Mateusz Rębecki wygrywa na UFC. Kapitalny pojedynek Polaka
Mateusz Rębecki to jeden z najpopularniejszych zawodników MMA w Polsce. 32-latek po kilku miesiącach przerwy powrócił teraz do klatki UFC i w kapitalnym stylu pokonał Myktybeka Orolbaia. Dramatyczna walka obu panów już zapisała się na kartach historii mieszanych sztuk walki. Przepiękna i krwawa bitwa w Abu Zabi.
Mateusz Rębecki wraca do UFC
Mateusz Rębecki powrócił do oktagonu UFC po bolesnej porażce z maja tego roku. Na gali UFC 308 w Abu Zabi Polak stanął do pojedynku z wymagającym rywalem - Myktybekiem Orolbaiem z Kirgistanu, który zdaniem wielu ekspertów był faworytem tego starcia.
Rębecki jednak nie tylko nie ugiął się pod presją, ale pokazał także pełnię swoich umiejętności w emocjonującym starciu, które błyskawicznie zwróciło uwagę mediów i fanów MMA na całym świecie. Te krwawe sceny już zapisały się w historii UFC. Jak przebiegała walka?
Nie żyje Tomasz Orłowski. Tragiczna wiadomość obiegła PolskęMateusz Rębecki zwycięża
Mateusz Rębecki od początku walki przejął inicjatywę, z determinacją dążąc do narzucenia rywalowi swojego tempa. W pierwszej rundzie skutecznie skracał dystans, a każdy jego krok naprzód był wsparty potężnymi ciosami i precyzyjnymi niskimi kopnięciami. Orolbai próbował odpowiadać celnymi prawymi krzyżowymi, jednak przewaga Polaka była wyraźna. Szczególnie efektywnie działał jego lewy sierpowy, który w pewnym momencie spowodował znaczną opuchliznę wokół prawego oka Orolbaia. Po zakończeniu rundy lekarz wszedł do narożnika Kirgiza, ale po krótkiej kontroli uznał, że może on kontynuować pojedynek.
W drugiej rundzie Orolbai zaczął zmieniać taktykę i zdecydował się na próbę sprowadzenia walki do parteru. Mimo to Rębecki świetnie kontrolował sytuację dzięki solidnej obronie. Jednak podczas jednej z wymian zawodnicy przypadkowo zderzyli się głowami, co skutkowało głębokim rozcięciem na twarzy Polaka. Spływająca krew znacznie ograniczyła jego widoczność, co natychmiast wykorzystał Orolbai, wyprowadzając serię mocnych uderzeń, które doszły do celu. Rębecki wręcz zalewał matę swoją krwią, ale mimo to wybronił się z zastoju.
Trzecia runda przyniosła zmianę dynamiki – Rębecki posłał przeciwnika na deski potężnym ciosem, a następnie ruszył, próbując zakończyć walkę przed czasem. Orolbai, mimo krwawiącej twarzy i przyjęcia licznych ciosów, wciąż się nie poddawał. Do ostatnich sekund walczył, próbując zdobyć przewagę w parterze. Po pełnych piętnastu minutach walki sędziowie ocenili pojedynek niejednogłośnie – dwóch z nich wskazało jednak na wygraną Rębeckiego, co przyniosło mu zwycięstwo w emocjonującym starciu UFC!
ZOBACZ TEŻ: Fatalny błąd Jana Bednarka w hitowym meczu. O tym zagraniu mówi cały świat
Mateusz Rębecki wraca na zwycięskie tory
Dla Mateusza Rębeckiego zwycięstwo nad zawodnikiem z Kirgistanu było przełomowym momentem, który pozwolił mu wrócić na zwycięską ścieżkę po trudnej przegranej z Diego Ferreirą w maju. Ta porażka znacząco wpłynęła na jego pozycję w rankingach UFC, a samo starcie z Kirgizem było nie tylko testem fizycznym, ale także mentalnym dla Polaka, który od lat budował swoją markę w świecie mieszanych sztuk walki.
32-latek, mimo ostatnich trudności, może pochwalić się imponującym rekordem. Na koncie ma aż 20 wygranych, a jedynie dwa pojedynki zakończyły się jego porażką. Rębecki dzięki tej wygranej nie tylko potwierdził swoją pozycję jako jednego z czołowych zawodników MMA w Polsce, ale także zyskał szansę na dalsze sukcesy i możliwy powrót na wyższe pozycje w globalnych zestawieniach UFC.
