Nie do wiary, co Juventus Turyn ogłosił ws. Arkadiusza Milika. Przyszłość Polaka już jest jasna
Arkadiusz Milik jest coraz bliżej swojego powrotu na boisko po kontuzji. W trakcie jego rehabilitacji trwała transferowa saga z napastnikiem w roli głównej. Na 30-latka z Juventusu Turyn było kilku chętnych, ale jego przyszłość wciąż nie była znana. Teraz jednak dyrektor sportowy klubu z Piemontu złożył ważną deklarację.
Arkadiusz Milik w Juventusie Turyn
Arkadiusz Milik, który dołączył do Juventusu Turyn w 2022 roku, od początku swojej kariery we Włoszech zazwyczaj pełnił rolę rezerwowego, a większość meczów rozpoczynał na ławce. Mimo że w ubiegłym sezonie wystąpił w ponad 30 spotkaniach, jego czas spędzony na boisku wyniósł niecałe 1000 minut, co przełożyło się na trudności z utrzymaniem regularnej formy meczowej.
Dla 30-letniego napastnika Euro 2024 miało być doskonałą okazją do poprawienia sportowego wizerunku oraz przypomnienia się kibicom w pełnej krasie na europejskiej scenie.
Niestety, w czerwcu podczas meczu towarzyskiego z Ukrainą Milik odniósł poważną kontuzję, która przekreśliła jego szanse na udział w nadchodzących mistrzostwach Europy. Po doznaniu urazu nasz reprezentant przeszedł zabieg i obecnie przechodzi intensywną rehabilitację, by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności.
Napastnik jest już coraz bliżej swojego powrotu na boisko, ale kibiców nurtuje kwestia, gdzie Polak zagra w najbliższym sezonie. Od kilku miesięcy głośno mówi się, że Milik raczej nie znajdzie miejsca w składzie Juventusu Turyn.
Zbigniew Boniek nie wytrzymał, jest wściekły na reprezentanta Polski. Bezlitosne słowa legendyDyrektor Juventusu wprost o sytuacji Arkadiusza Milika
Thiago Motta został trenerem Juventusu Turyn w 2024 roku. Były piłkarz zastąpił na stanowisku Massimiliano Allegriego, który prowadził Starą Damę w latach 2014-2019 oraz 2021-2024.
41-letni Włoch przeorganizował zespół z Piemontu i powoli przywraca mu dawny blask. Wiąże się z tym również mała “rewolucja” kadrowa. Nowy szkoleniowiec zrezygnował z kilku graczy, zrealizował również pierwsze transfery. Niestety, ofiarami przemian są również Polacy. W składzie Juventusu zabrakło miejsca dla Wojciecha Szczęsnego, który postanowił ówcześnie zakończyć karierę, a obecnie jest graczem FC Barcelony. Również przyszłość Milika stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Jeszcze przed jego kontuzją mówiło się, że napastnik jest na wylocie z Turynu. Teraz jednak głos w tej sprawie zabrał dyrektor sportowy Juventusu Turyn, który zaskoczył wszystkich kibiców.
Dyrektor Juventusu wprost o sytuacji Arkadiusza Milika
Transferowa saga związana z Arkadiuszem Milikiem trwa już od dłuższego czasu, a w jej trakcie przewijały się nazwiska wielu klubów, w tym również tych z europejskiej elity. Chociaż nie brakuje zainteresowanych pozyskaniem polskiego napastnika, sytuacja może przybrać zaskakujący obrót. Głos w sprawie zabrał dyrektor sportowy Juventusu Turyn w rozmowie z DAZN. Cristiano Giuntoli wyraźnie zasugerował, że transfer Milika może w ogóle nie dojść do skutku.
Jak wynika z jego wypowiedzi, Juventus chciałby zatrzymać Polaka w swoim składzie, widząc w nim ważny element drużyny prowadzonej przez Thiago Mottę. Zdaniem dyrektora sportowego, Milik ma potencjał, by odegrać kluczową rolę w zespole, a jego doświadczenie i umiejętności mogą być nieocenione w realizacji celów klubu na najbliższe sezony.
Mamy nadzieję, że uda nam się odzyskać Milika, który rozwiązałby problemy. Uważam, że pasuje do stylu gry Thiago Motty - powiedział Cristiano Giuntoli, cytowany przez TVP Sport.