Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Mundial został przegrany poza boiskiem? "Porażające"
Irmina Jach
Irmina Jach 14.12.2022 20:27

Mundial został przegrany poza boiskiem? "Porażające"

Robert Lewandowski
IMAGO/Rodolfo Buhrer/Imago Sport and News/East News

- Z każdym dniem, jaki upływa od mundialowej potyczki Polski z Francją, ten turniej robi się jeszcze bardziej przegrany niż był. I - co gorsza - każdego kolejnego dnia przegrywamy go wszyscy jeszcze bardziej - pisze Dariusz Tuzimek z portalu WP Sportowe Fakty.

Dziennikarz podkreśla, że "wizerunek reprezentacji zachlapał się brzydko pachnącym błotem i ten zapach wokół kadry jakąś chwilę pozostanie". Jego zdaniem należy pamiętać jednak, że biało-czerwoni zawsze będą "nasi" - nawet wtedy, kiedy nie będzie już Michniewicza ani Morawieckiego - sprawców największego zamieszania medialnego w ostatnim czasie.

"Ten mundial przegraliśmy kilka razy"

- Nie mam wątpliwości, że te kolejne spotkania Kuleszy z Michniewiczem do niczego nie prowadzą i tylko szkodzą drużynie narodowej. Kulesza mógł się widzieć z selekcjonerem w Katarze codziennie i codziennie mógł o wszystko pytać trenera. Jeśli się z Michniewiczem nie spotykał, to chyba tylko dlatego, że nie mógł na niego patrzeć. I ja to nawet po ludzku rozumiem, bo nikt nie lubi się czuć ignorowany. A już szczególnie bolesne jest ignorowanie przez podwładnego - czytamy w artykule portalu Wirtualna Polska Sportowe Fakty.

Dariusz Tuzimek nie rozumie, dlaczego Kulesza spotyka się z Michniewiczem "w różnych układach personalnych", zamiast poinformować go o zakończeniu lub o przedłużeniu kontraktu, by zbudować sobie pozycję mocnego szefa.

- Ten mundial przegraliśmy kilka razy. Pierwszy raz już wtedy, gdy po meczu z Chile Grzegorz Krychowiak wypalił, że będziemy grać brzydko, bo inaczej nie umiemy. Szybko okazało się, że nie umiemy dużo więcej. I fatalny styl gry - na sam koniec - nie był już taki ważny. To, co się działo się w tej kadrze poza boiskiem, było gorsze od antyfutbolu w meczu z Argentyną - ocenił dziennikarz portalu WP Sportowe Fakty.

"Obecnej reprezentacji nie tylko nie dało się kochać, jej nie dało się nawet lubić"

- Obecnej reprezentacji nie tylko nie dało się kochać, jej nie dało się nawet lubić. Zarówno ze względu na styl, jak i na tę wstydliwą aferę premiową. Mam wrażenie, że Michniewicz nie rozumie, po co Polakom reprezentacja narodowa? Otóż jest to drużyna, z której chcemy być dumni, chcemy się nią chwalić, chcemy, żeby świat nas podziwiał - dodał Tuzimek.

Przegrana w meczu z Francją była najlepszym dowodem na to, że biało-czerwoni mogą odnieść porażkę, zachowując jednocześnie honor i szacunek kibiców, którzy są w stanie docenić grę na wysokim poziomie. Niestety, fanom sportowych emocji przyszło się wstydzić za kadrę już po zakończeniu jej mundialowej przygody.

- To są rzeczy porażające. Czy tak funkcjonująca drużyna może osiągnąć jakiś sukces? Opowieści selekcjonera i liderów kadry, że na nic nie liczyli, a dzielenie premii zajęło im pięć minut, nie są warte nawet funta kłaków - ocenia dziennikarz WP Sportowe Fakty.

Źródło: Wirtualna Polska Sportowe Fakty