Adam Małysz zabrał głos na temat igrzysk olimpijskich. "Każdy jest przerażony"
Za dwa tygodnie wystartują igrzyska olimpijskie w Pekinie. Wydarzenie odbędzie się w rygorystycznym reżimie sanitarnym. Adam Małysz nie ukrywa zaniepokojenia działaniami Chińczyków. - Wszyscy są przerażeni tym, jak to ma tam funkcjonować - zdradził.
Ostatnie problemy, które dotknęły reprezentację Polski w związku z pozytywnymi wynikami koronawirusa wśród zawodników, wywołały niepokój sztabu szkoleniowego i władz Polskiego Związku Narciarskiego. Na kwarantannie wylądował Dawid Kubacki.
Adam Małysz nie kryje zaniepokojenia
Sytuacja pozostaje napięta, gdyż zawodnicy, którzy otrzymają pozytywne wyniki testów na obecność niebezpiecznego patogenu, nie będą mogli wejść na pokład samolotu lecącego do Chin. Ostatnie badania zostaną wykonane w czwartek 20 stycznia.
- My teraz nie możemy ryzykować, musimy bardzo dużo testów robić, żeby doprowadzić do tego, że na igrzyska pojadą zawodnicy zdrowi i pewni tego, że tam wystartują - mówił Adam Małysz w Zakopanem.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Igrzyska olimpijskie w Pekinie odbędą się w zaostrzonym rygorze sanitarnym
Wiadomo, że zbliżające się igrzyska odbędą się w surowym reżimie sanitarnym. Począwszy od 11 stycznia sportowcy muszą regularnie sprawdzać swój stan zdrowia i raportować go za pomocą aplikacji przygotowanej przez organizatorów.
Zawodnicy i trenerzy będą mogli przebywać jedynie w wiosce olimpijskiej i na obiektach sportowych, na których teren dojadą dzięki specjalnym pojazdom. Za złamanie zasad grozi nawet wydalenie z wioski olimpijskiej i zakończenie rywalizacji.
Wszyscy goście wioski olimpijskie będą poddawani codziennym testom, a noszenie maseczek ochronnych będzie wymagane na całym jej terenie. Zawodnicy, którzy otrzymają pozytywny wynik badań, zostaną przetransportowani do specjalnego obozu oddalonego o około czterysta kilometrów od miejsca stacjonowania kadry, gdzie przejdzie kwarantannę.
- Każdy jest przerażony, nie tylko my. Rozmawiam z Niemcami, z Austriakami, z Norwegami, z Japończykami, wszystkimi innymi i oni mówią to samo, że są przerażeni tym, jak to ma tam funkcjonować. Nie wiemy niczego, co się wydarzy w Chinach, bo to jest coś nowego - komentował Adam Małysz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Syn Krawczyka odpowiedział na słowa Ewy Krawczyk. Reakcja jest jasna
Uczestnik "The Voice Senior" opowiedział o przykrym incydencie z Marylą Rodowicz
Źródło: Fakt
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]