Reprezentant Polski ukarany przez sąd. Złamał prawo po raz kolejny
Według doniesień brytyjskich mediów Jakub Moder po raz trzeci stracił prawo jazdy. Reprezentant Polski przekroczył prędkość w trakcie podróży na trening swojego zespołu i został złapany przez policję. Został ukarany przez sąd.
Jakub Moder wraca do reprezentacji Polski
Wszystko wskazuje na to, że Jakub Moder z powrotem na stałe zamelduje się w szeregach reprezentacji Polski. Pod koniec października 2023 roku wrócił po niemal dwusezonowej absencji związanej z kontuzją więzadeł bocznych w kolanie. Ponadto w trakcie rekonwalescencji okazało się, że musiał przejść jeszcze jedną operację, przez którą pauzował znacznie dłużej. Łącznie było to aż 575 dni.
Mimo tego Polak nie ma łatwego życia w Brighton. Powoli ustępujący ze stanowiska trener Roberto de Zerbi nie stawiał na niego często w podstawowym składzie, jednak wiele wskazuje na to, że 25-latek i tak na wróci do reprezentacji Polski. Był obecny podczas ostatniego zgrupowania, lecz na mecz z Walią został odesłany na trybuny przez Michała Probierza. Mimo tego powinien pojawić się na nadchodzącym zjeździe przed Euro 2024.
Rozenek-Majdan zdradziła całą prawdę o obozach Lewandowskiej. Została przez nią ukaranaJakub Moder po raz trzeci stracił prawo jazdy
Problemy dręczą Jakuba Modera nie tylko na boisku, ale także poza nim. Przed jednym z ostatnich treningów Brighton przekroczył prędkość, jadąc 85 mil na godzinę (ok. 138 km/h) swoim Audi RS Quattro, podczas gdy dopuszczalna prędkość na autostradzie A27 wynosi 70 mil na godzinę (113 km/h).
Według doniesień dziennikarzy “Daily Mail” reprezentant Polski został ukarany 15. punktami karnymi, co oznacza, że jego prawo jazdy zostało zatrzymane na sześć miesięcy. To trzeci raz, kiedy 25-latek traci ten dokument. Wcześniej również musiał się bez niego obyć przez pół roku oraz na rok.
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek zagrała w tenisa z gwiazdą "Przyjaciół". Wideo obiegło sieć
Jakub Moder ukarany przez sąd
Miała odbyć się już sprawa sądowa ws. wykroczeń drogowych Jakuba Modera. Piłkarz nie stawił się na niej, lecz jego przedstawiciel Mark Haslam potwierdził przyznanie się do winy. Otrzyma karę grzywny w wysokości 292 funtów, dodatkowe koszty w wysokości 220 funtów i dopłatę w wysokości 116 funtów. Na spłatę kary ma 28 dni.