Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Apoloniusz Tajner ujawnił kulisy dramatu w domu Dawida Kubackiego. Jednoznacznie ocenił postawę skoczka
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 22.04.2023 14:35

Apoloniusz Tajner ujawnił kulisy dramatu w domu Dawida Kubackiego. Jednoznacznie ocenił postawę skoczka

Dawid Kubacki, Marta Kubacka
Instagram/dawid.kubacki.official & KAPiF

Dawid Kubacki i Marta Kubacka mogą cieszyć się z powrotem wspólnym czasem spędzonym z rodziną. Kilka tygodni temu sytuacja była jednak dramatyczna, a żona skoczka walczyła o życie. Apoloniusz Tajner opowiedział o kulisach jej choroby.

Dawid Kubacki rzucił wszystko i pojechał do swojej żony

Ostatnia niedziela turnieju Raw Air. Dawid Kubacki był akurat na rozgrzewce przed konkursem w Vikersund, gdy otrzymał dramatyczną wiadomość o tym, że jego żona trafiła do szpitala. Nie zastanawiał się nawet chwili dłużej, opuścił trening i wrócił do Polski. 

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mimo ciężkiej choroby Marta Kubacka wróciła do domu po długim leczeniu i dramatycznym oczekiwaniu na wieści. Po czasie Apoloniusz Tajner postanowił opowiedzieć, co naprawdę działo się w rodzinie polskiego skoczka.

"Nasz nowy dom". Pierwszy taki przypadek w programie. Katarzyna Dowbor zaskoczyła fanów

Dawid Kubacki zrobił to, co musiał

Apoloniusz Tajner obserwował całą sytuację zza kulis. Jako ważna osoba w PZN i przez lata prezes instytucji był jedną z lepiej poinformowanych osób w sprawie Dawida Kubackiego i jego małżonki. W rozmowie z “Faktem” ujawnił nieznane dotąd informacje. 

- Jeżeli pojawia się sygnał, że znaleziono nieprzytomną żonę, która jest w szpitalu i szykuje się do przetransportowania do kolejnego szpitala, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać. Rzuca się wszystko w tym momencie, priorytet jest jeden: powrót do domu. Raz, że trzeba się dziećmi zająć, dwa, że trzeba to wszystko zorganizować, trzy, że trzeba być przy żonie, która była wtedy nieprzytomna - opowiadał.

Apoloniusz Tajner podsumował sytuację

Apoloniusz Tajner twierdził, że Dawid Kubacki zrobił to, co było dla niego w tej chwili od niego wręcz oczekiwane i pewnie gdyby sam znalazł się w podobnej sytuacji, zrobiłby podobnie. Podsumował to wszystko wzruszającymi słowami. 

- Gdyby zrobił inaczej, można by dyskutować. Nie w takiej sytuacji. W mojej mentalności nie mieści się inne zachowanie. Tylko tak mógł zrobić i tak zrobił - mówił. Na szczęście Marta Kubacka jest już w domu, a Dawid Kubacki może być myślami przy letnim Grand Prix i kolejnym sezonie Pucharu Świata.

Źródło: Fakt