Tragiczne wieści obiegły świat, nie żyje "następca Gołoty". Miał zaledwie 30 lat
Tragiczne wieści dotarły do nas prosto ze Stanów Zjednoczonych. Nie żyje Nick Mazurek - bokser z polskimi korzeniami, który swego czasu był porównywany do Andrzeja Gołoty ze względu na swój talent i podobne warunki fizyczne. Miał zaledwie 30 lat.
Smutne wieści z USA
Informacja o śmierci Nicka Mazurka dotarła do opinii publicznej w środę w późnych godzinach wieczornych. Przykre wieści przekazał Przemysław Garncarczyk - polonijny dziennikarz pracujący w Chicago.
W wieku 30 lat zmarł Nick Mazurek, dwukrotny zdobywca Złotych Rękawic Chicago, jako zawodowiec 9-0, 6 KO - napisał Garncarczyk w serwisie “X”
Do tej pory nie ma pewności, co było przyczyną śmierci młodego pięściarza, który od jakiegoś czasu łączył treningi bokserskie z pracą mechanika w warsztacie. Garncarczyk zasugerował, że Mazurek mógł zmagać się z jakimiś problemami.
Nie żyje profesjonalny zapaśnik. Miał zaledwie 40 latZmarł tragicznie, młody chłopak. Nigdy nie wiemy, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami świata innych ludzi - mówił Garncarczyk cytowany przez Interia Sport
Kariera Nicka Mazurka
Nick Mazurek urodził się w 1994 roku w Stanach Zjednoczonych i pomimo faktu, że miał amerykańskie obywatelstwo, w jego żyłach płynęła polska krew. Jego ojciec był Polakiem, natomiast matka miała pochodzenie włoskie. Mazurek zainteresował się boksem w wieku nastoletnim i zaczął występować w amatorskich walkach.
Szło mu to naprawdę wyśmienicie, ponieważ mógł pochwalić się rekordem 44 zwycięstw w 50 walkach. Z powodu swojej świetnej dyspozycji i talentu do boksu Mazurek został dwukrotnym laureatem Złotej Rękawicy Chicago. W 2015 roku Nick Mazurek zdecydował się na rozpoczęcie zawodowej kariery i stoczył 9 pojedynków, z których za każdym razem wychodził zwycięsko. Ku zaskoczeniu wszystkich kibiców pięściarz przerwał swoją przygodę z zawodowym boksem w 2018 roku, a przyczyny swojej decyzji przekazał wówczas w rozmowie z PolsatSport.pl
Co zostało z mistrzowskich planów? Na razie? Nic. Jak się przekonałem jak jestem traktowany przez swojego promotora, powiedziałem sobie, że muszę odpocząć od tego gó**a. Już nie miałem siły z tym walczyć - przekazał Mazurek kilka lat temu
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje profesjonalny zapaśnik. Miał zaledwie 40 lat
Porównanie do Andrzeja Gołoty
Gdy Mazurek zaczął zdobywać coraz większą popularność, jego postać zaczęła przyciągać zainteresowanie mediów i znanych person ze świata boksu. W pewnym momencie Mazurek trafił pod skrzydła Sama Colonny, który swego czasu zajmował się trenowaniem Andrzeja Gołoty. “Andrew” był jednym z najlepszych pięściarzy w wadze ciężkiej, a Colonna był jednym z autorów jego sukcesów na arenie międzynarodowej.
Polskie pochodzenie i warunki fizyczne Mazurka szybko spowodowały, że bokser zaczął być porównywany do Gołoty. Sam Colonna stwierdził nawet, że takiego lewego prostego nie widział od czasów Gołoty, a Mazurek nie ukrywał, że może być następcą słynnego boksera.
Zobaczycie, pewnego dnia będę lepszy od Gołoty! Mam naprawdę olbrzymi potencjał. Za największe swoje atuty uznaję szybkość i cholernie dobry cios prosty - przekonywał Nick w rozmowie z WP SportoweFakty