Rekord frekwencji pobity po 49 latach! Sędzia jednak trzykrotnie przerywał mecz
Stało się! Po 49 latach na meczu Ekstraklasy pomiędzy Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź pojawiło się tylu kibiców, że został ustanowiony nowy rekord. Tzw. mecz przyjaźni obfitował w wiele bramek, ale i wywoływał wiele emocji wśród kibiców. W wyniku ich zachowania sędzia trzykrotnie musiał przerywać pojedynek.
Ruch Chorzów zmierza ku spadkowi
Ruch i Widzew dzieli połowa ligowej tabeli. Zespół ze Śląska okupuje ostatnie miejsce, a do bezpiecznej strefy tracą aż 11 punktów. Z kolei łódzkiemu zespołowi bliżej do europejskich pucharów, bo zajmują miejsce w środku stawki.
Starcie Ruchu Chorzów z Widzewem Łódź to mecz dwóch sympatyzujących ze sobą klubów. Pojedynek z przytupem rozpoczęli gracze Daniela Myśliwca, bo już w 2. minucie do siatki trafił Luis Silva. Wynikiem 1:0 zakończyła się pierwsza połowa meczu. W drugiej ponownie mocno rozpoczęli piłkarze Widzewa, bo już w 49. minucie drogę do bramki znalazł Jordi Sanchez. Fatalnego błędu dopuścił się bramkarz gospodarzy Dante Stipica.
Chorzowianie jednak nie składali broni. W 76. minucie na kontakt strzelił Miłosz Kozak, jednak w 10. minucie doliczonego czasu gry na 3:1 trafił Bartłomiej Pawłowski. Około 180 sekund później drugie trafienie zaliczył gracz Ruchu, jednak to nie wystarczyło, by nadrobić straty. 3:2 dla Widzewa i 3 punkty jadą do Łodzi.
Raków Częstochowa-Górnik Zabrze. Nie obyło się bez kontrowersji. Emocje w samej końcówce Wielkie wzmocnienie Rakowa. Ważny transfer stał się faktemSceny z udziałem kibiców. Sędzia trzy razy przerywał mecz
Łatwej pracy nie miał z pewnością sędzia główny starcia Ruchu z Widzewem. Nie dość, że był to mecz przyjaźni, to na dodatek śląski klub obchodził 104. urodziny. Uczcić to wydarzenie postanowili sympatycy Widzewa, którzy wystrzelili race. W efekcie widoczność na stadionie była bardzo ograniczona, do tego stopnia, że trzeba było przerwać spotkanie. Do momentu doliczonego czasu gry arbiter robił to już dwukrotnie, a za trzecim razem nakazał zawodnikom zejść do szatni. Mecz wznowiono, jednak wymagało to doliczenia aż 15 minut. Dlatego też w tym czasie zawodnicy zdołali strzelić jeszcze dwie bramki. Na nagraniu została pokazana ta ostatnia, jednak warto zwrócić uwagę na to, jak zadymiony był stadion, z powodu wystrzeliwanych środków pirotechnicznych.
ZOBACZ: Wielki skandal w polskiej piłce. Arbiter znieważony przez piłkarza, mecz przerwany
Rekord frekwencji w XXI wieku pobity! To pierwszy raz od 49 lat
Warto jednak zwrócić uwagę na historyczny wyczyn kibiców obu ekip w tym spotkaniu. Już przed meczem krążyły pogłoski, że na meczu Ruchu z Widzewem może zostać pobity rekord frekwencji w XXI wieku na pojedynczym starciu w Ekstraklasie. Ziściło się to w momencie, kiedy na stadionie ogłoszono liczbę osób oglądających ten pojedynek. 50 087 kibiców zasiadło na Stadionie Śląskim. To najlepsza frekwencja od 49 lat. Warto podkreślić, że do Chorzowa udało się ponad 19 tysięcy sympatyków gości, którzy w dużej mierze przyczynili się do ustanowienia tego wyniku.