Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Puchar Świata w Wiśle. Kamil Stoch zaapelował do kibiców
Monika Majko
Monika Majko 04.12.2021 17:08

Puchar Świata w Wiśle. Kamil Stoch zaapelował do kibiców

kamil stoch wisla
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

W ten weekend skoczkowie narciarscy będą rywalizować na zawodach Pucharu Świata w Wiśle. Z tej okazji Kamil Stoch przyznał, że wielką radość sprawiła mu obecność kibiców pod skocznią i postanowił zaapelować do wszystkich fanów o szczególny doping w najbliższych dniach.

- Wiecie, z czego najbardziej się cieszę? Że na skoczni byli KIBICE! A jutro będzie ich pełno! Już dziś Was witam i macham do wszystkich - napisał Stoch na swoim Instagramie.

Kamil Stoch zaapelował do kibiców

Początek tegorocznego zimowego Pucharu Świata w skokach narciarskich nie był udany dla polskich skoczków. Zarówno kibice, jak i nasi kadrowicze nie tracą jednak nadziei, że największe sukcesy są jeszcze przed nimi.

W ten weekend najlepsi skoczkowie narciarscy zjechali do Wisły, gdzie odbędzie się m.in. pierwszy w sezonie 2021/2022 konkurs drużynowy. Kamil Stoch poprosił kibiców o szczególnie mocne trzymanie kciuków w czasie zbliżających się zawodów.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Kto wybiera się na konkursy? Kto się nie wybiera nie jest zwolniony z trzymania kciuków - podkreślił jeden z najlepszych polskich skoczków.

Kilka dni temu Polski Związek Narciarski opublikował listę kadrowiczów, którzy wystartują w zawodach PŚ w Wiśle Malince. Znaleźli się na niej: debiutujący Jan Habdas, Stefan Hula, Maciej Kot, Jarosław Krzak, Dawid Kubacki, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła, a także Klemens Murańka, który z powodu zakażenia koronawirusem nie wystąpił w pierwszym tegorocznym konkursie PŚ w skokach narciarskich.

Kamil Stoch ma za sobą nieudany start sezonu

Poprzednie zawody w tegorocznym Pucharze Świata nie były udane dla polskich skoczków. Kamil Stoch odpadł w pierwszej serii konkursu w Niżnym Tagile. Swój kiepski start skoczek skomentował w rozmowie z Eurosportem.

- Na pewno nie mogę zwalać na wiatr, bo nic nie szło dobrze. Od początku miałem problemy z pozycją najazdową. Ważne, że startowaliśmy w Rosji, mieliśmy okazję poskakać na śniegu. Przykro, że kończę zawody po pierwszej serii. Nie po to tutaj przecież przyjechałem - tłumaczył Stoch.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Instagram