Nie do wiary, co Bartosz Kurek powiedział u prezydenta. Te słowa słyszała cała Polska
We wtorkowe południe medaliści olimpijscy z Paryża złożyli oficjalną wizytę u prezydenta. Andrzej Duda odznaczył zaproszonych gości i podziękował za trud i piękne reprezentowanie kraju. Tuż po nim głos zabrał Bartosz Kurek. Nie do wiary, co powiedział siatkarz.
Reprezentacja Polski ze srebrem igrzysk olimpijskich
Reprezentacja Polski zanotowała we Francji kapitalny turniej. Podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli igrzyska od fazy grupowej, w której to najpierw wygrali 3:0 z Egiptem. W drugim meczu rywalami byli Brazylijczycy. Zespół pod wodzą Bruno Rezende postawił nam arcytrudne warunki i kibice obejrzeli w Paryżu siatkarski thriller. Finalnie Polacy zwyciężyli 3:2 i zapewnili sobie awans do “przeklętego” ćwierćfinału. Ostatnie starcie nieco ostudziło nasz zapał, ponieważ w fatalnym stylu polegliśmy z Włochami. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego rozgromiła Biało-Czerwonych 3:0. Co ciekawe, dzięki porażce, nasi siatkarze zagrali w nieco łatwiejszej części drabinki.
W ćwierćfinale rywalami Polaków byli Słoweńcy. Zespół z Bałkanów od kilku lat był dla nas udręką w fazach pucharowych, dokładnie tak jak walka o strefę medalową na igrzyskach. Podopieczni Grbicia zdjęli “fatum” i w kapitalnym stylu pokonali Słowenię 3:1. W półfinale czekali Amerykanie…
Pojedynek z USA na stałe zapisał się w historii światowej siatkówki. Biało-Czerwoni wrócili z dalekiej podróży i w nieprawdopodobnych okolicznościach odwrócili losy meczu. Ostatecznie drużyna pod wodzą Bartosza Kurka wygrała 3:2 i zameldowała się w finale. Tym samym dzięki świetnej grze, kapitalnych akcjach i ogromnej wierze w sukces, Polacy zapewnili sobie medal igrzysk olimpijskich.
Niestety w finale na naszych reprezentantów czekali gospodarze - Francuzi. Trójkolorowi rozgromili Biało-Czerwonych 3:0 i sięgnęli po złoto. Nasi siatkarze przywieźli z Paryża srebrny medal igrzysk olimpijskich. To ogromny sukces, który z początku nie cieszył Polaków. Ambicja i sportowa złość nie pozwalały świętować po przegranym finale, ale po kilku dniach doceniono medal.
Jednym z bohaterów naszej kadry został Bartosz Kurek. Kapitan Biało-Czerwonych był filarem drużyny i kapitalnie radził sobie w fazie pucharowej. To między innymi dzięki jego skuteczności Polska stanęła na podium olimpijskim. Zasługi i sukcesy sportowców docenił prezydent Rzeczpospolitej - Andrzej Duda. Głowa naszego państwa odznaczyła sportowców w Kancelarii Prezydenta. Najpierw głos zabrał gospodarz uroczystości, a tuż po nim… Bartosz Kurek. Nie do wiary, co powiedział kapitan siatkarskiej kadry.
Chorwaci odpowiedzieli na zarzuty Michała Probierza. Nie do wiary, co napisaliBartosz Kurek wprost na spotkaniu z prezydentem
Podczas uroczystości Andrzej Duda odznaczył naszych sportowców. Wyróżnienia uzyskali wszyscy indywidualni medaliści z Paryża, a także najbardziej zasłużone osoby ze sportów drużynowych. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Paweł Zatorski i Aleksandra Mirosław. Z kolei Bartosz Kurek i Natalia Kaczmarek zostali uhonorowani przez prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Po dekoracji Andrzej Duda powiedział:
Dziękuję za to z całego serca. I za to są przede wszystkim te odznaczenia – za medale, które zostały zdobyte, za sportową walkę, za piękne reprezentowanie Rzeczypospolitej - przekazał prezydent RP.
Tuż po nim o głos został poproszony Bartosz Kurek. Kapitan reprezentacji polskich siatkarzy wyraźnie się stresował. Kiedy podszedł do mikrofonu, nie owijał w bawełnę:
Dzień dobry panie prezydencie i szanowni państwo, koleżanki i koledzy. Proszę mi wybaczyć tremę i zdenerwowanie, ale cały czas takie uroczystości robią na mnie ogromne wrażenie. Przygotowałem nawet przemowę na tę okazję, ale już zapomniałem - rozbawił towarzystwo Bartosz Kurek.
Po chwili 36-latek dodał:
Słyszałem, że najlepiej wychodzą mi te przemowy, które płyną prosto z serca. Powiem tylko tyle, że nie ma nic piękniejszego niż reprezentowanie kraju, który docenia, wspiera i promuje sport oraz nas. Nie ma nic piękniejszego niż bycie docenionym za swoją ciężką pracę. Serdecznie gratuluję moim koleżankom i kolegom tego oznaczenia. Może nasza misja Paryż 2024 dobiegła końca, to nasza misja jako ambasadorów sportu dopiero się rozpoczyna. I z tego miejsca mogę zaświadczyć w imieniu swoim i myślę, że wszystkich, że tę misję postaramy się wykonać jak najlepiej. Dziękuję - zakończył poetycko siatkarz.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Fornal wypowiedział ikoniczne słowa. Teraz się z nich tłumaczy
Bartosz Kurek dumny z sukcesu
Tuż po powrocie z Paryża nasz kapitan wygłosił krótką przemowę, w której podsumował turniej w wykonaniu naszej reprezentacji. Jak podkreślał, jest bardzo dumny z całego zespołu, bo dokonali historycznej rzeczy:
Mam nadzieję, że kiedy ta piłka, ostatnia piłka półfinału, spadła na parkiet to te wszystkie pokolenia, którym się nie udało zdobyć medalu, uśmiechnęły się i byli dumni z tego wyczynu, bo duża część tego medalu, to także ich wielki sukces.
Przed wyjściem na ceremonię medalową powiedziałem, że jestem dumny z tej drużyny i sami muszą być dumni z tego co właśnie dokonali. W tym momencie i w pewnym sensie staliśmy się nieśmiertelni dla historii polskiej siatkówki. Chciałem, żeby na tej ceremonii i na zdjęciu byli uśmiechnięci ludzie - skomentował kapitan kadry.
Bartosz Kurek gra w reprezentacji Polski od 2007 roku. W tym czasie atakujący sięgnął m.in. po mistrzostwo i wicemistrzostwo świata, dwa złota mistrzostw Europy czy zwycięstwo w Lidze Narodów. Teraz do swojej kolekcji dołożył srebrny medal igrzysk olimpijskich.