Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Fernando Santos już wyjechał z Polski. Wystarczył mu jeden wieczór
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 14.09.2023 17:17

Fernando Santos już wyjechał z Polski. Wystarczył mu jeden wieczór

Fernando Santos
Wojciech Olkusnik/East News

Fernando Santos rozwiązał w środę umowę z PZPN po trwających od wtorku negocjacjach. Okazało się, że selekcjoner nie szczędził czasu i słów na pożegnania - po prostu wyleciał już z Polski. Wystarczył mu jeden wieczór.

Fernando Santos rozwiązał kontrakt z PZPN

Fernando Santos nie pobył zbyt długo szkoleniowcem reprezentacji Polski. Portugalczyk rozpoczął przygodę z Biało-Czerwonymi pod koniec stycznia 2023 roku i z hukiem zakończył ją w środę. Wszystko przez dotychczasowe wyniki kadry.

Warto nadmienić, że Santos jest również najlepiej w historii zarabiającym szkoleniowcem, który miał pod swoją opieką reprezentację Polski. Co miesiąc otrzymywał ok. 735 tys. zł. Reszta trenerów pozostała daleko w tyle.

Cezary Kulesza ujawnił nazwiska faworytów do posady selekcjonera. Jedno z nich rozzłości kibiców

Fernando Santos już wyjechał z Polski

Fernando Santos nie chciał zostawać długo w kraju, w którym czuł się niechciany i do którego widocznie nie miał sentymentu. Wystarczył mu jeden wieczór na pakowanie i trener odleciał pierwszym możliwym samolotem z Warszawy do Portugalii. 

- Przywitałem ich 23 stycznia, to stwierdziłem, że też pożegnam. Niech znają polską kulturę. Fernando Santos i sztab wylecieli z Warszawy szybko. Pierwszym możliwym lotem do Portugalii - poinformował dziennikarz sport.pl, Kacper Sosnowski. Zamieścił również zdjęcia przemykającego chyłkiem w kierunku odprawy Santosa. 

Kto kolejnym selekcjonerem reprezentacji Polski?

Polska została bez selekcjonera, a czas ucieka. PZPN musi podać niebawem powołania na kolejne mecze eliminacji do Euro 2026, dlatego najpewniej dokona wyboru spośród polskich szkoleniowców. 

Dziennikarze i kibice najwięcej nadziei pokładają w byłym trenerze Rakowa Częstochowa, Marku Papszunie. Wśród pożądanych nazwisk przewijają się również Michał Probierz i Adam Nawałka.

Źródło: sport.pl