Iga Świątek wzięła udział w tradycyjnej sesji zdjęciowej organizowanej dla zwycięzców French Open. 23-latka pozowała ze swoim czwartym pucharem turnieju Rolanda Garrosa na paryskich ulicach. Polka zachwyciła świat piękną kreacją, a o zdjęciach już rozpisują się światowe media.
Iga Świątek wygrała z Jasmine Paolini w finale Rolanda Garrosa 6:2, 6:1. Włoszka zyskała sympatię polskich kibiców po tym, jak wykazała się nietuzinkową znajomością naszego języka. Tenisistka ponownie to zrobiła, jednocześnie wypowiadając się o swojej rywalce.
Aryna Sabalenka odpadła z Rolanda Garrosa na etapie ćwierćfinału. Tam musiała uznać wyższość 17-letniej Mirry Andriejewy, która sprawiła niemałą sensację. Białorusinka postanowiła jednak wykorzystać wolny czas, aby odpocząć. W mediach społecznościowych pochwaliła się, z kim spędza wakacje.
Iga Świątek ponownie jest na ustach całego świata po tym, jak w fantastycznym stylu, po raz czwarty w karierze wygrała turniej Rolanda Garrosa. Polka pokonała w finale Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1. Po tym sukcesie nie zabrakło komentarzy legend światowego tenisa, którzy porównali Świątek do Rafaela Nadala.
Po zwycięstwie w turnieju Rolanda Garrosa organizatorzy odegrali dla Igi Świątek "Mazurka Dąbrowskiego". Finał French Open miał dla 23-latki ogromną wagę, ale jak się okazało - emocje nie opadły nawet po piłce meczowej. Reakcja Polki na ojczysty hymn mówi wszystko.
W przemówieniu do publiczności Iga Świątek nie potrafiła ukryć emocji. Dla Polki był to już czwarty wygrany turniej Rolanda Garrosa, ale jak się okazało - ciężar mentalny spotkania był jeszcze większy niż w poprzednich latach.
Tuż po zwycięstwie w turnieju Rolanda Garrosa Iga Świątek wpadła w objęcia ojca. Podczas wspólnego przytulenia tata Tomasz zadziwił widzów i paryską publiczność. Jego reakcję widziały miliony.
Iga Świątek po pokonaniu Jasmine Paolini eksplodowała ze szczęścia. Polka pobiegła na trybuny, a cała uwaga Paryża była skupiona tylko na niej
Iga Świątek po raz czwarty w karierze wygrywa turniej Rolanda Garrosa. Polka pokonała Jasmine Paolini 2:0 (6:2, 6:1) i sięgnęła po swój piąty wielkoszlemowy tytuł. 23-letnia raszynianka królową Paryża!
Iga Świątek zmierzy się z Jasmine Paolini w finale Rolanda Garrosa. Polka może obronić tytuł mistrzyni tych rozgrywek po raz drugi z rzędu. Podpowiadamy, gdzie i o której godzinie obejrzeć to spotkanie.
Znany francuski tenisista - Fabrice Santoro skrytykował Igę Świątek. Triumfator m.in. Australian Open dosadnie skomentował wygląd liderki rankingu WTA. Nie podoba się mu szczególnie jedna rzecz.
Coco Gauff uchodzi za “największą ofiarę” Igi Świątek. W ich 12. dotychczasowych meczach przegrywała 11-krotnie, a po raz ostatni w półfinale Rolanda Garrosa. Tuż po meczu Amerykanka wzięła udział w konferencji prasowej, podczas której nie ukrywała wielkiego oburzenia zaistniałymi okolicznościami. Zwróciła uwagę na poważny problem.
Iga Świątek po raz 11. w karierze pokonała Coco Gauff i w pięknym stylu awansowała do finału Rolanda Garrosa. Okazuje się, że jej zwycięstwo nad Amerykanką poniosło za sobą kolejne rekordy. Polka zrównała się z legendarnymi tenisistkami, czym ponownie zapisała się na kartach historii gry pojedynczej kobiecego tenisa. Takich wyczynów nie widziano od lat.
Iga Świątek bez większych problemów awansowała do finału Rolanda Garrosa. Po meczu przeciwko Coco Gauff wzięła udział w konferencji prasowej, podczas której została porównana do niekwestionowanej legendy tenisa. Polka nie ukrywała szczęścia, jednak podeszła do tego z dystansem. Wypowiedziała się również o swoim podejściu do sukcesów.
Iga Świątek jest niekwestionowaną “królową” Rolanda Garrosa ostatnich lat. Polka na turniejach spisuje się wybitnie, choć jak się okazuje, nie wszystkim podoba się zachowanie 23-latki. Liderka rankingu WTA podpadła ostatnio francuskim kibicom.
W sobotnim finale turnieju Rolanda Garrosa rywalką Igi Świątek będzie 28-letnia Jasmine Paolini. Włoszka to aktualnie 15. rakieta rankingu WTA. Co jeszcze wiemy o najbliższej przeciwniczce Polki?
Iga Świątek zwyciężyła w półfinale French Open z Coco Gauff 2:0. Młoda Amerykanka dzielnie walczyła z polską mistrzynią, ale po raz 11 musiała uznać wyższość tenisistki z Raszyna. W pewnym momencie rywalce Świątek puściły nerwy, a wszystko zarejestrowały kamery.
Iga Świątek pokonała Amerykankę Coco Gauff 2:0 (6:2, 6:4) i awansowała do finału turnieju Rolanda Garrosa po raz czwarty w karierze!
Jasmine Paolini wyrasta na jedną z największych rywalek Igi Świątek na światowych kortach. Włoszka sensacyjnie wyeliminowała Jelenę Rybakinę w ćwierćfinale Rolanda Garrosa i o finał zagra z Mirrą Andriejewą. Wcześniej wzięła udział w konferencji prasowej, podczas której zwróciła się do raszynianki… w języku polskim. Nie był to przypadek.
Iga Świątek zawalczy z Coco Gauff o wejście do finału Rolanda Garrosa. Przed meczem z Amerykanką przedstawiciele organizacji WTA wystosowali ciepłe słowa wobec światowej jedynki. Zwrócono uwagę na jej dokonania, jednak tym, co przyciąga szczególną uwagę, jest określenie raszynianki. To bardzo cenne słowa przed półfinałem turnieju Wielkiego Szlema.
Robert Lewandowski był gościem Moniki Olejnik w programie “Kropka nad i”. W wywiadzie odpowiedział na pytania dotyczące m.in. nadchodzącego wielkimi krokami Euro 2024, Michała Probierza, czy relacji z kibicami FC Barcelony. Nie zabrakło również wątku Igi Świątek, o której kapitan reprezentacji Polski wypowiedział się krótko, ale klarownie.
Z paryskich kortów Rolanda Garrosa docierają niespodziewane wieści. W ćwierćfinale French Open swój mecz przegrała główna rywalka Igi Świątek, Aryna Sabalenka. Przeciwko sobie miała nie tylko dobrze dysponowaną Mirrę Andriejewę.
W turnieju Rolanda Garrosa pozostały już tylko najlepsze zawodniczki. Dziś rozegrane zostały ostatnie ćwierćfinały, a jutro rozpoczną się zmagania o finał zawodów. W jednym z nich, nie wcześniej niż o godzinie 15:00 Iga Świątek zmierzy się z Coco Gauff. Amerykanka została zapytana na konferencji prasowej o Polkę, a ta długo nie zastanawiała się, co odpowiedzieć na jej temat.
Iga Świątek awansowała do półfinału Rolanda Garrosa, pewnie pokonując Marketę Vondrousovą. Na meczu obecna była Kinga Rusin, która od lat deklaruje się jako zagorzała fanka tenisa ziemnego. Zaraz po zakończeniu spotkania Polki, dziennikarka zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym odniosła się do organizatorów French Open oraz WTA. Nie ukrywała rozgoryczenia.
W ostatnim meczu Rolanda Garrosa Iga Świątek mierzyła się z Marketą Vondrousovą. Polka wygrała dość łatwo 6:0, 6:2, jednak nie tylko to rzucało się w oczy podczas spotkania. Jak się okazuje, przyczyn tak niewielkiego zainteresowania spotkaniem liderki rankingu WTA jest kilka i za niemalże wszystkie odpowiadają organizatorzy.
Iga Świątek nie dała szans Markecie Vondrousovej w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Polka zwyciężyła 6:0, 6:2 i zameldowała się w kolejnej rundzie. Jeszcze przed swoim spotkaniem wiedziała, z którą rywalką przyjdzie jej się zmierzyć w walce o finał rozgrywek. Czekają nas wielkie emocje.
Iga Świątek mierzy się z Marketą Vondrousovą o awans do półfinału Rolanda Garrosa. Spotkanie na korcie głównym w Paryżu rozpoczęło się o godz. 13:30 zaraz po zakończeniu starcia Coco Gauff z Ons Jabeur. Już na początku meczu dało się dostrzec bardzo przykry widok. To kolejny taki przypadek.
Iga Świątek kontynuuje drogę po czwarty tytuł Rolanda Garrosa w karierze. Jej mecz przeciwko Naomi Osace odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie, lecz również pomeczowa wypowiedź Polki, która wywołała mieszane uczucia kibiców. Po zwycięstwie nad Anastazją Potapową wróciła wspomnieniami do swoich słów, ponownie zwracając się do fanów.