Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Nie strzelił karnego, chwilę później zalał się łzami. Trudno uwierzyć, co stało się tuż po meczu
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 06.07.2024 10:16

Nie strzelił karnego, chwilę później zalał się łzami. Trudno uwierzyć, co stało się tuż po meczu

Joao Felix
Fot. screen TVP Sport

W drugim meczu ćwierćfinałowym Euro 2024 Portugalia z Cristiano Ronaldo na czele, zmierzyła się z reprezentacją Francji z Kylianem Mbappe w składzie. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego odpadła po serii rzutów karnych. Po meczu doszło do wzruszających scen.

Portugalia odpadła z EURO 2024. Francja lepsza w rzutach karnych

W piątek 5 lipca na Volksparkstadion w Hamburgu stanęły naprzeciw siebie reprezentacje Francji i Portugalii. Stawką meczu był półfinał rozgrywanego w Niemczech Euro 2024. Spotkanie można było nazwać rewanżem za finał Euro 2016, kiedy to w Paryżu Portugalia pokonała gospodarzy turnieju, sięgając tym samym po tytuł mistrzowski. 

 

Cristiano Ronaldo zobaczył w tunelu Marciniaka i się zaczęło. Polak znów na ustach całego świata

90 minut nie przyniosło rozwiązania

Spotkanie stało na wysokim poziomie, szczególnie w drugiej połowie. Mecz obfitował w sytuacje dla obydwu drużyn. Żadna jednak nie potrafiła pokonać bramkarza rywali. Tego wieczoru znakomicie dysponowani byli broniący portugalskiej bramki Diogo Costa oraz golkiper Trójkolorowych Mike Maignan.
 

Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc prowadzący spotkanie Anglik Michael Oliver zarządził konkurs jedenastek. 

Wzruszające sceny tuż po meczu Portugalia-Francja na EURO 2024

Pierwszego karnego wykorzystał Ousmane Dembele, na jego trafienie odpowiedział Cristiano Ronaldo. Decydująca okazała się trzecia runda "jedenastek", kiedy po Julesie Kounde, do “wapna” podszedł Joao Felix. Strzał Portugalczyka trafił w słupek, po czym załamany egzekutor skrył twarz w dłoniach. Jak się później okazało pomyłka ta wyrzuciła jego zespół z turnieju, dając tym samym Francuzom półfinał. 

Po meczu do załamanego Felixa podszedł Kylian Mbappe. Gwiazdor Trójkolorowych przytulił i pocieszył portugalskiego napastnika. Wzruszający moment zarejestrowała jedna z kamer.