Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Adam Małysz skomentował przyszłość Michala Doležala w roli trenera polskich skoczków
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.02.2022 07:59

Adam Małysz skomentował przyszłość Michala Doležala w roli trenera polskich skoczków

adam małysz skoki narciarskie
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Jest decyzja ws. najbliższej przyszłości Michala Doležala w roli trenera polskich skoczków narciarskich. Czech nie straci pracy. - Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, bo tak się w skokach narciarskich nie robi - powiedział Adam Małysz. W Polskim Związku Narciarskim (PZN) trwają rozmowy.

Czwarte miejsce Kamila Stocha w sobotnim konkursie olimpijskim i poniedziałkowe szóste miejsce Polaków w konkursie drużynowym podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2022 nie jest spełnieniem oczekiwań fanów, jak i samych skoczków. Co dalej z ich trenerem Michalem Doležalem?

Adam Małysz uchylił rąbka tajemnicy. Czech nie musi martwić się tym, że w związku z występem biało-czerwonych w Pekinie straci pracę przed końcem swojego kontraktu.

Wiemy, co dalej z karierą Michala Doležala

Orzeł z Wisły ujawnił, że w Polskim Związku Narciarskim nikt nie planuje wyciągać konsekwencji wobec Michala Doležala. - Na pewno nie będzie zwolnienia Michala Doleżala w trakcie sezonu - powiedział dla portalu sport.pl Adam Małysz.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z portalem były skoczek wprost stwierdził, że w tym sporcie takich decyzji się nie podejmuje. - Oczywiście po sezonie będziemy chcieli się spotkać z trenerami i będę chciał, by wyjaśnili przyczyny takiego, a nie innego wejścia w sezon. Potem będziemy się zastanawiać co dalej - dodał Adam Małysz.

Związany obecnie z PZN były reprezentant Polski potwierdził, że do końca marca Michal Doležal nie musi martwić się o pracę z polskimi skoczkami narciarskimi. Umowa Czecha ważna jest do 30 kwietnia 2022 r. Według informacji zdobytych przez portal sport.pl Michal Doležal nie otrzyma propozycji przedłużenia kontraktu.

Problemem Czecha słaby początek sezonu?

Ze słów Adama Małysza wynika, że PZN będzie chciało wyjaśnić, dlaczego Polacy tak słabo prezentowali się jeszcze podczas Pucharu Świata, na początku sezonu. - Trzeba też zauważyć, że mimo wszystko na igrzyskach było lepiej niż w czasie innych konkursów, a nasi skoczkowie włączyli się do walki o medale - powiedział orzeł z Wisły.

W rozmowie podkreślił, że fakt, iż Dawid Kubacki wróci do Polski z brązowym medalem, a Kamil Stoch minimalnie przegrał w sobotę walkę z Karlem Geigerem, świadczy, że w porównaniu do początkowych startów polskich skoczków "postęp został zanotowany".

Igrzyska okiem Michala Doležala

Występ Kamila Stocha w sobotę został w jasnych słowach opisany nie tylko przez Karla Geigera, ale również przez trenera Polaka. - Niestety bez medalu, ale pokazał, jakim jest niesamowitym zawodnikiem - powiedzial Michal Doležal.

Trener zwrócił uwagę na pracę, jaką wykonał skoczek, który jeszcze niedawno nie mógł startować w konkursach z racji kontuzji kostki. - Minimalny błąd, trochę spóźniony skok Kamila i... jest, jak jest. Czwarte miejsce - powiedział Czech, zwracając uwagę, że w sobotę w czołówce najlepszych skoczków igrzysk w Pekinie było wyjątkowo ciasno.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: sport.pl