Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Polska mistrzyni świata zarzuca Robertowi Karasiowi kłamstwo. Pojechała po bandzie
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 31.07.2023 16:01

Polska mistrzyni świata zarzuca Robertowi Karasiowi kłamstwo. Pojechała po bandzie

Robert Karaś
Youtube/Robert Karaś

Robert Karaś ma spory problem. Według badań antydopingowych w jego organizmie miały znajdować się substancje niedozwolone. Sportowiec twierdzi, że stało się to przypadkiem i było związane z jego leczeniem. Multimedalistka mistrzostw świata i Europy, Agnieszka Kobus-Zawojska, twierdzi jednak, że Karaś kłamie. 

Robert Karaś może stracić rekord świata

Wszyscy Polacy cieszyli się około dwóch miesięcy temu z niezwykłego rekordu Roberta Karasia. W Brazylii zdobył nie tylko pierwsze miejsce, ale pobił również czas przebiegnięcia 10-krotnego iron mana, którego nikt nie mógł mu odebrać - rywale zostali daleko w tyle.

Okazało się jednak, że badania antydopingowe wskazały na substancje zakazane przez WADA, które znaleziono w próbkach przekazanych do laboratorium. Robert Karaś wydał oświadczenie, w którym tłumaczył, że to, co znaleziono w jego organizmie było związane z leczeniem kilku złamań, których doznał wcześniej w tym roku. 

Mecenas Piotr Kaszewiak ma piękną partnerkę. Niewielu wiedziało, że to gwiazda TVP

Robert Karaś w poważnych tarapatach

Jeśli próbka B wykaże, że substancja niedozwolona rzeczywiście znajdowała się w jego organizmie, wówczas rekord świata zostanie podważony, a sam Robert Karaś może zostać zdyskwalifikowany na okres 4 lat. Dla sportowca to prawdziwy dramat - po takim czasie trudno jest wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie, szczególnie, że lata lecą. 

Niektórzy twierdzą, że oświadczenie wydane przez Roberta Karasia jest jednak dalekie od prawdy. Mistrzyni świata i Europy, Agnieszka Kobus-Zawojska, nie przebierała w słowach, gdy dowiedziała się o sprawie.

Agnieszka Kobus-Zawojska w ostrych słowach o Robercie Karasiu

- A jednak? Przypadek? Nie sądzę. Robert w swoich oświadczeniach nie podał substancji. Jak widać to nie takie delikatne przewinienie, jak wspominał na instagramie: “Wydarzyła sią dla mnie mała tragedia”. Chyba nie taka mała.. #NieDlaDopingu - pisała Agnieszka Kobus-Zawojska. 

Chodzi m.in. o kwestię znalezionego w organizmie Roberta Karasia steroidu. Chodzi konkretnie o drostanolon, który używany jest najczęściej w sportach siłowych i związanych z kulturystyką, nie zaś w wytrzymałościowych, do jakich należy iron man. Wciąż pozostaje oczekiwanie na próbkę B.