społecznościowych przekazał bez ogródek, że czekają go trudne dni. Wyraził jednak optymizm, dziękując wszystkim kibicom za wsparcie.

Ciężkie dni przede mną, ale nie żałuję ani chwili, a pamiątka na przedramieniu tylko mnie w tym utwierdza. Dziękuję za setki wiadomości z życzeniami zdrowia. Jesteście wspaniali i każde takie słowo dodaje dużo siły - napisał “Zati”.

Kilka godzin później libero postanowił pokazać się po operacji biodra. Kiedy lekarze wybudzili reprezentanta Polski, ten postanowił znów zwrócić się do wszystkich, za pośrednictwem Instagrama.

Żyję i mam się całkiem nieźle. Dopiero przed chwilką mnie wybudzili, ale wiedząc ilu ludzi wciąż we mnie wierzy, praktycznie już teraz chciałbym wejść na boisko. Dziękuję za ogrom wsparcia kierowany w moją stronę - napisał srebrny medalisto IO w Paryżu.

ZOBACZ: Szeremeta wróciła na ring i się zaczęło. Kibice nie mogli oderwać oczu, zachwyciła cały świat

Pod tym postem zareagować zdążyło już wiele osób, w tym siatkarze reprezentacji Polski:

Wracaj szybko Dareczku - napisał Karol Kłos;

 

Czekamy na Twój powrót Zati! - a to słowa Bartosza Bednorza;

 

Wracaj szybko do zdrowia plandeczka - napisał Kamil Semeniuk;

 

Bądź silny - dołożył od siebie Norbert Huber;

 

Wszyscy trzymamy kciuki - przekazał Aleksander Śliwka.

Widać więc i czuć, że w polskiej kadrze panuje jedność. I o to chodzi! A Pawłowi Zatorskiemu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!