Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Piłkarz reprezentacji Polski zamieszany w aferę bukmacherską. Miał obstawić, że otrzyma żółtą kartkę
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 14.10.2023 09:54

Piłkarz reprezentacji Polski zamieszany w aferę bukmacherską. Miał obstawić, że otrzyma żółtą kartkę

reprezentacja
Beata Zawadzka/East News

Jak informuje agencja ANSA, powołując się na zeznania byłego paparazzo Fabrizio Corony – reprezentant Polski zamieszany jest w głośną aferę bukmacherską, którą w ostatnich dniach żyją niemal całe piłkarskie Włochy. Włoskie media dotarły do konkretnej sytuacji, której dotyczą zarzuty wobec polskiego piłkarza. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Głośna afera we włoskiej piłce. Wśród zamieszanych reprezentant Polski

W ostatnich dniach we włoskim futbolu wybuchła głośna afera. Znani piłkarze Serie A mieli nielegalnie obstawiać zakłady u bukmachera. Według włoskich przepisów hazard nie jest dla piłkarzy zabroniony, lecz nie wolno im obstawiać wyników meczów. Wszystko rozpoczęło się od doniesień byłego włoskiego paparazzo Fabrizio Corony, który złożył zeznania, w efekcie których turyńska prokuratura wszczęła śledztwo.

Do wiadomości publicznej przekazano pierwsze nazwiska piłkarzy zamieszanych w aferę. Wśród nich są między innymi Nicolo Zaniolo z Aston Villi, Sandro Tonali z Newcastle czy Nicolo Fagioli z Juventusu. Ten ostatni według informacji "La Repubblica", miał w ostatnich miesiącach grać za setki tysięcy euro. Wczoraj Fabrizio Corona podał nazwisko kolejnego piłkarza zamieszanego w aferę. Jak się okazuje, jest to reprezentant Polski.

Oburzające sceny tuż po "Wiadomościach" TVP. Widzowie zobaczyli skandaliczny komunikat

Reprezentant Polski zamieszany w aferę bukmacherską

Fabrizio Corona zeznał, że piłkarze mieli obstawiać w zakładach bukmacherskich w serwisie internetowym, który nie prowadzi swojej działalności legalnie. W piątek rano Corona zapowiedział, że w ciągu kilku godzin poda nazwisko kolejnego zawodnika, który miał być uwikłany w ten proceder. Po godzinie 14.00 gruchnęła niespodziewana dla kibiców reprezentacji Polski wiadomość - tym piłkarzem jest Nicola Zalewski.

21-letni zawodnik AS Romy, który w tym sezonie wystąpił w czterech spotkaniach włoskiej Serie A, ostatnio był dosyć regularnie powoływany do reprezentacji Polski. Nowy selekcjoner Michał Probierz nie znalazł jednak dla niego miejsca w trwającym obecnie zgrupowaniu przed meczami eliminacyjnymi z Wyspami Owczymi (2:0) i Mołdawią, z którą w niedzielę zagramy na Stadionie Narodowym. 

Według informacji Corony, w sprawę zamieszanych jest co najmniej 50 nazwisk Serie A. Na liście podejrzanych znajdują się piłkarze, trenerzy, a nawet prezesi. 

Nicola Zalewski zamieszany. Miał obstawić, że otrzyma żółtą kartkę

Nicola Zalewski w ostatnich dniach dostał powołanie do reprezentacji U-21, która w czwartek zremisowała w Koszycach ze Słowacją 2:2 w spotkaniu towarzyskim. Wcześniej wymienieni w aferze - Zaniolo i Tonali - byli powołani do kadry Włoch na październikowe mecze, ale po przesłuchaniu przez policję zostali zwolnieni do swoich klubów. Wszystkim piłkarzom skonfiskowano telefony komórkowe i tablety. Jak relacjonuje dziennik "La Repubblica", obaj zawodnicy przyznali się do tego, że uprawiali hazard, ale zapewnili, że nigdy nie obstawili wyniku konkretnego meczu. Mieli jedynie grać w pokera i blackjacka.

Według włoskich mediów zarzuty wobec Zalewskiego dotyczą wydarzeń z meczu AS Roma – Salernitana (rozgrywany 22 maja 2023 roku), a konkretnie końcówki spotkania. Polski piłkarz miał obstawić u bukmachera, że otrzyma w tym meczu żółtą kartę i jak widać na poniższym nagraniu, w 94. minucie spotkania Polak fauluje rywala, a w konsekwencji zostaje ukarany przez sędziego.

Źródło: "La Repubblica"/PAP