Iga Świątek może w ostatnim czasie poszczycić się sporą liczbą sukcesów. Mimo gorszego występu na Wimbledonie polska tenisistka nadal utrzymuje się na szczycie rankingu WTA. Teraz jednak media obiegły sensacyjne doniesienia. Trudno uwierzyć, że do tego doszło.
Iga Świątek, światowa liderka rankingu WTA, odpadła niespodziewanie już w trzeciej rundzie tegorocznego Wimbledonu. Po tej porażce tenisistka postanowiła na jakiś czas wycofać się z mediów społecznościowych, co zaniepokoiło wielu jej fanów. Jedna z wielbicielek polskiej tenisistki opublikowała wpis, na który Iga Świątek postanowiła zareagować.
Do dużej niespodzianki doszło w ćwierćfinale Wimbledonu. Faworyzowana w starciu z Barborą Krejcikovą Jelena Ostapenko przegrała z Czeszką i odpadła z turnieju. W trakcie jednej z przerw doszło jednak do kuriozalnej sytuacji. W jej efekcie jeden z trenerów musiał opuścić kort.
Mija właśnie 111. tydzień panowania Igi Świątek w rankingu WTA. Zanim jednak Polka weszła na sam szczyt, najlepszą tenisistką świata była Australijka Ashleigh Barty. Na ostatniek konferencji prasowej podczas Wimbledonu zapytano emerytowaną sportsmenkę o to, czy wyobraża sobie potencjalny pojedynek z raszynianką? Jej odpowiedź jest jednoznaczna.
Kilka godzin po informacjach od Wojciecha Fibaka, sztab Huberta Hurkacza przekazał zupełnie inne wieści. W komunikacie nie ma ani słowa o operacji, którą zdaniem byłego tenisisty, miał przejść wrocławianin. Niepewność i szalony zwrot w sprawie kontuzji Polaka.
Wojciech Fibak w rozmowie dla sportowy24.pl, zdradził najnowsze informacje o Hubercie Hurkaczu. Polak odniósł poważną kontuzję i jego występ w Paryżu jest zagrożony. Jak się okazuje, wrocławianin jest już… po operacji!
Jedna z rosyjskich tenisistek wypowiedziała się na temat Igi Świątek. Medalistka olimpijska z Londynu, jasno powiedziała, co sądzi o Polce. 42-latka w zaskakujących słowach oceniła szanse raszynianki na podium. Mistrzyni Rolanda Garrosa zdecydowanie ma powody do zadowolenia.
Deblowy partner Huberta Hurkacza - Jan Zieliński został zapytany o stan zdrowia Hubiego. Tenisista wypowiedział się o kontuzji wrocławianina i zaskoczył media. Występ 27-latka w Paryżu wciąż stoi pod ogromnym znakiem zapytania, a słowa jego kolegi nie uspokoiły fanów.
Iga Świątek odpadła w 3. rundzie Wimbledonu i pokazała po raz kolejny, że korty trawiaste nie do końca jej pasują. Polka jest za to specjalistką od gry na mączce, na której osiągnęła wszystkie swoje dotychczasowe sukcesy. Są jednak tenisistki, które wręcz uwielbiają nawierzchnię taką, jaka jest na londyńskim czempionacie. Względem jednej z nich statystyki Świątek wypadają bardzo blado.
Iga Świątek nie ma zbyt wiele przeciwniczek, których może się obawiać. Nie oznacza jednak, że nie istnieją. Dodatnim bilansem w bezpośrednich pojedynkach z pierwszą rakietą świata popisać się może chociażby Jelena Rybakina. Jest jednak tenisistka, z którą Polka nigdy nie wygrała. Teraz Jelena Ostapenko, zapytana na konferencji o Świątek szczerze powiedziała, co o niej myśli.
Julia Putincewa, która pokonała Igę Świątek w 3. rundzie Wimbledonu mierzyła się w 1/8 finału z Jeleną Ostapenko. O Kazaszce znów zrobiło się głośno, jednak teraz to ona była tą, która przegrała. Do sieci trafił moment, w którym pogromczyni Polki najwidoczniej chciała się popisać, jednak nie do końca wyszło jej to, co zamierzała.
Julia Putincewa przegrała z Jeleną Ostapenko 0:2 (2:6, 3:6) i odpadła z Wimbledonu. Kazaszka z rosyjskim paszportem dostała od Łotyszki bolesną lekcję tenisa. Tegoroczną pogromczynię Igi Świątek, pokonał z kolei… największy koszmar Polki. Nieprawdopodobne rozstrzygnięcie w Anglii.
Hubert Hurkacz zakończył swój udział na tegorocznym Wimbledonie na etapie 2. rundy. Powód był jednak oczywisty, ponieważ wrocławianinowi przydarzyła się kontuzja. Okazuje się, że w rodzinie tenisisty wyrasta poważna kandydatka do gry na profesjonalnym poziomie.
Iga Świątek przegrała w 3. rundzie Wimbledonu z Julią Putincewą, tym samym odpadając z Wimbledonu. Przegrana na tak wczesnym etapie mogła wywołać niepokój u kibiców raszynianki, jeśli chodzi o jej przewagę w rankingu WTA. W tym aspekcie przychodzą jednak zdecydowanie dobre wieści.
Iga Świątek niespodziewanie przegrała w sobotę z Julią Putincewą w trzeciej rundzie Wimbledonu i pożegnała się z turniejem wielkoszlemowym rozgrywanym w Wielkiej Brytanii. Po meczu Polka przyznała, że popełniła błąd. Złożyła kibicom obietnicę.
Iga Świątek przegrała w sobotnim starciu z Julią Putincewą 1:2. Podczas konferencji prasowej uśmiechnięta Kazaszka z dumą opowiadała o swojej wygranej, podkreślając przy tym swoją siłę. Polka nie pozostała jednak dłużna i momentalnie wbiła rywalce “szpilkę”. Mocna riposta liderki rankingu WTA.
Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą 1:2 i odpadła z Wimbledonu. W trakcie meczu Polka musiała udać się na przerwę toaletową, z której długo nie wracała. Podirytowana rywalka zaczęła wyrażać swoje niezadowolenie z zachowania raszynianki. Po spotkaniu Kazaszka w mocnych słowach odniosła się do tej sytuacji.
Iga Świątek po porażce z Julią Putincewą odpadła z Wimbledonu. Polka wygrała pierwszego seta, ale dalsza część meczu to już koncert tenisistki z Moskwy. 29-latka wręcz zmiotła raszyniankę z kortu i awansowała do kolejnej rundy. Sensacyjną porażkę mistrzyni Rolanda Garrosa, skomentowała nawet organizacja WTA. Padły dobitne słowa w kierunku Kazaszki.
Iga Świątek przegrała w sobotę z Julią Putincewą 1:2 (6:3, 1:6, 2:6). Polka dzielnie walczyła z 29-latką, ale po raz pierwszy musiała uznać wyższość kontrowersyjnej tenisistki. Po meczu o ich trudnych relacjach wypowiedziała się Kazaszka. Kobieta z rosyjskim paszportem wprost powiedziała, co prywatnie myśli o raszyniance.
Iga Świątek nie zapamięta najlepiej dzisiejszego popołudnia. Polka przegrała w 3. rundzie Wimbledonu z Julią Putincewą i pożegnała się z turniejem. Na pomeczowej konferencji wskazała przyczyny swojej porażki.
Iga Świątek niespodziewanie odpadła w 3. rundzie Wimbledonu. Julia Putincewa okazała się dziś zbyt silna dla raszynianki, której seria 21 zwycięstw z rzędu została zakończona. Przy jednej z okazji Polka oberwała także od kibiców, którzy postanowili dać wyraz swojemu niezadowoleniu. Powodem było jedno zachowanie Igi.
Iga Świątek rozegrała swój 3. mecz na tegorocznym Wimbledonie. Jej przeciwniczką była Julia Putincewa. Kazaszka grała dzisiaj jak z nut, za czym nadążyć próbowała Polka. Niestety, to zadanie, nawet dla niej, okazało się niemożliwe.
Iga Świątek, obecna liderka światowego rankingu tenisistek, od kilku lat nieprzerwanie zachwyca nas na koncie. Jej kolejne triumfy przyciągnęły uwagę mediów i znów, niczym bumerang, powrócił temat jej chłodnych relacji mamą, Dorotą Świątek.
Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, rozpoczęła swoją kampanię w Wimbledonie 2024 od pewnych zwycięstw nad Sofią Kenin i Petrą Martić. Teraz przed Polką stoi znacznie trudniejsze wyzwanie w postaci trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z Julią Putincewą z Kazachstanu. Kiedy spotkanie?
Andy Murray w tym roku przejdzie na sportową emeryturę. 37-latek to wybitna postać ze świata tenisa. Szkot uwielbiał Wimbledon, ale w tym roku zrezygnował z gry w singlu. Legenda sportu postanowiła uroczyście pożegnać się z angielską publicznością. Na ceremonii obecna była również Iga Świątek. Internauci na całym świecie docenili zachowanie liderki rankingu WTA, a o jej zachowaniu już rozpisują się media.
Iga Świątek w 1/16 finału Wimbledonu zawalczy z Julią Putincewą. Tenisistka z rosyjskim paszportem znana jest ze swoich prowokacji i niestosownych zachowań. Polka dobrze zna najbliższą rywalkę, również naszej mistrzyni Kazaszka napsuła sporo krwi. Na konferencji prasowej padło pytanie o 29-latkę, a raszynianka dosadnie skomentowała przeciwniczkę.
Iga Świątek to jedyna reprezentantka Polski, która cały czas gra w Wimbledonie. Po zwycięskim starciu z Petrą Martić Polka wzięła udział w konferencji prasowej. Tam dostała pytanie, na które takiej odpowiedzi raszynianki chyba nikt się nie spodziewał.
Iga Świątek, w trakcie jednej z konferencji prasowych podczas Wimbledonu została zapytana o to, z kim ze środowiska tenisa najchętniej chciałaby się spotkać. Jedną z legend, którą wymieniła jest Maria Szarapowa. W ostatniej rozmowie z Tennis Channel Rosjanka postanowiła zwrócić się do raszynianki, by dać jej jedną, cenną radę.