Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Polska olimpijka w żałobie, straciła bliską osobę. Tragiczne wieści niosą się po kraju
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 30.11.2024 07:50

Polska olimpijka w żałobie, straciła bliską osobę. Tragiczne wieści niosą się po kraju

Natalia Maliszewska
Fot. ANNE-CHRISTINE POUJOULAT/AFP/East News

Smutnymi wieściami podzieliła się zaledwie kilka godzin temu jedna z naszych olimpijek. Odeszła bardzo bliska jej osoba, z którą była mocno związana emocjonalnie. Do tego stopnia, że wystosowała w mediach oficjalny komunikat, od którego czytania łzy cisną się do oczu.

Tragedia w rodzinie polskiej olimpijki

Niedawno zakończyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Mieliśmy tam wielu swoich przedstawicieli, jednak udało się ze stolicy Paryża przywieźć jedynie 10 medali. Ponadto, tylko jeden złoty.

Biało-Czerwoni mają również okazję mierzyć się w na zimowej olimpiadzie, gdzie również mamy wielu swoich faworytów. Jeszcze tak całkiem niedawno, gdy odbywały się zawody skoków narciarskich, wszyscy Polacy tylko wyczekiwali, który z trzech medali powędruje do Kamila Stocha. Nie wolno zapomnieć o Dawidzie Kubackim, który na ostatnich igrzyskach w Pekinie wywalczył brąz. Pamiętamy również o Justynie Kowalczyk i jej fenomenalnych biegach narciarskich. Reprezentantów Polski na zimowych olimpiadach mieliśmy wielu, jednak u jednej z nich właśnie doszło do tragedii.

Pilny komunikat w sprawie Probierza. Wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Legia wydała oficjalne ogłoszenie ws. skandalicznej oprawy kibiców. Klamka zapadła

Polska olimpijka przekazała smutną wiadomość

Zazwyczaj daje nam wiele powodów do radości, nie tylko swoimi wynikami, ale również wpisami w mediach społecznościowych czy wszelkimi innymi aktywnościami. Ostatnio miała też powody, by się cieszyć, ponieważ Natalia Maliszewska wróciła do rywalizacji w łyżwiarstwie szybkim po półtorarocznej przerwie. To było spowodowane niedopilnowaniem procedur antydopingowych. Ostatnio kibice mogli ją obejrzeć podczas zawodów World Tour w Montrealu.

Natalia Maliszewska specjalizuje się w short tracku, a jej koronnym dystansem jest 500 metrów. Właśnie na tej odległości Polka odnosiła swoje największe sukcesy, jak mistrzostwo Europy z Dordrecht w 2019 czy złoty medal Pucharu Świata w sezonie 2018/2019. Co więcej, w 2018 oraz 2022 startowała na igrzyskach olimpijskich, najpierw w Pjongczangu, a później w Pekinie. W Korei Północnej zajęła 11. miejsce na dystansie 500 metrów, a w Chinach niestety nie została dopuszczona do rywalizacji. Maliszewska była główną faworytką do złota w short tracku, jednak wówczas do startu nie dopuszczono jej, z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.

Niestety, kilka godzin temu polska olimpijka przekazała tragiczną wiadomość. W mediach społecznościowych opublikowała rozczulający list, w którym informuje o śmierci swojej babci, z którą była mocno zżyta.

ZOBACZ: Nie żyje legenda polskiego sportu. Kraj obiegły tragiczne wieści, niewiarygodna strata

Nie żyje babcia Natalii Maliszewskiej. Była z nią mocno związana, przekazała emocjonalny list

Polska olimpijka poinformowała, że jej babcia Helena Maliszewska miała 86 lat. Niestety, odeszła do wieczności 27 listopada. O wszystkim możemy przeczytać w emocjonalnym wpisie Natalii Maliszewskiej w relacji na Instagramie. Swój wywód rozpoczęła od słów wychwalających to, jakie podejście miała babcia do swojej wnuczki. 29-letnia sportsmenka wprost przyznała, że Helena Maliszewska odegrała w jej życiu, a także karierze sportowej, bardzo ważną rolę.

Nigdy tutaj nie dzieliłam się z wami takimi informacjami. Zawsze starałam się, aby było miło i zabawnie, ale teraz okoliczności są inne... bo osoba, która zagrała ogromną rolę w moim "powrocie" odeszła. Osoba dzięki której doceniłam dni spędzone w domu, i to, że moja obecność w tamtym momencie liczyła się bardziej niż wszystko inne - czytamy we wstępie.

ZOBACZ: Był sam środek nocy, gdy rywalka Świątek uderzyła w Polkę. Mocny wpis, kompletnie się nie hamowała

W dalszej części pożegnalnego listu możemy przeczytać, że Natalia Maliszewska pomogła swojej babci, gdy ta była w potrzebie. Kobiety dzieliły wspólne pasje, które jeszcze bardziej je do siebie zbliżyły. Łyżwiarka wprost przyznaje, że starała się czerpać radość ze wspólnie spędzanego czasu.

Równo rok temu pomogłam jej, kiedy potrzebowała mnie najbardziej i dzięki temu dałam jej jeszcze dodatkowy rok jeżdżenia na jej ukochaną działkę, zbierania truskawek, wyrywania chwastów, koszenia trawy, parzenia porannej kawy, słuchania radia, łapania promieni słonecznych. Bo uwielbiała lato, tak samo jak ja - kontynuuje polska olimpijka.

Kończąc swój wpis Natalia Maliszewska przyznaje, że w ostatnim roku życia jej babci miała z nią najlepsze relacje. Teraz, po tej tragedii jeszcze bardziej docenia, że miała przyjemność spędzać z nią czas, słuchać historii i po prostu przy niej być. Łyżwiarka pożegnała ją również czułymi słowami.

Pod względem relacji to był najpiękniejszy rok. Dużo opowiedzianych historii i żartów, dni spędzonych razem lub zwykłej obecności, aby mogła się wygadać. Dziękuję za wszystko. Odpoczywaj babciu. Kocham cię najmocniej. Buziaki - napisała 29-latka.

Zrzut ekranu 2024-11-30 074543.png
Fot. Instagram/@natmaliszewska