Nie żyje rywalka Justyny Kowalczyk, miała zaledwie 39 lat. Ciało Norweżki znaleziono w domu
Świat sportu pożegnał w ostatnim czasie kolejną ważną postać. W wieku zaledwie 39 lat zmarła dawna rywalka Justyny Kowalczyk. Kobieta przez całe życie mierzyła się z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Jej ciało znaleziono w domu.
Nie żyje rywalka Justyny Kowalczyk
Justyna Kowalczyk to legenda polskiego sportu. Biegaczka narciarska ma na swoim koncie m.in. cztery Kryształowe Kule, osiem medali mistrzostw świata czy wreszcie pięć medali igrzysk olimpijskich. Co ciekawe, jest trzecią Polką w historii, która zdobyła trzy medale podczas jednych igrzysk olimpijskich. Oprócz niej, ta sztuka udała się jedynie legendarnej Irenie Szewińskiej i Otylii Jędrzejczak. Justyna Kowalczyk-Tekieli jest także pierwszą i jak do tej pory jedyną kobietą, która zdobyła olimpijskie mistrzostwo dla naszego kraju na zimowych igrzyskach olimpijskich.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje polski sportowiec i biznesmen. Zginął w tragicznym wypadku, jego firmę znało wielu
Przez wiele lat swojej kariery Justyna Kowalczyk-Tekieli rywalizowała z wieloma zawodniczkami światowych biegów narciarskich. Niestety w ostatnich dniach świat obiegła tragiczna informacja. Jedna z dawnych rywalek naszej sportsmenki zmarła w wieku zaledwie 39 lat. Fatalne doniesienia z Norwegii.
Iga Świątek skreślona, to już oficjalne. Polka otrzymała bolesny cios, kibice będą wściekliRywalka Justyny Kowalczyk miała zaledwie 39 lat
W wieku zaledwie 39 lat zmarła dawna rywalka Justyny Kowalczyk, Marthe Katrine Myhre, reprezentantka Norwegii. Myhre była prawdziwą sportsmenką z krwi i kości, której pasją była rywalizacja zarówno zimą, jak i latem. Zimą brała udział w biegach narciarskich, walcząc m.in. z Justyną Kowalczyk w zawodach Pucharu Świata. Latem koncentrowała się na biegach długodystansowych, z powodzeniem startując również w triathlonie.
Tragiczne wieści o jej śmierci, która nastąpiła 9 grudnia, przekazał brat zawodniczki. Według wstępnych informacji zgon nastąpił z naturalnych przyczyn w domu zmarłej. Niestety, Myhre od wczesnych lat zmagała się z poważnymi zaburzeniami zdrowotnymi, które odcisnęły piętno na jej życiu.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje polski sportowiec i biznesmen. Zginął w tragicznym wypadku, jego firmę znało wielu
Zaburzenia odżywiania Marthe Katrine Myhre
Marthe Katrine Myhre już od czasów nastoletnich zmagała się z poważnymi zaburzeniami odżywiania, które znacząco wpłynęły na jej życie i karierę sportową. Mimo wielu prób nigdy nie udało jej się w pełni pokonać tej trudnej choroby. Otwarcie mówiła o swoich problemach, co było ważnym krokiem w podnoszeniu świadomości na temat zaburzeń odżywiania.
Choroba często uniemożliwiała jej starty w zawodach, co wiązało się z koniecznością rezygnacji z rywalizacji. Zaburzenia odżywiania mocno wpłynęły na jej zdrowie i codzienne funkcjonowanie, pozostawiając głęboki ślad w jej życiu. Jej brat w ostatnim oświadczeniu nie miał wątpliwości, że odcisnęło to na jej zdrowiu ogromne piętno:
Wszyscy mamy ciało, wszyscy jesteśmy różni. Dla ciebie twoje ciało stało się bardzo trudne w wieku 15 lat. W ciągu kilku tygodni zostałaś całkowicie uwięziona w straszliwej chorobie. (...)
Trzy hospitalizacje i ponad rok całkowitego odpoczynku w łóżku były początkiem wielu, wielu trudnych lat. Zaburzenia odżywiania to straszna choroba - przekazał brat zmarłej zawodniczki.