Szczęsny pokazał nagranie z synkiem. Widziała je cała Polska, kibice są zachwyceni
Polscy piłkarze są na urlopie po nieudanej przygodzie na EURO 2024. To także czas, który można spędzić wspólnie z najbliższymi. W ten sposób z wakacji korzysta m. in. Wojciech Szczęsny, który na swoim Instagramie postanowił podzielić się umiejętnościami swojego synka, Liama.
Rodzina Szczęsnych powiększyła się
Kilka dni temu Marina Łuczenko-Szczęsna wraz z mężem Wojciechem poinformowali za pośrednictwem Instagrama, że na świat przyszło ich drugie dziecko. Piosenkarka 3 lipca urodziła córeczkę o imieniu Noelia. Co ciekawe, poród zbiegł się w czasie z urodzinami Mariny.
Pod postem w mediach społecznościowych natychmiast pojawiła się lawina komentarzy, w których przekazano małżeństwu gratulacje.
Cudownie!
Gratulacje dla całej rodzinki! Marina, ale zrobiłaś prezent na urodziny
Bartosz Bednorz reaguje na brak powołania na igrzyska w Paryżu. Wyraził ważne słowa Iga Świątek nie może się z nią równać. Rywalka bije Polkę na głowęWielkie gratulacje! Wspaniała rodzinka
Wojciech Szczęsny spędza czas z rodziną. Pokazał, co potrafi jego synek
W poniedziałek wieczorem Wojciech Szczęsny pochwalił się, w jaki sposób spędza czas ze swoim synem Liamem. Oczywiście, nie mogło zabraknąć gry w piłkę nożną. W relacji na Instagramie bramkarz reprezentacji Polski pokazał próbkę piłkarskich umiejętności 6-latka. W przeciwieństwie do taty, Liam woli strzelać, niż bronić.
ZOBACZ: Życie prywatne Szymona Marciniaka owiane jest tajemnicą. Prawda o jego rodzinie wyszła na jaw
Co dalej z Wojciechem Szczęsnym?
Sytuacja klubowa Wojciecha Szczęsnego z pewnością nie jest komfortowa. W Juventusie nie będzie mógł liczyć na regularną grę w podstawowym składzie, ponieważ klub niedawno zakontraktował nowego golkipera, Michele Di Gregorio. Z kolei transfer do Al-Nassr, wysypał się na ostatniej prostej, z powodu zablokowania przenosin Polaka przez rząd arabski.
Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o tym, że Szczęsny mógłby jednak zostać w Serie A. Potencjalnym kierunkiem bramkarza może być Monza, z której właśnie do Starej Damy przeszedł Di Gregorio. Według serwisu tuttomercatoweb.com Polak miałby związać się z nowym zespołem trzyletnią umową. Wynagrodzenie oscylowałoby w okolicach 2 milionów euro rocznie.