Iga Świątek zwyciężyła w poniedziałkowym starciu z Łesią Curenko. Była to już sześćdziesiąta wygrana na kortach ziemnych w karierze polskiej tenisistki. Do osiągnięcia znakomitego rezultatu potrzebowała zaledwie 69 meczów, co stanowi trzeci, najlepszy wynik w ciągu ostatnich 50 lat. 22-latkę wyprzedzają jedynie Monica Seles i Chris Evert.
Iga Świątek przedwcześnie zakończyła spotkanie z Łesią Curenko w czwartej rundzie Roland Garros. Ukrainka skreczowała mecz po 51 minutach gry. Zaoszczędzony czas polska tenisistka poświęciła dla fanów, podpisując autografy oraz pozując do zdjęć. Sieć obiegło nagranie przedstawiające pewną zabawną sytuację w trakcie spotkania Polki z kibicami.
Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału Roland Garros po przedwcześnie zakończonym meczu czwartej rundy turnieju. Rywalka polskiej tenisistki, Łesia Curenko, skreczowała po 51 minutach gry, przy stanie 1:5. Uwagę kibiców zwróciło piękne zachowanie Polki podczas pożegnania na korcie oraz gest skierowany w stronę Ukrainki za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Iga Świątek w ćwierćfinale Roland Garros. Mecz z Łesią Curenko zakończył się po niespełna 30 minutach gry. Ukrainka ze względu na problemy zdrowotne skreczowała spotkanie przy wyniku 5:1. W drodze do obrony tytułu wywalczonego przed rokiem w Paryżu zostały Polce już tylko trzy mecze. Następną rywalką polskiej tenisistki będzie ubiegłoroczna finalistka turnieju, Cori Gauff.
Iga Świątek w IV rundzie turnieju Roland Garros zmierzy się z Łasią Curenko. Dotychczas polska tenisistka bezproblemowo radziła sobie z kolejnymi rywalkami. Celem Polki jest obrona tytułu wywalczonego w Paryżu przed rokiem. Jak ocenił Michał Przysiężny, były reprezentant Polski w tenisie, szanse na to są duże. "Widać na horyzoncie trzeci tytuł Polki w Paryżu"- uznał.
Iga Świątek powoli wraca do swojej optymalnej, mistrzowskiej formy. W odpowiedni sposób świadczy o tym jej aktualna dyspozycja na paryskich kortach Rolland Garros. Młoda Polka w III rundzie wielkoszlemowego turnieju zdemolowała Wang Xinyu w dwóch setach (6:0, 6:0). Tuż po efektownym zwycięstwie zabrała głos w mediach społecznościowych. Wystarczyło kilka słów, by fani wpadli w ekstazę.
Iga Świątek w ostatnich dniach w końcu powróciła do równej, mistrzowskiej formy. Utalentowana Polka ponownie rządzi i dzieli na paryskich kortach Rolland Garros i jest upatrywana jako jedna z głównych kandydatek do końcowego triumfu. Na pytanie o “bajgle” i “piekarnie” tuż po meczu Xinyu Wang zareagowała bardzo osobliwie. - Nie chce o tym rozmawiać - podkreśliła Świątek
Iga Świątek nie dała szans Xinyu Wang w III rundzie turnieju Roland Garros. Polska tenisistka zdominowała grę, wygrywając 6:0, 6:0. Chinka była jedynie tłem dla świetnie dysponowanej tego dnia zawodniczki.
Iga Świątek nie zawsze dostaje wszystko, czego chce od organizatorów turniejów wielkoszlemowych, nawet, gdy jest zawodniczką nr 1 w rankingu WTA. Bardzo długo prosiła o jedną kwestię. Była już bardzo zmęczona.
Iga Świątek w II rundzie turnieju Roland Garros zmierzyła się z Amerykanką Claire Liu. Polska tenisistka nie dała rywalce żadnych szans, zwyciężając spotkanie w dwóch setach 6:4, 6:0. 22-latka małymi krokami zmierza do obrony tytułu wywalczonego w Paryżu w zeszłym roku.
Iga Świątek 31 maja świętowała 22. urodziny. W mediach społecznościowych opublikowała okolicznościowe zdjęcie wraz z podziękowaniem za życzenia. Polska tenisistka otrzymała je m.in. od Kamila Stocha, który zrobił to w żartobliwym stylu. Słowa skoczka rozbawiły internautów do łez.
Iga Świątek otrzymała zaskakujący prezent od Roland Garros i Tecnifibre. Polka obchodziła 31 maja swoje urodziny i została stosownie uhonorowana przez organizatorów turnieju oraz producenta sprzętu tenisowego. Gdy otworzyła podarunek, zaniemówiła.
Iga Świątek trzymała się bardzo kurczowo swojego postanowienia, które sprawiało, że czuła się o wiele lepiej. Raz je złamała, a to, co przeczytała, bardzo ją uderzyło. Postanowiła zaapelować do fanów.
Iga Świątek wygrała w I rundzie Roland Garros z Hiszpanką Cristiną Bucsą. Pierwszy set wyglądał bardzo niepokojąco i wydawało się, że Polka ledwie obudziła się z zimowego snu. Im dłużej grały obie panie, tym lepiej prezentowała się liderka rankingu WTA. Dobry prognostyk?
Iga Świątek opowiedziała specjalnie dla kibiców Roland Garros o jednym ze swoich ikonicznych gestów. Wyjaśniła, dlaczego go używa i co on oznacza. Niektórzy mogą być zaskoczeni - odpowiedź wiąże się z pewnymi paradoksami.
Iga Świątek już we wtorek rozegra pierwszy mecz w Roland Garros. Polska tenisistka pojawiła się już na konferencji prasowej przed rozpoczęciem rywalizacji. Jedno pytanie dość ją zdziwiło, a jej odpowiedź - zupełnie rozbroiła wszystkich obecnych.
Roland Garros zaliczył przykrą wpadkę związaną z Igą Świątek. Kibice są oburzeni. Polka nie pojawiła się na najbardziej rozpowszechnionych w Paryżu formach marketingu turnieju. Zamiast niej wystąpiły Coco Gauff i Caroline Garcia.
Prestiżowy Rolland Garros za pasem. Jeden z najważniejszych tenisowych turniejów w roku rozpocznie się już 28 maja. Faworytką do sięgnięcia po wielkoszlemowe trofeum wśród pań jest Iga Świątek. Nie będzie jednak łatwo, ponieważ nasza mistrzyni jeszcze do niedawna zmagała się z kontuzją uda, a jednocześnie największe rywalki liderki rankingu WTA nie zamierzają ułatwiać Idze zadania.
Internetowy hejt dosięga dzisiaj bardzo wiele osób. Nienawistne słowa rzucane bezwiednie w sieci potrafią bardzo dotknąć także sportowców. Organizatorzy turnieju wielkoszlemowego Roland Garros dali możliwość skorzystania wszystkim z tenisistom oraz tenisistkom z programu “Bodyguard”. Ma on chronić właśnie przed hejtem. Z “ochroniarza” skorzysta Iga Świątek. Kilka szczerych słów w tej sprawie padło ze strony Darii Abramowicz, psycholog Igi Świątek.
Iga Świątek niebawem weźmie udział w kolejnym turnieju wielkoszlemowym – French Open, gdzie będzie broniła zdobytego przed rokiem tytułu. Ta edycja będzie jednak wyjątkowa, bowiem organizatorzy przygotowali rekordową pulę nagród, aż 49,6 miliona euro, czyli blisko 223,6 milionów złotych! Jest o co grać.
Iga Świątek ma ostatnio trudny czas w karierze. Po niedawnej kontuzji jej występ na Roland Garros stanął pod znakiem zapytania, a kibice bardzo niepokoją się o to, czy Polka będzie w stanie szybko wrócić do swojej mistrzowskiej formy. Sytuację naszej tenisistki ochoczo komentują także eksperci z całego świata. Z ust jednego z nich padły zaskakujące słowa o polskiej sportsmence.
Iga Świątek w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie, na które wyczekiwali dosłownie wszyscy fani światowego tenisa. Polka jest gotowa, aby stanąć w szranki i powalczyć o kolejny tytuł wielkoszlemowy. Niebawem Roland Garros.
Iga Świątek przekazała nowe wieści dot. kontuzji uda. Wykonano już wszystkie potrzebne badania i wiadomo, czy tenisistka wystąpi w Roland Garros. Jak prezentuje się jej sytuacja?
W środę Iga Świątek rywalizowała z Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. Polska tenisistka nie była w stanie dokończyć meczu. Uraz, którego nabawiła się w końcówce drugiego seta, skutkował kreczem. Liderka światowego rankingu opublikowała specjalne oświadczenie.
Iga Świątek odpadła z prestiżowego turnieju Rzymie, kończąc zmagania na etapie ćwierćfinału. Liderka światowego rankingu WTA była zmuszona walczyć nie tylko z wymagającą rywalką, ale również z kontuzją prawego uda. Niestety, ale uraz przekreślił jej szanse na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu, jak również wprowadził element niepokoju w kontekście dalszych zmagań.
Niecodzienna sytuacja podczas ćwierćfinałowego meczu Igi Świątek z Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. W pewnym momencie spotkanie przerwał dzwoniący telefon. Większość obecnych na trybunach widzów była przekonana, że urządzenie należało do któregoś z nich. Okazało się jednak, że był to smartfon… polskiej tenisistki.
Iga Świątek nie dokończyła ostatniego starcia z Jeleną Rybakiną. Czy spowodowała to jedynie niegroźna i chwilowa dolegliwość, czy liderka rankingu WTA cierpi na długotrwałą kontuzję? Sztab Polki nie pozostawił wątpliwości.
Iga Świątek wpadła w panikę przed meczem z Jeleną Rybakiną. Polska tenisistka miała wówczas spory problem. Wyjaśniła, dlaczego tak się stało, a powód może zadziwić.