Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Konkurs drużynowy w Wiśle: Co za pech Biało-Czerwonych. Polacy dopiero na czwartym miejscu
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 04.12.2021 18:26

Konkurs drużynowy w Wiśle: Co za pech Biało-Czerwonych. Polacy dopiero na czwartym miejscu

Konkurs drużynowy w Wiśle Skoki narciarskie Polska
JURE MAKOVEC/AFP/East News

Konkurs drużynowy w Wiśle dla Austriaków. Polacy nie wykorzystali szansy na zwycięstwo. Zaraz na początku drugiej serii Biało-Czerwoni mieli 12 punktów przewagi nad drugim zespołem. Ogromnego pecha do warunków miał Dawid Kubacki, który skoczył zaledwie 97 metrów. Wygrali Austriacy, przed Niemcami i Słowenią. Polacy na czwartym miejscu. 

Konkurs drużynowy w Wiśle przebudzeniem Polskich skoczków. Po słabszych wynikach w Niżnym Tagile i Ruce Biało-Czerwoni na skoczni Malince walczyli o poprawę nastrojów. A powody do optymizmu dały już piątkowe treningi i kwalifikacje.

Konkurs drużynowy w Wiśle: Ogromny pech Polaków

Polacy w sobotę musieli walczyć nie tylko z rywalami, ale także z silnym i zmiennym wiatrem. W tych trudnych warunkach bardzo dobrze poradził sobie Andrzej Stękała, który poleciał 129,5 metra. Do tego 120 metrów dołożył Piotr Żyła, metr bliżej wylądował Dawid Kubacki, a Kamil Stoch uzyskał 117,5 metra, co dało naszym skoczkom drugie miejsce po pierwszej serii z niewielką stratą do Austriaków.

Sędziowie, którzy w pierwszej serii musieli walczyć z wiatrem, zdecydowali o wydłużeniu rozbiegu w serii finałowej. Skoczkowie ruszali z ósmej platformy startowej, co przełożyło się na prędkości na rozbiegu, a tym samym na odległość. To wykorzystał Robert Johansson, który poleciał 130 metrów.

Po chwili jednak znów dał o sobie znać zmienny wiatr, który zaczął wiać z tyłu skoczni. Szczęście do warunków miał Cene Prevc, który poleciał aż 135 metrów. Warunki momentalnie się odmieniły i Piotr Żyła z wiatrem w plecy skoczył 121 metrów i nasza przewaga nad Słoweńcami stopniała do 12 punktów.

Z wiatrem nie poradził sobie także Manuel Fettner, który skoczył 115 metrów i Austriacy spadli na trzecie miejsce. Po pierwszej grupie prowadzili Biało-Czerwoni ze sporą przewagą nad Słowenią i Austrią. 

Podium w Wiśle nie dla Polaków

Ze zmiennym wiatrem nie potrafili poradzić sobie kolejni skoczkowie w tym Jan Hoerl, który w pierwszej serii skoczył 134,5 metra. W drugiej poleciał 13 metrów bliżej, ale wystarczyło do wyprzedzenia Słoweńców. Pecha do warunków miał też Stękała, który skoczył zaledwie 112,5 metra i Polacy spadli na trzecie miejsce. Do lidera Biało-Czerwoni tracili zaledwie 2,7 punktu.

Na początku trzeciej grupy wiatr znów zaczął się wzmagać i sędziowie dłużej trzymali skoczków na belce startowej. W tych warunkach znakomicie poradził sobie Markus Eisenbichler, który poleciał 130 metrów. Zupełnie z silnym wiatrem nie poradził sobie Kubacki, który skoczył zaledwie 97 metrów i Polacy spadli na szóste miejsce. Prowadzili Słoweńcy przed Niemcami i Austriakami.

Szczęścia do warunków nie miał też Kamil Stoch. Polak w dobrym stylu skoczył 116 metrów i stało się jasne, że po raz pierwszy w historii konkursów drużynowych w Wiśle Polacy nie staną na pucharowym podium. Ostatecznie wygrali Austriacy przed Niemcami i Słowenią. Biało-Czerwoni skończyli na czwartym miejscu.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl: