Wojciech Szczęsny na konferencji niczego nie ukrywał. Fani zamarli po jego słowach
Reprezentacja Polski z komplikacjami, wale w końcu wróciła do kraju. Jeszcze tego samego dnia odbyła się konferencja prasowa przed niedzielnym meczem z Mołdawią, na której pojawił się m.in. Wojciech Szczęsny. Bramkarz na pytania dziennikarzy odpowiadał w swoim stylu, a więc nie gryzł się w język.
Wojciech Szczęsny o Mołdawii
Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę, gdy dostawał kolejne pytania od dziennikarzy. O Mołdawii, z którą polska reprezentacja zagra już w niedzielę, odpowiedział jednym, dosadnym słowem: “Wstyd”. Chodziło oczywiście o to, jak polscy piłkarze zaprezentowali się w pierwszym meczu, który przegrali 3:2, chociaż prowadzili już dwoma bramkami.
- Jeśli chodzi o nastawienie przed meczem z Mołdawią, na pewno jest chęć rewanżu za to, co się stało, bądź co my wyrabialiśmy w Kiszyniowie. Chcielibyśmy pokazać, że był to wypadek przy pracy i przede wszystkim zdobyć punkty, które tak bardzo nam są potrzebne, żeby dać sobie szansę pojechania na mistrzostwa Europy - powiedział Wojciech Szczęsny.
Lista najlepiej zarabiających piłkarzy świata. Przy nich Lewandowski to ubogi krewnyWojciech Szczęsny o opasce kapitana
Po tym, jak Robert Lewandowski odniósł kontuzję i nie mógł zagrać z Wyspami Owczymi i również nie pojawi się na meczu z Mołdawią, wiele osób twierdziło, że kapitanem w jego zastępstwo powinien być właśnie Wojciech Szczęsny. Opaskę dostał jednak od nowego selekcjonera Piotr Zieliński. Co na ten temat ma do powiedzenia bramkarz? Nie owijał w bawełnę.
- Wiedziałem, że jest taka możliwość, ale też jestem takiego zdania, że bramkarz jako kapitan średnio wygląda. Absolutnie na to nie liczyłem. Trener nie wkurzył mnie tą decyzją, także spokojnie. Piotrek z opaską czy bez opaski ma osobowość do tego, żeby być liderem typowo na boisku. Wiadomo, że to nie jest bardzo wygadany chłopak, który będzie krzyczał i opiep**** ludzi w szatni. On ten przykład daje na boisku. Jest wyśmienitym piłkarzem i potrafi kreować grę ofensywną. Mam nadzieję, że opaska też pomoże mu w tym, by poczuć jakąś odpowiedzialność za ten zespół i zrobić krok do przodu - stwierdził polski golkiper.
Wojciech Szczęsny zaskoczył kibiców
Chociaż Wojciech Szczęsny nie gryzł się w język, to kibiców zapewne najbardziej zaskoczyło stwierdzenie bramkarza, że jeśli Polska awansuje na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, to będzie to jego ostatnia wielka impreza. Po tych słowach wielu kibiców mogło poczuć strach w sercach, bowiem przez lata to właśnie Szczęsny bronił dostępu do bramki Polaków i, chociaż zdarzały mu się wpadki, to swojemu następcy wysoko zawiesił poprzeczkę.
Mecz z Mołdawią będzie przedostatnim w ramach eliminacji do Euro 2024. Polska musi wygrać z Mołdawią, by mieć szanse na bezpośredni awans. Początek spotkania o 20:45 w niedzielę 15 października.
