Już od 8:45 w sobotę (1 kwietnia) wszyscy fani skoków narciarskich będą mogli zasiąść przed telewizorami, by obserwować zmagania najlepszych zawodników na świecie. Ze względu na silny wiatr, piątkowe skakanie indywidualne przełożono na sobotni poranek. Niedługo po tym wystartuje konkurs drużynowy. Thomas Thurnbichler podjął decyzję co do składu Biało-Czerwonych w jutrzejszych zmaganiach reprezentacyjnych.
Oczekiwanie ciągnęło się w nieskończoność, jednak organizatorzy w końcu zdołali podjąć ostateczną decyzję. Tym razem ulegli problematycznym powiewom wiatru i przesunęli start piątkowych zawodów Pucharu Świata w Planicy. Kiedy się odbędą?
Dawid Kubacki od wielu dni przesiaduje przy łóżku swojej żony, czekając aż ta dojdzie do zdrowia, które pozwoli jej na samodzielne funkcjonowanie. Ze względu na bliską sobie osobę zrezygnował z udziału w Pucharze Świata. Już w piątek może stracić to, na co pracował cały sezon.
Piotr Żyła przeżywał trudne chwile na skoczni w Planicy. Nad zeskokiem wyglądał jak rzucana przez wiatr marionetka. Po wszystkim był wobec siebie bardzo surowy. Padły niecenzuralne słowa.
W zeszłym tygodniu media obiegła druzgocąca wiadomość. Żona Dawida Kubackiego w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sportowiec natychmiast zrezygnował z dalszych udziałów w zawodach, by być przy ukochanej żonie. Sytuację skoczka postanowił skomentować teraz Krzysztof Hołowczyc.
Skoki narciarskie to piękny i pasjonujący sport, ale także bardzo niebezpieczny. W środę boleśnie przekonał się o tym słoweński skoczek Taja Ekarta, który doznał spektakularnego upadku podczas testów na Letalnicy. Wszystko stało się zaledwie sekundy po tym, jak zaledwie 18-letni zawodnik wyszedł z progu. Widok był koszmarny. Wiadomo, co ze zdrowiem sportowca.
Marta Kubacka, żona Dawida Kubackiego, od ponad tygodnia przebywa w szpitalu, o czym dowiedzieliśmy się tuż po tym, jak skoczek przedwcześnie zakończył swój sezon. W ostatniej rozmowie z portalem "sportowy 24.pl" Rafał Kot przekazał nowe informacje na temat stanu zdrowia żony reprezentanta Polski.
Zimowy sezon skoków narciarskich dobiega końca, a przed nami już tylko ostatnie konkursy w Planicy. Polscy skoczkowie dwoją się troją, nie przestając wzbudzać nadziei w kibicach, a wszystko to pod wodzą nowego trenera Thomasa Thurnbichlera. Austriak bardzo angażuje się w swoje obowiązki, dbając o swoich zawodników jak o własne oczy w głowie. Nic więc dziwnego, że gdy doszło do niebezpiecznej sytuacji w Lahti, nie wytrzymał i musiał interweniować.
Dawid Kubacki stracił fotel wicelidera w cyklu Pucharu Świata. Tak jak się spodziewano - Stefan Kraft wyprzedził go po tym, jak w jednoseryjnym konkursie w Lahti zajął drugie miejsce. 3. pozycja Dawida również jest zagrożona. Czy utrzyma się na podium do końca?
W wywiadzie z Piotrem Żyłą dziennikarze portalu skijumping.pl poruszyli kwestię ewentualnej emerytury polskiego skoczka. Nasz zawodnik odniósł się do tego czy widzi się na belce startowej podczas Mistrzostw Świata w 2029 roku. Odpowiedź napawa optymizmem!
Konkurs indywidualny w fińskim Lahti nie należał do udanych. Silny i zmienny wiatr znacząco wpłynął na występy skoczków. Jedną z “ofiar” tego stanu rzeczy jest lider Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud, który wylądował na 46. miejscu. Zmagania nie doczekały się kontynuacji w drugiej turze.
O wielkim szczęściu może mówić norweski skoczek Benjamin Oestvold, który podczas zawodów PŚ w Lahti uległ poważnie wyglądającemu wypadkowi. Zawodnik po wyjściu z progu został zaskoczony silnym podmuchem wiatru, po którym stracił panowanie nad lotem. Nagranie jego skoku mrozi krew w żyłach.
Polscy skoczkowie zajęli trzecie miejsce w sobotnim konkursie drużynowym w Lahti. Kamil Stoch podobnie jak trener polskiej kadry sukces zadedykował przeżywającym obecnie trudne chwile Dawidowi oraz Marcie Kubackim. W wywiadzie udzielonym dla stacji "Eurosport" reprezentant Polski popisał się pięknym gestem.
Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym w Lahti. W składzie zabrakło Dawida Kubackiego, który ze względu na kłopoty zdrowotne swojej małżonki zrezygnował z występów w Pucharze Świata. Sukces w sobotnich zawodach trener Polaków zadedykował nieobecnemu zawodnikowi oraz jego żonie.
Po wyczerpujących zmaganiach w norweskim cyklu Raw Air, skoczkowie rywalizowali w sobotę 25 marca w konkursie drużynowym w Lahti. Polacy radzić musieli sobie bez Dawida Kubackiego, który z przyczyn osobistych zrezygnował z udziału w końcowej fazie sezonu. Jak nasi reprezentanci spisali się bez wsparcia utytułowanego kolegi?
Cała Polska żyje od kilku dni informacjami na temat stanu zdrowia żony Dawida Kubackiego, Marty. Nasz mistrz przekazał w zeszłym tygodniu, że jego ukochana walczy o życie. Dziś (25.03) skoczek uspokoił kibiców, pisząc, że jego małżonka czuje się lepiej i sytuacja się nieco ustabilizowała. Zebrani w studiu TVN-u komentatorzy nie kryli radości.
Dawid Kubacki przekazał, że wraz z Martą Kubacką "odnieśli pierwsze zwycięstwo". W komentarzach nie brakowało wyrazów wsparcia od znanych postaci ze świata sportu i show-biznesu. Wzruszające słowa.
Trener polskiej reprezentacji w skokach narciarskich Thomas Thurnbichler podjął decyzję co do składu Polaków na najbliższy konkurs w ramach PŚ rozgrywanego w fińskim Lahti. W obliczu trudnej sytuacji osobistej Dawida Kubackiego opiekun naszych skoczków musiał podjąć niełatwą decyzję o zastąpieniu naszego mistrza. Kto finalnie poleci na zbliżający się konkurs?
Dawid Kubacki w niedzielę przedwcześnie zakończył swój sezon sportowy. Jak się później okazało, decyzja sportowca podyktowana była nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia jego małżonki, która trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie.
Dawid Kubacki nie będzie już brał w tym sezonie udziału w konkursach Pucharu Świata. Apoloniusz Tajner zdradził jednak, że jego koledzy wciąż będą starać się o najlepsze wyniki. "Dla Dawida".
Po wczorajszych dramatycznych doniesieniach, które przekazał Dawid Kubacki o stanie zdrowia swojej żony, wiele osób okazało swoje wsparcie wielkiemu mistrzowi. Pięknie zachowała się także Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). - Mamy nadzieję, że Twoja prywatność zostanie uszanowana i o to prosimy wszystkich kibiców - napisali przedstawiciele federacji.
Ta wiadomość zasmuciła wczoraj (20 marca) sportowych fanów w Polsce i na świecie. Dawid Kubacki wycofał się z dalszego udziału w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Powodem był fatalny stan zdrowia żony Dawida, Marty, która wylądowała w szpitalu. Słów otuchy nie szczędził były czempion, Adam Małysz. W rozmowie z Interią zdradził co napisał w SMS-ie do lidera naszych skoczków po feralnych wieściach.
Żona Dawida Kubackiego, Marta, walczy o życie, zmagając się z problemami kardiologicznymi. Skoczka w tym trudnym czasie wsparli m.in. rywalizujący z nim na co dzień zawodnicy. Jedną z osób zapewniających Kubackiego o ciepłych myślach i modlitwie jest prezydent Andrzej Duda, który zamieścił na Twitterze wzruszający wpis.
Marta Kubacka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dawid Kubacki zrezygnował z Raw Air i natychmiast pojechał, by wspierać ją w Polsce. Ich miłość jest jedyna w swoim rodzaju. Żona skoczka potrafiła go rozbawić i pocieszyć po nieudanych konkursach. Nic dziwnego, że oboje są sobie tak oddani.
Dawid Kubacki niespodziewanie wycofał się z niedzielnej rywalizacji w turnieju Raw Air. Przyczyna absencji polskiego skoczka nie była znana, aż do teraz. Nasz reprezentant przekazał dramatyczne wieści za pomocą swojego Instagrama. Trzymamy kciuki za Dawida i jego rodzinę!
Dawid Kubacki wycofał się nieoczekiwanie z turnieju Raw Air i wrócił pędem do Polski. Tak naprawdę nie wiadomo, co tak naprawdę się stało. Apoloniusz Tajner ma jednak nowe wieści. Wydaje się, że sprawa może mieć pozytywne zakończenie.
Stefan Kraft depcze po piętach Dawidowi Kubackiego w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Austriak ma jednak dużo serca do polskich skoczków. Skomentował nieobecność swojego głównego rywala. Z ust doświadczonego skoczka padły bardzo niepokojące słowa.
Niezwykle emocjonujący sezon w skokach narciarskich powoli dobiega końca. Do finału rywalizacji pozostały zaledwie 4 konkursy Pucharu Świata. Jak się okazuje, trudy tegorocznych zmagań idą w parze z adekwatnymi zarobkami. Najlepiej opłacani skoczkowie mogą pochwalić się imponującymi wpływami na konto. W czołówce nie mogło zabraknąć Dawida Kubackiego.
