Znamy rywalki Igi Świątek w Madrycie. Wymarzony scenariusz
Iga Świątek nie ma czasu na rozpamiętywanie niedawnej porażki z Jeleną Rybakiną na turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Jutro rozpoczynają się zawody w Madrycie, a Polka już poznała swoje potencjalne rywalki. Tym razem raszyniance, przynajmniej na papierze, poszczęściło się.
Pogromczyni Igi Świątek wygrała w Stuttgarcie. Z nagrody jednak nie skorzysta
Podczas zakończonego wczoraj turnieju WTA 500 w Stuttgarcie Iga Świątek poległa w starciu z Jeleną Rybakiną 3:6, 6:4, 3:6. Polka popełniła wiele błędów, a jej gra raziła nieskutecznością. Do tego taktyka przybrana przez Kazaszkę na ten pojedynek okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ udało jej się wyeliminować liderkę rankingu WTA. Ogólnie Rybakina ma patent na wygrywanie z raszynianką, bo na 6 spotkań tenisistek aż 4 razy wychodziła zwycięsko.
Koniec końców, zawody w niemieckim mieście wygrała Kazaszka. W finale pokonała Ukrainkę Martę Kostiuk 6:2, 6:2. Tym samym otrzymała nagrodę m. in. w postaci samochodu Porsche Taycan 4S Sport Turismo. Co jednak ciekawe, Rybakina nie ma prawa jazdy, dlatego, póki co, nie będzie mogła skorzystać z możliwości kierowania autem. Kto wie, może to zmotywuje tenisistkę do zdobycia licencji kierowcy.
Iga Świątek w samym środku nocy zamieściła wymowny wpis. Lewandowski nie będzie zachwycony Tym zagraniem Magda Linette zaskoczyła kibiców. Polka w półfinale turnieju WTAIga Świątek poznała potencjalne rywalki w Madrycie
Jutro, 23 kwietnia rozpocznie się turniej WTA 1000 w Madrycie. Iga Świątek rozpocznie swój udział w zawodach od 2. rundy. Po losowaniu wiadomo już, że w pierwszym swoim spotkaniu zmierzy się ze zwyciężczynią starcia Xiyu Wang (52. WTA) - Ana Bogdan (64. WTA). W przypadku wygranej Polki, w następnej rundzie stanie w szranki z Alexandrą Ealą (170. WTA), Łesią Curenko (41. WTA) lub Soraną Cirsteą (30. WTA). Następny etap to możliwy mecz z Wiktorią Azarenką (26. WTA) lub Eliną Switoliną (18. WTA). W ćwierćfinale Iga Świątek może trafić na Marię Sakkari (6. WTA), Beatriz Haddad Maię (14. WTA) lub Emmę Navarro (23. WTA).
ZOBACZ: Policja wtargnęła do Lukasa Podolskiego. Gwiazdor Ekstraklasy może mieć problemy
Przypuśćmy jednak, że raszynianka dociera do półfinału. Z kim tam będzie mogła się pojedynkować? Na tym etapie pojawiają się już rywalki ze ścisłej czołówki, czyli Coco Gauff (3. WTA) i Ons Jabeur (9. WTA). A jeżeli, jak zwykle, Polka celuje w finał i zwycięstwo w turnieju, to tam dopiero może się spotkać ze swoimi największymi przeciwniczkami, czyli Jeleną Rybakiną (4. WTA) lub Aryną Sabalenką (2. WTA).
Linette i Fręch także poznały swoje rywalki
W madryckim turnieju wezmą udział również niedawna finalistka zawodów rangi WTA 250 w Rouen, Magda Linette (48. WTA) oraz Magdalena Fręch (51. WTA). Pierwsza z nich trafiła do dolnej części drabinki, czyli przeciwnej w stosunku do Igi Świątek (i nieco trudniejszej). W 1. rundzie zmierzy się z Elisabettą Cocciaretto (54. WTA). W przypadku wygranej, już na drugim etapie czekać na nią będzie Aryna Sabalenka.
Z kolei Magdalena Fręch, na dzień dobry w 1. rundzie stoczy bój z kwalifikantką. Jeżeli awansuje dalej, czeka na nią kolejna tenisistka z kwalifikacji lub Clara Burel (44. WTA).