Iga Świątek podjęła decyzję po porażce w Australian Open. Cios dla wielu kibiców
Iga Świątek dopiero co zapewniła fanom masę emocji, a teraz pojawiły się takie wieści. Polak prezentowała fantastyczną formę aż do półfinału turnieju Australian Open, a wielu zaskoczyła jej porażka. Nieoczekiwanie media obiegła informacja o decyzji drugiej rakiety świata. Wielu będzie zawiedzionych tą informacją.
Wiadomo już, co zadecydowała Iga Świątek
Półfinałowe starcie Igi Świątek z Madison Keys było pełne zwrotów akcji, ale nie zakończyło się po myśli Polaków. Niestety, to Amerykanka zameldowała się w finale Australian Open, gdzie czeka już na nią liderka światowego rankingu WTA, Aryna Sabalenka. Teraz wiadomo już, że Iga Świątek podjęła ważną decyzję w sprawie dalszego rozwoju swojej kariery. Wszystko stało się jasne.
ZOBACZ: Nie żyje legendarny piłkarz. Zasłabł zaraz po wyjściu ze szpitala
Drakońska kara dla Roberta Karasia, a jednak. Amerykanie nie mieli litości, klamka zapadłaWielkie zaskoczenie dla fanów Igi Świątek
Forma Igi Świątek przed Australian Open była tematem wielu rozmów zarówno wśród fanów, jak i dziennikarzy. Przypominano, że mimo dobrego występu w United Cup, wyniki Raszynianki z drugiej połowy ubiegłego roku skutecznie studziły optymizm. Nie brakowało głosów, że jej ówczesna gra znacznie odbiegała od tego, do czego przyzwyczaiła nas utalentowana tenisistka. Niestety wiadomo już, że Australian Open również nie zakończył się po myśli Świątek. Wyciekły już informację na temat jej ważnej decyzji. A jednak spełniły się obawy największych fanów.
Iga Świątek zaskoczyła decyzją. Fani mają powody do niepokoju
Polka rozbrajała kolejne rywalki na Australian Open i utwierdzała wszystkich w przekonaniu, że jest główną faworytką turnieju. W półfinale Australian Open zmierzyła się z 19. rakietą świata, Madison Keys. Niedługo potem stało się jasne, że to spotkanie nie zakończy się dobrze dla Raszynianki.
Madison Keys pokonała Igę Świątek w trzech setach 5:7, 6:1, 7:6(8) i w sobotę zmierzy się z liderką rankingu WTA, Aryną Sabalenką. Nie zmienia to faktu, że Polka może czuć się dumna z dojścia do półfinału i nagrody pieniężnej, którą wywalczyła w Melbourne. Zarobiła 1,1 mln dolarów australijskich, co daje niemal 2,8 mln złotych. W piątek, 24 stycznia, świat obiegła ważna wiadomość dotycząca dalszych planów Świątek. Wielu może być zaniepokojonych jej decyzją.
Iga Świątek prezentowała idealną formę aż do pólfinału turnieju. Po jej porażce wielu podnosiło pytanie, jaki będzie następny krok młodej tenisistki. Wiadomo już, że po wyczerpującym turnieju Świątek zdecydowała się na chwilę przerwy. Informację tę przekazała w rozmowie z Radiem ZET menedżerka PR tenisistki, Daria Sulgostowska. Polka zrezygnowała z udziału w dwóch prestiżowych imprezach. Chodzi o turnieje rangi WTA 500 w Linzu (odbywające się w dniach 27 stycznia–2 lutego) oraz Abu Zabi (3–8 lutego). Do kiedy kibice będą musieli poczekać na powrót Polki do gry?
Iga Świątek nie wróci na kort do lutego. Najprawdopodobniej najwcześniej zobaczymy ją 9 lutego, gdy rozpocznie się turniej w Ad-Dausze, trwający 6 dni. Następnie druga rakieta świata planuje udział w zawodach w Dubaju 16–22 lutego.