Pokazali twarze córek Lewandowskich. Okoliczności były wyjątkowe
Anna i Robert Lewandowscy często publikują w mediach społecznościowych zdjęcia swoich córek, jednak nigdy nie zdecydowali się pokazać ich pełnych twarzy. Jakiś czas temu na profilu FC Barcelony pojawiło się nagranie, na którym kapitan reprezentacji Polski przed meczem wychodzi na murawę w towarzystwie córek, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć, jak wyglądają pociechy sportsmenów. Wideo obiegło sieć. Nie wszyscy byli usatysfakcjonowani.
Lewandowscy chronią wizerunku swoich dzieci
Słynne pary sportowców często znajdują się na świeczniku, w związku z czym nie pokazują się w towarzystwie swoich dzieci w mediach społecznościowych. W przypadku Lewandowskich jest inaczej. Zarówno Anna, jak i Robert bardzo chętnie i często publikują fotki ze swoimi córkami, jednak nigdy oficjalnie nie zdecydowali się na pokazanie ich twarzy.
Na profilu sportsmenki często pojawiają się fotografie Klary i Laury, które nie tylko towarzyszą mamie w trakcie codziennych obowiązków oraz wypoczynku, ale także często uczestniczą w meczach swojego taty na stadionie FC Barcelony. Właśnie tam po raz pierwszy ukazano ich twarze.
Iga Świątek przekroczyła kolejną granicę. O jej rekordzie mówi cały światFC Barcelona pokazała nagranie Roberta Lewandowskiego z córkami
Na oficjalnym profilu FC Barcelony na Instagramie pojawiło się nagranie, na którym Robert Lewandowski wyszedł na murawę stadionu w stolicy Katalonii w towarzystwie swoich córek. Nie zdecydowano się na zakrycie ich wizerunku, dlatego mogliśmy zobaczyć, do kogo podobne są pociechy pary sportsmenów.
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek porównana do legendy. Potem padły szokujące słowa
Internauci niezadowoleni zachowaniem FC Barcelony
W komentarzach pod nagraniem znalazło się wiele komentarzy, w których internauci z Polski wyrażali swoje opinie na temat tego, do kogo bardziej podobne są córki Lewandowskich. Znalazły się również komentarze niezadowolonych ludzi. Jeden z nich zauważył, że polska para sportsmenów stara się nie pokazywać wizerunku dzieci w mediach społecznościowych, a klub postąpił inaczej.
Lewandowscy zakrywają twarze dziewczynek, a FC Barcelona jakoś nie dba o ich prywatność - czytamy.
