Trudno uwierzyć, co kolega Lewandowskiego powiedział o nim w wywiadzie. Aż serce rośnie, takie słowa o Polaku
Robert Lewandowski zdobył w meczu przeciwko Brestowi dwie bramki i przeszedł do historii piłki nożnej. 101 trafień w Lidze Mistrzów to legendarny wyczyn, który komentuje cały świat. Na piękne słowa zdecydowali się także koledzy z zespołu Polaka. Co za szacunek!
Robert Lewandowski ma już 101 trafień w Lidze Mistrzów
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a Stade Brestois 29 od samego początku przebiegał pod pełną kontrolą gospodarzy. Blaugrana narzuciła swoje tempo gry i zdominowała rywali. Już w 10. minucie ich przewaga zaowocowała rzutem karnym. Pewnym krokiem do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Robert Lewandowski i precyzyjnym strzałem w prawy róg bramki pokonał golkipera, nie dając mu żadnych szans.
Dla polskiego napastnika było to wyjątkowe trafienie – setny gol w jego karierze w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Tym samym Lewandowski dołączył do elitarnego grona legendarnych piłkarzy, którzy przekroczyli barierę 100 bramek w tych prestiżowych rozgrywkach. Przed nim podobnym osiągnięciem mogli pochwalić się jedynie Cristiano Ronaldo i Lionel Messi, co jeszcze bardziej podkreśla wagę sukcesu 36-latka.
Jednak na tym wieczór nie zakończył się dla Lewandowskiego. W końcówce spotkania Polak ponownie wpisał się na listę strzelców, zdobywając swoją 101. bramkę w Lidze Mistrzów. Fenomenalnie odnalazł się w polu karnym rywali, a jego precyzyjne uderzenie prawą nogą ustaliło wynik meczu na 3:0 dla Barcelony.
Sukces Lewandowskiego jest szeroko komentowany na całym świecie. Zachwycają się nim nie tylko media, ale również piłkarze. Jeden z klubowych kolegów Polaka zdecydował się na piękne słowa. Co za wypowiedź, aż serce rośnie.
Pilna wiadomość. Julia Szeremeta podjęła decyzją o rezygnacji, jest oficjalne oświadczeniePiękne słowa o Lewandowskim
Spotkanie z Stade Brestois 29 było prawdziwym popisem Roberta Lewandowskiego. Polak, dzięki dwóm zdobytym bramkom, nie tylko przekroczył symboliczną granicę 100 goli w Lidze Mistrzów, ale również wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców tych elitarnych rozgrywek w bieżącym sezonie. Jego sukces docenili także koledzy z zespołu, którzy chętnie komentowali to osiągnięcie:
Gratuluję Lewandowskiemu jego 101 bramek i oby nadal je zdobywał. To wspaniała liczba - powiedział po meczu Dani Olmo.
Na piękne słowa zdecydował się za to jeden z najbliższych kolegów Polaka w Barcelonie. Pedro González López , czyli Pedri bacznie obserwuje poczynania Lewego i chętnie się od niego uczy. Młody zawodnik darzy 36-latka ogromnym zaufaniem i szacunkiem, co udowodnił także w pomeczowej wypowiedzi:
Lewy i 100 goli... to przyjemność mieć go tutaj. Bardzo się cieszę z jego powodu. On nadal nam pomaga, niewiele więcej da się powiedzieć. Jest jednym z najlepszych napastników w historii - powiedział Pedri.
Ta wypowiedź 22-latka szybko zyskała rozgłos w świecie piłki, a kibice zachwycają się nie tylko Lewandowskim, ale także szczerością Pedriego.
ZOBACZ TEŻ: Hiszpanie w ekstazie, po tym co zrobił Robert Lewandowski. Polak wielkim bohaterem
Przed FC Barceloną kolejne wyzwania w Lidze Mistrzów
FC Barcelonę czeka jeszcze jedno spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów w tym roku. 11 grudnia drużyna uda się do Dortmundu, gdzie zmierzy się z Borussią. Po przerwie świąteczno-noworocznej, 21 stycznia, podopieczni Hansiego Flicka pojadą do Lizbony na mecz z Benficą. Ligowe zmagania zakończą na własnym stadionie, podejmując Atalantę Bergamo.
Dla Roberta Lewandowskiego nadchodzące spotkania będą doskonałą okazją, aby powiększyć swój dorobek strzelecki w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Mając pewny awans Barcelony do fazy pucharowej, można być niemal pewnym, że polski napastnik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i będzie kontynuował swoją imponującą formę.