Niepokojące doniesienia w sprawie stanu zdrowia Piotra Żyły. Trener nie wie, co robić
Thomas Thurnbichler przekazał w środę niepokojące wieści dotyczące stanu zdrowia Piotr Żyły. Jak poinformował austriacki szkoleniowiec, polski skoczek "nie czuje się w pełni dobrze". Udział jednego z najlepszych reprezentantów Polski w nadchodzących zawodach stanął właśnie pod znakiem zapytania.
Piotr Żyła ma problemy zdrowotne
Piotr Żyła dopiero co został mistrzem świata w skokach narciarskich na normalnej skoczni, dlatego trudno uwierzyć w to, że coś mogłoby mu dolegać. Skoczek zajął w środowych treningach na większym obiekcie w Planicy kolejno 27., 7. i 15. miejsce. Tak nierówna forma zmartwiła Thomasa Thurnbichlera, który doskonale pamięta, w jakiej dyspozycji był Piotr Żyła raptem kilka dni wcześniej.
Jak poinformował trener reprezentacji Polski, Polak ma pewne problemy, które wymagają poważnego omówienia. Nie wiadomo jeszcze, czy będą one miały wpływ na dalsze występy jednego z najlepszych polskich skoczków.
Robił to przy kasie samoobsługowej w Biedronce. Wpadł w ręce policji, grozi mu 8 lat więzieniaPiotr Żyła nie czuje się najlepiej. Nie wiadomo, co mu dolega
- Piotr nie czuje się w pełni dobrze, nie na sto procent. Musimy to omówić i wtedy będziemy wiedzieli, co dalej robić - poinformował w rozmowie z dziennikarzami austriacki szkoleniowiec.
Thomas Thurnbichler nie zdradził, co dokładnie dolega Polakowi, ale wspominał o późnej godzinie, na którą organizatorzy przenieśli ceremonię medalową zawodów z normalnej skoczni. Początkowo miała się ona odbyć dzień po konkursie, w niedzielę, lecz postanowiono ją przełożyć o kilka dni ze względu na miksty. Trener nie ukrywa, że takie rozwiązanie jest mu nie na rękę.
- Rozmawiałem na ten temat z Sandro Pertile, bo rzeczywiście ta ceremonia jest dla nas naprawdę późno. Tym bardziej że nie śpimy na miejscu, ale w Austrii. To na pewno nie jest dobra sytuacja dla nas, ale na szczęście kwalifikacje w czwartek mamy późno - wspominał szkoleniowiec.
Piotr Żyła nie wystąpi na najbliższych zawodach? Trener narzeka na brak czasu
- Planujemy pojechać z powrotem do Austrii. Wciąż mamy kilka godzin, dużo czasu, żeby wrócić do Słowenii na ceremonię. Najpierw będą analizy i praca z fizjoterapeutami, a później Piotrek odbierze swój złoty medal - zdradził Thomas Thurnbichler.
Zawody mistrzostw świata na dużej skoczni w Planicy rozpoczną się od czwartkowych kwalifikacji, na których występ Piotra Żyły wciąż stoi pod znakiem zapytania. W piątek miejsce będzie miał konkurs indywidualny a dzień później zawody drużynowe.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL