Przykre, jak wyglądają relacje Igi Świątek z mamą. A jednak, chłodne słowa o relacji z córką
Iga Świątek osiągnęła już wiele w swojej tenisowej karierze. Z pewnością jest to efekt jej ciężkiej i wytężonej pracy, jednak udział w tym miało również wiele innych osób. Jedną z nich jest jej tata, Tomasz Świątek, który zaszczepił w swojej córce pasję do sportu, a konkretnie do tenisa. Raszynianka może wyrażać także wdzięczność wobec swoich trenerów, z którymi pracowała w przeszłości, jak Tomasz Wiktorowski. Wielu kibiców jednak zastanawia się, gdzie w tym wszystkim jest mama Igi Świątek, Dorota. Okazuje się, że prawda o ich relacjach jest dosyć zaskakująca.
Kim jest mama Igi Świątek? Wielu nie miało pojęcia
Iga Świątek od co najmniej kilku lat jest na najwyższym światowym poziomie. Swoją grą zachwyca wszystkich, nawet swoje przeciwniczki, które ochoczo pokonuje. Tylko w minionym sezonie 2024 raszynianka rozegrała w sumie 73 pojedynki, z których wygrała aż 64. Dzięki temu odnotowała współczynnik zwycięskich starć na poziomie 87 procent, co jest jednym z najlepszych wyników ze wszystkich zawodniczek. Świątek zaliczyła również największą liczbę wygranych turniejów (5). To jest już jej trzeci rok z rzędu, kiedy wygrała najwięcej turniejów spośród wszystkich tenisistek. Tym samym dołączyła do prawdziwych legend tenisa: Sereny Williams, Steffi Graaf, Martiny Navratilovej i Chris Evert.
Polska tenisistka jest na wielkiej scenie tenisa już od co najmniej 4 lat. Głośno zrobiło się o niej w 2020 roku, gdy jako 19-latka wygrała po raz pierwszy Roland Garros. Od tamtego momentu jej forma szybowała w górę, co zawdzięcza nie tylko sobie, ale również osobom, z którymi współpracuje. To przede wszystkim jej były trener Tomasz Wiktorowski, pod którego czujnym okiem rozwijała się w ostatnich 3 latach kariery. Nie można również zapomnieć o jej tacie, Tomaszu Świątku, który zaszczepił w swojej córce pasję do tenisa. To on, jako nieco mniej widoczna osoba, wspiera Igę i jej kibicuje, a przede wszystkim nie pozwala jej się poddać. Zresztą, skoro mowa o sprawach psychicznych to należy wyróżnić Darię Abramowicz, która pod tym kątem także pomaga tenisistce, jako psycholog sportowy.
Skoro mowa o ojcu Igi Świątek, to jak wygląda sytuacja z jej mamą, Dorotą? Okazuje się, że sprawa ta jest nieco bardziej zawiła, niż mogłoby się wydawać.
Szeremeta wróciła na ring i się zaczęło. Kibice nie mogli oderwać oczu, zachwyciła cały świat Probierz bez ogródek podsumował losowanie eliminacji MŚ 2026. Wiele osób będzie zaskoczonychTo był bardzo trudny okres w życiu Igi Świątek
Mama Igi Świątek jest lekarzem stomatologiem. Wiele czasu spędza więc w gabinecie, nie mogąc przez to jeździć na mecze swojej córki. Okazuje się jednak, że nie jest to jedyny powód, dla którego taki stan rzeczy zaistniał.
Jakiś czas temu na łamach “Polityki” ukazał się artykuł poświęcony właśnie relacjom Doroty Świątek ze swoją znaną córką. Jego autor wspomina o bardzo trudnym okresie w życiu Igi, jakim był rozwód rodziców.
Gdy Iga była nastolatką, jej rodzice się rozwiedli i mama Dorota nagle zniknęła z życia swoich córek. Podział był prosty: ojciec zajmował się Agatą, a mama wszędzie jeździła z Igą - pisze autor artykułu w “Polityce”.
Kiedy jeszcze Tomasz i Dorota Świątek byli razem, dbali o sportowy rozwój swoich córek. Zarówno Iga, jak i jej siostra Agata mogły liczyć na wsparcie rodziców. Okazuje się, że za kwestie finansowe odpowiedzialna była właśnie matka, która była w stanie pokryć koszty treningów i dojazdów, dzięki prowadzeniu własnej kliniki stomatologicznej.
Powaga, z jaką traktowali treningi córek, wymagała sporych nakładów finansowych i ten ciężar spoczywał głównie na mamie mającej pod Warszawą klinikę stomatologiczną. Ojciec zajmował się serwisowaniem kserokopiarek - kokosów z tego nie było - czytamy w “Polityce”.
ZOBACZ: Polacy poznali rywali w drodze na MŚ 2026. Kibice łapią się za głowy, zagramy z potęgą
Matka Igi Świątek szczerze o relacjach z córką
Kiedy doszło do rozwodu, mama Dorota miała ograniczyć kontakty z córkami. W “Polityce”, w tym samym artykule czytamy:
Po rozwodzie obie córki zostały z Tomaszem. Dorota nie zmieniła miejsca zamieszkania ani pracy, a kontakt z Igą jej się urwał.
W końcu, o relacjach z Igą Świątek opowiedziała jej mama. W rozmowie z WP SportowymiFaktami oznajmiła, że śledzi poczynania córki. Robi to jednak przed telewizorem, nie czując potrzeby fizycznej obecności, chociażby na trybunach. A przypomnijmy, że tak właśnie robią często tata tenisistki oraz jej siostra.
Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Ma swój team. Nie czuję, abym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być - powiedziała Dorota Świątek w rozmowie z WP SportowymiFaktami.
W tym samym wywiadzie mama raszynianki powiedziała, że zrobiła dużo dla rozwoju obu swoich córek. Przyznała jednak, że nie miała okazji spędzać zbyt dużo czasu z dziećmi, ze względu na wymagającą pracę lekarza stomatologa.
Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku... fotela stomatologicznego, aby zapewnić obu córkom wszechstronny rozwój osobisty - wspominała.
Media często donoszą o tym, że relacje między mamą a Igą Świątek są chłodne. Tłumaczy to jednak napiętym terminarzem tenisistki i jej częstym przebywaniem za granicą.
Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi - wspominała Dorota Świątek WP SportowymFaktom.
ZOBACZ: Nie żyje rywalka Justyny Kowalczyk, miała zaledwie 39 lat. Ciało Norweżki znaleziono w domu
Nie ma żadnego konfliktu
Iga Świątek stroni od komentowania swoich relacji z mamą. Skupia się na swoim tenisowym rozwoju, co jest zrozumiałe. Media jednak często doszukują się konfliktów w rodzinie państwa Świątek, a tymczasem takowych najprawdopodobniej nie ma. Mimo rozstania, które córki mocno przeżyły, cały czas mogą liczyć na wsparcie rodziców. Z jednej strony fizyczne, w przypadku Tomasza Świątka, a z drugiej mentalne i finansowe, w przypadku Doroty Świątek.