Sport.Goniec.pl > Tenis > Świątek nie wytrzymała, niespodziewanie zwróciła się do swojej pogromczyni. O geście Polki mówi cały świat
Piotr Dutka
Piotr Dutka 24.01.2025 12:26

Świątek nie wytrzymała, niespodziewanie zwróciła się do swojej pogromczyni. O geście Polki mówi cały świat

Iga Świątek i Madison Keys
Fot. YUICHI YAMAZAKI/AFP/East News

Nie milkną echa czwartkowej klęski Igi Świątek z Madison Keys w półfinale Australian Open. 23-letnia Polka miała szansę po raz pierwszy zameldować się w finale turnieju rozgrywanego w Melbourne, jednak wypuściła ją z rąk i ostatecznie to 29-letnia Amerykanka zawalczy o końcowy triumf. Choć porażka była dla wiceliderki światowego rankingu niezwykle dotkliwa, nie zamierzała ona chować głowy w piasek i tuż po ostatniej piłce zwróciła się do swojej pogromczyni. O geście Polki mówi cały świat.

Iga Świątek poległa w półfinale Australian Open. Madison Keys w finale

Jeszcze przed startem tegorocznego Australian Open wielu ekspertów oraz dziennikarzy żywo debatowało nad szansami Igi Świątek w tym wielkoszlemowym turnieju. Niektórzy posiłkowali się fatalną drugą połową ubiegłego roku, kiedy to 23-letnia zawodniczka wyglądała jak cień samej siebie. Znaleźli się również tacy, którzy wypatrywali nadziei na dobry wynik, wskazując na solidną formę Świątek, podczas United Cup. Mimo wszystko mało kto przewidywał, że Polka zaprezentuje tak równą, a co najważniejsze wysoką formę na samym starcie 2025 roku. 

Niestety, ale w półfinale wielkoszlemowego Australian Open, nasza najlepsza tenisistka musiała uznać wyższość Madison Keys. Amerykanka ostatecznie wygrała zaciętą batalię w trzech setach 5:7, 6:1, 7:6(8), tym samym odprawiając Polkę z niczym. 

EN_01642667_1174.jpg

Warto zaznaczyć, że nie można bagatelizować osiągnięcia, jakim jest półfinał Australian Open, tym bardziej, że Antypody od lat nie są zbyt łaskawe dla naszej tenisistki. Dotychczas Świątek tylko raz przebrnęła czwartą rundę i miało to miejsce w 2022 roku.

Od klęski Świątek minęły godziny, a tu takie wieści ws. Keys. A jednak, ogłosili ostateczną decyzję

Zostawiła Świątek w pokonanym polu. Tuż po meczu podsumowała grę Polki

Mecz Igi Świątek z Madison Keys już od samego startu mógł się podobać. Szybko stało się jasne, że nie będzie to dla Polki szybki spacerek, ja to było do tej pory. Rywalka prezentowała znacznie większą klasę czysto techniczną, będąc w stanie nawiązać równorzędną walkę z drugą rakietą świata. 

Udowodniła to w końcówce pierwszego seta, kiedy to niemalże odwróciła losy pierwszego seta, przegrywając go nieznacznie 7:5. W drugiej partii pokazała swoją klasę, skutecznie rozbijając bezsilną Polkę aż 6:1. Wygrała również wojnę nerwów w trzeciej odsłonie, którą wygrała po tie breaku, 7:6(8), meldując się tym samym w wielkim finale. 

Tam czeka już na nią Aryna Sabalenka, która jest niekwestionowaną faworytką do końcowego triumfu. W piątek 24 stycznia organizatorzy oficjalnie ogłosili, że starcie Amerykanki z Białorusinką odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 9:30. 

Krótko po meczu z Igą Świątek zachwycona Madison Keys podkreśliła, że młoda Polka jest jedną z najcięższych rywalek, z jakimi przyszło się jej mierzyć, a niektóre z jej cech determinują to, że znajduje się ona w tym miejscu, w którym jest. 

Uważam, że to, co najbardziej imponuje w jej grze, to mentalność i zdolność dążenia do celu, niezależnie od wyniku na korcie - podkreśliła Madison Keys.

Okazało się, że Iga Świątek nie była jej dłużna i w wymowny sposób wypowiedziała się na jej temat.

Niesłychane, jak Iga Świątek zwróciła się do Madison Keys. Mówi o tym cały świat

Iga Świątek tuż po bolesnej porażce w półfinale Australian Open, nie zamierzała chować głowy w piasek i zdecydowała się ustosunkować do zaistniałej sytuacji. Wymownie wypowiedziała się na temat swojej przeciwniczki, Madison Keys. W tym celu skorzystała z platformy “X”, nie szczędząc rywalce ciepłych słów. Wiceliderka światowego rankingu WTA odpowiedziała na post finalistki Australian Open, doceniając jej grę i umiejętności.

Wielkie gratulacje. Grałaś niesamowicie. Wszystkiego najlepszego - napisała Iga Świątek za pośrednictwem platformy “X”.
 

Jak można się spodziewać, reakcja Polki nie przeszła bez echa. Rozentuzjazmowani fani od razu dali wyraz swojemu zadowoleniu takim obrotem spraw, masowo komentując, jak również sygnując post tysiącami polubień.

Jak oceniacie zachowanie Igi Świątek?