Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > W sieci wrze po decyzji PZPN. Kibice domagają się zmiany
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 08.03.2024 17:15

W sieci wrze po decyzji PZPN. Kibice domagają się zmiany

Cezary Kulesza
fot. Piotr Molecki/East News

PZPN ogłosiło oficjalny termin dwóch półfinałowych spotkań Pucharu Polski. Odbędą się one w środę 3 kwietnia. Pogoń Szczecin z Jagiellonią Białystok zagrają o 20:30, a Wisła Kraków z Piastem Gliwice o 17:30. To o czas rozpoczęcia drugiego spotkania internauci mają największe pretensje.

Pierwszoligowiec wśród półfinalistów

O ile obecność na tym etapie pucharu Piasta Gliwice, Jagiellonii i Pogoni da się zrozumieć przez to, że te trzy zespoły występują w Ekstraklasie, o tyle Wisła Kraków wydaje się niemałym zaskoczeniem. "Biała Gwiazda" najpierw pokonała Lechię Gdańsk, potem Polonię Warszawa, Stal Rzeszów, a w ćwierćfinale rzutem na taśmę Widzew Łódź, po golu w 119. minucie spotkania, w dogrywce. Teraz o finał Wisła powalczy z Piastem Gliwice, czyli 14. zespołem Ekstraklasy.

Matematyczna zagadka. Uczestnicy telewizyjnego show nie podołali Ruszyła sprzedaż biletów na mecz Polska - Estonia. Znamy ceny

"Mecz o 17:30 w środę? Czy wy tam macie mózgi?"

Po opublikowaniu przez PZPN dnia i godzin spotkań półfinałowych Pucharu Polski, pod postem na X nastąpił wysyp negatywnych komentarzy, dotyczących czasu starcia między Wisłą a Piastem. Internauci wyśmiali decyzję związku, który zaplanował mecz na środę 3 kwietnia o 17:30 w Krakowie. Komentujących najbardziej zdenerwowało to, że w tym czasie trudno będzie poruszać się po mieście.

ZOBACZ TEŻ: Niebywałe sceny na boisku. Trudno uwierzyć, co robili z kontuzjowanym piłkarzem

Jak można zrobić mecz o 17:30 w środę w dużym mieście? Czy wy tam macie mózgi w tym PZPN-ie?

Idealna godzina dla sparaliżowanego w korkach Krakowa

Brawo. Był jakiś konkurs na najgorszy możliwy termin, czy jak? Dlaczego oba mecze są w jednym dniu? Podnosimy rangę i prestiż pucharu. Katastrofa!

A może tak przenieść spotkanie na inny dzień?

Wśród komentujących pojawiły się również propozycje dotyczące przeniesienia meczu na inny dzień. Przy tym miałaby zostać zmieniona godzina, która ułatwiłaby dojazd kibicom na stadion.

Przecież 2 kwietnia też był wolnym terminem. 20:30 to pora idealna dla TV i dla kibiców w dużym mieście. Upadliście na głowę?

A dlaczego ku*** nie może być jeden mecz w jeden dzień, a drugi w kolejny o 20.30? Przecież strzelacie sobie w kolano… na Wiśle byłby komplet i mega atmosfera, co można fajnie sprzedać wizerunkowo dla rozgrywek, czym znów można się chwalić przed sponsorami, TV.. ktoś tam myśli?

W zeszłym roku PZPN postąpił w taki właśnie sposób. Wtedy to półfinałowe starcia rozłożono na dwa dni - 4 i 5 kwietnia. Oba spotkania rozegrano o 20:30.