Piłkarz reprezentacji Polski zasłabł podczas meczu. Prosto z boiska trafił do szpitala
NIepokojące doniesienia w sprawie Sebastiana Walukiewicza. Polak grający we włoskim Torino musiał zostać wyniesiony z murawy przez ratowników. Lokalne media ujawniły szczegóły dramatycznego zdarzenia, 24-latek został już przewieziony do szpitala.
Sebastian Walukiewicz wyniesiony z murawy
Sebastian Walukiewicz został przewieziony w sobotę do szpitala. Polski obrońca grający we włoskim Torino został w pewnym momencie meczu wyniesiony z murawy przez ratowników. Kibice chwilę wcześniej zobaczyli, jak piłkarz kładzie się na ziemię i przez długi czas z niej nie wstaje. Wiadomo już, co mu dolega.
ZOBACZ: Najpierw groźny upadek Piotra Żyły, a teraz to. Gorzej być nie mogło
Julia Szeremeta w końcu się wygadała, już tego nie ukrywa. Na jaw wyszła jej "ciemniejsza" stronaSebastian Walukiewicz trafił do szpitala
Sebastian Walukiewicz opuścił boisko na noszach podczas spotkania Serie A. Wszystko zaczęło się w 35. minucie meczu włoskiej ekstraklasy z Bologną, który zakończył się wynikiem 0:2. 24-letni zawodniki nagle przykucnął, a następnie położył się na murawie. Na pomoc niezwłocznie ruszyli mu ratownicy.
Porażające doniesienia w sprawie Sebastiana Walukiewicza
Sebastian Walukiewicz został wyniesiony z boiska i trafił do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że reprezentant Polski zasłabł podczas spotkania. Lokalne media podają, że 24-latek zmagał się z problemami z oddychaniem, a służby medyczne turyńskiego zespołu po pierwszych badaniach na stadionie stwierdziły lekką niewydolność. Walukiewicz miał przez cały czas pozostawać przytomny. Aby wyjaśnić przyczynę trudności z oddychaniem 24-latek, który miał się też zwracać uwagę medyków na "kłucie w boku", został przetransportowany do szpitala na dalsze badania.
Stacja Sky przekazała, że w ostatnich dniach Walukiewicz miał problemy ze zdrowiem. Miał przechodzić grypę, doskwierała mu także gorączka.
24-latek w tym roku rozegrał 15 meczów we włoskiej Serie A. W bieżącym sezonie tylko dwa razy zabrakło go w podstawowej jedenastce “Byków”. Jego czas na boisku wynosi ponad 1000 minut w Serie A i 45 w Pucharze Włoch. Latem trafił do Torino za pięć milionów euro z Empoli. Dziewięciokrotny reprezentant Polski jeszcze tej jesieni pięć razy wystąpił w zespole trenera Michała Probierza.