Mariusz Pudzianowski trafił do szpitala. "Został podłączony monitoring"
Mariusz Pudzianowski za pośrednictwem Instagrama poinformował fanów o ważnej informacji. Były strongman trafił na oddział kardiologii łódzkiego szpitala. Zawodnik KSW wykonał tam okresowe badania "żeby zobaczyć, czy wszystko jest w porządku".
Mariusz Pudzianowski z wizytą w szpitalu w Łodzi. Okresowe badania byłego strongmana
O odwiedzeniu łódzkiego szpitala Mariusz Pudzianowski poinformował za pośrednictwem Instagrama. - Odwiedziłem Łódź, oddział kardiologiczny. Serwis okresowy. Przegląd serduszka, na jakim etapie jest, żeby dalej sobie trenować, każdy powinien to sprawdzić - tłumaczył zawodnik MMA na swoim Instastories.
- Dzisiaj prześwietlili, echo, EKG wysiłkowe, jeszcze na 24 godz. monitoring został podłączony. Trzeba zrobić sobie co jakiś czas taki przegląd, serwis tak zwany, jeżeli bawi się sportem zawodowo - dodał.
Zabójstwo 27-letniej Polki w Grecji. Tajemnicze słowa Krzysztofa Rutkowskiego o "wymianie"Kontrolne badania Mariusza Pudzianowskiego. "Szybki serwis Mariusza zrobiony i przegląd"
"Szybki serwis Mariusza zrobiony i przegląd" - podpisał udostępnione w sieci nagrania. Na jednym z nich "Pudzian" zaprezentował podłączone do klatki piersiowej elektrody. Mariusz Pudzianowski za pomocą Holtera EKG przez 24 godz. będzie miał monitorowaną aktywność serca.
Były strongman regularnie powtarza, że sport uznaje jako swoje hobby. "Pudzian" udowodnił, że dba nie tylko o swoją formę, ale również o zdrowie. Dzięki regularnym badaniom zawodnik wie, czy jego organizm ma siłę na zawodowy sport.
Porażka Mariusza Pudzianowskiego w hitowym starciu z Arturem Szpilką
3 czerwca "Pudzian" stoczył walkę z Arturem Szpilką na gali XTB KSW Colosseum 2, która odbywała się na PGE Narodowym w Warszawie. Starcie byłego strongmana i byłego boksera zakończyło się bardzo szybko. Już w drugiej rundzie Mariusz Pudzianowski został posłany na deski mocnym lewym sierpowym. Po walce były strongman nie krył do siebie pretensji.
- Zrobiłem babola. Chciałem iść z bokserem na wymianę. Najgorszy, najgłupszy błąd, jaki mogłem zrobić. Mogłem obalić, ale mówię: nie, zaboksuję z nim trochę. Kara musiała być - wyznał na gorąco po walce, cytowany przez redakcję Eurosportu.
Źródło: instagram.com/pudzianofficial