Złe wieści ws. Nicoli Zalewskiego. Nie tego oczekiwali kibice
Patrząc na grę Nicoli Zalewskiego w ostatnich meczach reprezentacji Polski trudno sobie pomyśleć, że w klubie już tak dobrze mu nie idzie. Polak nie jest pierwszym wyborem szkoleniowca Daniele De Rossiego, a pojawiając się na boisku nie prezentuje wybitnej formy. W sprawie Nicoli Zalewskiego złe wieści przekazuje włoski “La Gazzetta dello Sport”.
Zmiana trenera nie wyszła Zalewskiemu na dobre
Nicola Zalewski debiutował w pierwszej drużynie AS Romy w maju 2021, w meczu Ligi Europy z Manchesterem United. Trenerem “Giallorossich” był wtedy Jose Mourinho, który w kolejnym sezonie regularnie stawiał na Polaka. W kampanii 2022/2023 rozegrał we wszystkich rozgrywkach 47 spotkań, co przełożyło się na 3182 minuty spędzone na murawie. W aktualnym sezonie widać różnicę, bowiem w 29 meczach uzbierał zaledwie 1282 minuty.
Nowy trener AS Romy, Daniele De Rossi ewidentnie woli stawiać na innych zawodników, jak Leonardo Spinazzolę czy Zekiego Celika. Taka sytuacja sprawia, że w kontekście Nicoli Zalewskiego coraz częściej mówi się o możliwym opuszczeniu klubu latem.
Pilne wieści z Turcji. Chodzi o transfer Sebastiana Szymańskiego Była partnerka Rzeźniczaka przerwała milczenie. "Śledztwo w sprawie stalkingu"Nowe informacje o sytuacji Zalewskiego w AS Romie
Włoska “La Gazzetta dello Sport” zdobyła nowe informacje na temat potencjalnej przyszłości Nicoli Zalewskiego. Zdaniem dziennikarzy, Polak może opuścić Stadio Olimpico już podczas najbliższego okna transferowego. Piłkarz miał usłyszeć od włodarzy rzymskiego klubu, że może szukać nowego pracodawcy.
ZOBACZ: Polski piłkarz przed wielką szansą. To byłby hit transferowy
AS Roma chciałaby pozyskać za swojego wychowanka 13-16 mln euro. Kontrakt Polaka jest ważny do czerwca przyszłego roku, zatem jest to ostatni moment, by spieniężyć go za taką kwotę.
AS Roma przed szansą na półfinał Ligi Europy
Dziś o 21:00 AS Roma podejmie u siebie AC Milan w rewanżowym spotkaniu Ligi Europy. W poprzednim spotkaniu na San Siro padł wynik 1:0 dla ekipy Zalewskiego, który przesiedział tamten mecz na ławce.
Ostatni występ w podstawowym składzie Polaka nie był jednak tak dawno, ponieważ od pierwszej minuty zagrał przeciwko Udinese w niedawnej ligowej potyczce. Mecz ten jednak został przerwany po tym, jak na murawę padł obrońca rzymian, Evan Ndicka. Jako nowy termin rozegrania spotkania wyznaczono 25 kwietnia. Wtedy to dogranych zostanie ostatnich 18 minut przerwanego pojedynku.