Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Absurdalna sytuacja podczas derbów. To się mogło skończyć tragedią
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 23.04.2024 22:03

Absurdalna sytuacja podczas derbów. To się mogło skończyć tragedią

Pablo Ceppelini
Fot. screen X/ICÓNICO GROUP

Do skandalicznej sytuacji doszło podczas derbowego starcia. Pojedynki między Independiente Medellin a Atletico Nacional zawsze są gorące. Tym razem kibice przekroczyli wszelkie granice, a całe zajście mogło się zakończyć tragicznie dla jednego z piłkarzy.

Derby podwyższonego ryzyka

W poniedziałek nad ranem czasu polskiego miały miejsce derby kolumbijskiego miasta Medellin. Naprzeciw siebie stanęły ekipy Independiente i Atletico Nacional. Starcia tych zespołów zawsze wywołują wiele emocji, którym ponieść się dają zwłaszcza kibice. 

Tym razem wszelkie granice zostały przekroczone. W doliczonym czasie gry, przy stanie 2:2 do rzutu rożnego podszedł pomocnik Atletico, Pablo Ceppelini. Nad sobą na trybunach miał jednak zagorzałych fanów ekipy gospodarzy, którzy zaczęli rzucać w piłkarza wszystkim, czym popadnie. W pewnym momencie z widowni poleciał nóż, który trafił w głowę wykonawcy stałego fragmentu gry.

Życiowa zmiana czołowej tenisistki. To koniec pewnego etapu Grad bramek w meczu Ekstraklasy. Mnóstwo błędów oraz hat-trick napastnika Warty

O krok od tragedii

Można zadawać sobie pytanie, jak kibic, który trafił ostrym narzędziem w głowę piłkarza wniósł je w ogóle na stadion. Trudno jest jednak okiełznać i przeszukać dokładnie wszystkich, zwłaszcza fanów kolumbijskich, którzy słyną z tego typu niechlubnych sytuacji. 

Całe szczęście, nóż był zamknięty, dzięki czemu uniknięto być może najgorszego. Sam piłkarz Atletico Nacional, Pablo Ceppelini potrzebował pomocy medycznej. 

ZOBACZ: Skandal na Copa Libertadores. Piłkarz był o krok od kalectwa

Taka sytuacja zdarzyła się także w Polsce

Podobna sytuacja miała miejsce podczas meczu ligi kolumbijskiej w 2019 roku. Po zdobyciu zwycięskiej bramki w doliczonym czasie gry zawodnik Millonarios, David Macalister Silva prawie zostałby trafiony nożem

Przykładów takiego zachowania kibiców nie trzeba jednak szukać w dalekiej Ameryce Południowej. W październiku 1998 roku, podczas meczu Pucharu UEFA w Krakowie pomiędzy Wisłą a AC Parmą Dino Baggio dostał w głowę scyzorykiem motylkowym. Za ten czyn “Biała Gwiazda” została wykluczona z kolejnej edycji europejskich rozgrywek.