Sport.Goniec.pl > Tenis > Polskie tenisistki o krok od historycznego osiągnięcia. Tego jeszcze nie było
Karol Osiński
Karol Osiński 20.05.2024 22:55

Polskie tenisistki o krok od historycznego osiągnięcia. Tego jeszcze nie było

Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch
Fot. Piotr Molecki/East News

Magda Linette i Magdalena Fręch awansowały do drugiej rundy turnieju w Strasbourgu, jednocześnie walcząc o miano drugiej najlepszej polskiej zawodniczki. Jak się okazuje, wszystkie Polki mogą wkrótce osiągnąć historyczny wynik. Wszystko zależy od tego, jak ułoży się tabela rankingu WTA po zakończeniu zawodów.

Iga Świątek umocniła się na pozycji liderki rankingu WTA

Ostatnie tygodnie w kobiecym tenisie należą wyłącznie do Igi Świątek. Najlepsza tenisistka świata dwukrotnie potwierdziła, że na ten moment pozostałe zawodniczki nie mają do niej “podjazdu”. Najpierw w znakomitym stylu zwyciężyła turniej Mutua Madrid Open, w finale ogrywając Arynę Sabalenkę po bardzo zaciętym pojedynku, a następnie wygrywając Italian Open w Rzymie, również po finale z Białorusinką.

To wszystko sprawiło, że raszynianka zgromadziła największy dorobek punktowy w rankingu WTA w swojej karierze. Obecnie na jej koncie widnieje 11695 punktów, a jej poprzedni rekord wynosił 11085, które osiągnęła w listopadzie 2022 roku i utrzymywała do stycznia 2023. Jej przewaga nad drugą Aryną Sabalenką wynosi 3557 punktów. Coraz lepiej sytuacja wygląda w przypadku Magdy Linette oraz Magdaleny Fręch. 

Skandaliczne słowa polskiego freak fightera o kobietach. To szczyt bezczelności

Magda Linette i Magdalena Fręch wspinają się w rankingu WTA

Magda Linette niedawno wskoczyła do czołowej pięćdziesiątki rankingu WTA, co było zasługą jej doskonałej dyspozycji podczas kwietniowego turnieju w Rouen. Niestety w Madrycie oraz w Rzymie nie poszło jej już tak, jakby tego chciała. Dwukrotnie odpadała w drugiej rundzie, będąc eliminowaną odpowiednio przez Arynę Sabalenkę i Victorię Azarenkę.

To przełożyło się na zdobycie 1158 punktów w światowym zestawieniu. Blisko 32-latki, bo zaledwie cztery pozycje niżej plasuje się Magdalena Fręch. 26-latka z Łodzi miała fatalny czas pomiędzy końcówką lutego a początkiem kwietnia, przegrywając cztery mecze w pierwszych rundach turniejów. Dopiero później poprawiła swój dorobek zwycięstw i z 1108. punktami na koncie zameldowała się na 54. lokacie rankingu WTA.

ZOBACZ TEŻ: Historyczne zwycięstwo Magdaleny Fręch. Rywalka nie miała żadnych szans

Polskie tenisistki mogą napisać piękną historię

Poza głównym rankingiem WTA jest jeszcze ranking WTA Race, w którym sytuacja przedstawia się jeszcze lepiej. W nim Magdalena Fręch zajmuje 35. miejsce, a Magda Linette 37. Jeżeli wyniki Polek w Strasbourgu będą zadowalające, wówczas zaistnieje duże prawdopodobieństwo, że po raz pierwszy w historii będziemy mieli aż trzy polskie tenisistki w najlepszej 50-tce światowego zestawienia.

Taka sytuacja mogła się wydarzyć już w lutym br., jednak wówczas Magda Linette wypadła z najlepszej pięćdziesiątki. Zadanie nie będzie proste, ponieważ w drugiej rundzie poznanianka zmierzy się z 18. rakietą świata Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową, a łodzianka z “numerem sześć”, Czeszką Marketą Vondrousovą.