Przemysław Babiarz na żywo skrytykował wydawcę TVP Sport. Miał ważny powód
Przemysław Babiarz ostatniego dnia MŚ w lekkoatletyce zrugał wydawcę TVP Sport, który wolał pokazać studio... zamiast rekordu świata w biegu na 100 m przez płotki. Znany dziennikarz był mocno poirytowany tym faktem, dlatego na wizji skomentował zachowanie wydawcy ostatniej sesji MŚ w lekkoatletyce 2022, Pawła Jeża.
Przemysław Babiarz na wizji skrytykował wydawcę TVP
Ostatniego dnia zawodów padły dwa rekordy świata. Tobi Amusan pokonała dystans 100 m, skacząc przez płotki w czasie 12,12 s i o 0,08 s poprawiła osiągnięcie Kendry Harrison sprzed sześciu lat. Dodatkowo Armand Duplantis przeskoczył poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6,21 m, bijąc absolutny rekord świata w skoku o tyczce.
Widzowie jednak nie mogli być tego świadkami, gdyż wydawca TVP Sport w trakcie wolał wyemitować... studio. Rekordy można było obejrzeć dopiero na powtórkach. Trzeba jednak przyznać, że to zupełnie nie to samo. W sporcie chodzi przecież głównie o przeżywanie emocji na żywo.
Niestety, widzowie TVP Sport, kiedy płotkarki stawały w blokach do pierwszej sesji półfinałowej, obserwować mogli studio, w którym trwałą dyskusja o niepowodzeniu kobiecej sztafety 4 x 400 m. Maciej Kurzajewski dyskutował na ten temat z Patrycją Wyciszkiewicz i Angeliką Cichocką. W tym czasie niczego nieświadoma Nigeryjka biła rekord świata. Sytuacja ta słusznie nie spodobała się Przemysławowi Babiarzowi, który postanowił ją skomentować.
- Szanowni Państwo, jest to jakiś sposób, żeby nie pokazać rekordu świata. Proszę dzwonić. Paweł Jeż to jest nasz dzisiejszy wydawca [...] Skończmy teraz ten temat, natomiast 12.12 pobiegła Nigeryjka Amusan, bijąc rekord świata tej, która byłą druga na mecie, Kendry Harrison. [...] Cieszymy się, bo może zdążymy na bieg z Pią Skrzyszowską - ironizował wściekły komentator.
Zachowanie TVP Sport zdenerwowało też kibiców, tym bardziej że impreza odbywa się w stanach zjednoczonych i Polacy musieli wstawać późno w nocy, aby śledzić zmagania sportowców. Wyobraźcie sobie, jak musieli się czuć, gdy TVP Sport, zamiast rekordów, pokazało im ekspertów w studio sportowym....
Szczęśliwie, choć TVP Sport pominęło rekordowy bieg Amusan, zdołało wyemitować finałowy bieg z jej udziałem. Nigeryjka pobiegła jeszcze szybciej - 12,06, ale z powodu zbyt silnego wiatru w plecy (2.5 m/s) ten rezultat nie może być uznany za oficjalny rekord świata. Pia Skrzyszowska nie awansowała do finału i ostatecznie uplasowała się na 10. pozycji.
Przemysław Babiarz GOAT.
— Mateusz Stańczyk (@mati_stanczyk) July 25, 2022
🎬 TVP Sport https://t.co/MQGrKuuTDN pic.twitter.com/2x5I9CTieE
Artykuły polecane przez Goniec.pl: