Wojciech Szczęsny czeka na debiut, a tu takie fatalne informacje. Polak ma olbrzymi problem
Wojciech Szczęsny jest zawodnikiem FC Barcelony od początku października, ale wciąż czeka na debiut w nowych barwach. Fani chcą już zobaczyć piłkarza na boisku, a tymczasem z Hiszpanii dotarły kiepskie informacje. Polak może mieć problem z przebiciem się do składu.
Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie
Wojciech Szczęsny wciąż czeka na swoją pierwszą szansę występu w barwach FC Barcelony, co wywołuje spore emocje zarówno wśród kibiców, jak i w samej drużynie. Obecnie Polak pełni funkcję rezerwowego bramkarza, gotowego do zastąpienia Iñakiego Peñi w przypadku potrzeby, jednak jak dotąd nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności w oficjalnym meczu w koszulce Dumy Katalonii.
Sytuacja Szczęsnego nie jest łatwa, szczególnie w obliczu zaufania, jakim cieszy się Iñaki Peña w oczach sztabu szkoleniowego. Hiszpan regularnie broni w meczach, co stawia Polaka w trudnej sytuacji. Peña nie tylko stał się podstawowym bramkarzem zespołu, ale także mierzy się z presją, jaką wprowadza transfer Szczęsnego. Dla Iñakiego oznacza to nie tylko dodatkową konkurencję, ale również potencjalne ograniczenie szans na regularne występy w barwach Barcelony. Co ciekawe, odkąd Pena niejako mierzy się ze Szczęsnym, to spisuje się coraz lepiej. Jego forma jest stabilna i wielokrotnie ratuje drużynę przed utratami bramek.
Pierwsze wątpliwości pojawiły się jednak po porażce z Realem Sociedad. Zdaniem ekspertów i kibiców, Hiszpan w kilku sytuacjach mógł zachować się nieco lepiej. W ostatnim spotkaniu z Celtą Vigo Hiszpan również wpuścił dwie bramki, ale mimo to zanotował wysokie oceny. Niemniej jednak to nadal Peña będzie podstawowym bramkarzem Barcelony, a na debiut Szczęsnego trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Ostatnie informacje ws. bramki FC Barcelony również nie budzą nadziei na szybki debiut Polaka. To fatalne wieści dla Wojciecha Szczęsnego.
Dramat Dawida Kubackiego w Lillehammer. Tego nikt się nie spodziewałInaki Pena imponuje, Wojciech Szczęsny czeka
Choć w meczu przeciwko Celcie Vigo Inaki Pena wpuścił dwie bramki, jego występ został oceniony bardzo wysoko. Trudno się temu dziwić – przy pierwszym trafieniu zawinił Jules Koundé, a przy drugim bramkarz również miał ograniczone możliwości interwencji. Przez całe spotkanie Pena imponował jednak pewnością siebie, doskonałym ustawieniem i skutecznymi interwencjami, zarówno na linii bramkowej, jak i poza polem karnym.
Co więcej, Hiszpan prezentuje w tym sezonie znakomite statystyki, szczególnie pod względem interwencji poza „szesnastką”. W meczu z Celtą Vigo zanotował około 13 skutecznych przerwań akcji w tej strefie boiska, co podkreśla jego aktywność i czujność.
Średnio w sezonie Pena notuje 6,34 takich interwencji na mecz, co jest najlepszym wynikiem spośród wszystkich bramkarzy w pięciu najsilniejszych ligach Europy. To fenomenalne osiągnięcie, które potwierdza, że Hiszpan jest obecnie w kapitalnej formie i na ewentualną zmianę w bramce Blaugrany trzeba będzie poczekać.
ZOBACZ TEŻ: Matty Cash wypalił bez ogródek o Michale Probierzu. Piłkarz nie gryzł się w język, stanowcze oświadczenie
Przed FC Barceloną kolejne wyzwania
Po przerwie na mecze reprezentacyjne Wojciech Szczęsny i FC Barcelona kontynuują intensywną końcówkę listopada. Po rywalizacji z Celtą Vigo, Blaugrana zmierzy się w spotkaniu Ligi Mistrzów z francuskim Brestem, a ten pojedynek może zadecydować o dalszych losach drużyny w europejskich rozgrywkach. Miesiąc zakończą starciem na własnym stadionie z Las Palmas.
Wojciech Szczęsny na swój debiut poczeka najprawdopodobniej do 2025 roku. Już na początku stycznia wystartuje Puchar Króla, w którym Polak powinien być podstawowym bramkarzem FC Barcelony.