Nie żyje czterech piłkarzy. Zabrał ich nieprzejednany żywioł, ofiar jest więcej

Nie żyje czterech piłkarzy

Libia obserwuje dramatyczne skutki kataklizmu, który nawiedził kraj w ostatnich dniach. Jeszcze niedawno w Grecji ze względu na obfite opady deszczu doszło do podtopień, a teraz z powodzią walczą kraje położone na południowym wybrzeżu Morza Śródziemnego. Do tego na północy Afryki szaleje huragan Daniel. 

Kraj nie potrafił poradzić sobie z tą katastrofą. Ofiary liczy się już w dziesiątkach tysięcy, a to nie koniec. Wśród zmarłych znalazło się również czterech piłkarzy, którzy mieli szansę na wielkie kariery.

Nagły zwrot ws. kariery Roberta Lewandowskiego. Powiedział, kiedy odejdzie, to już pewne Czytaj dalej

Libijski Związek Piłki Nożnej pokazał twarze ofiar

- Libijski Związek Piłki Nożnej ogłasza śmierć czterech zawodników, którzy utonęli w potokach w wyniku huraganu Daniel i powodzi, które uderzyły w libijskie miasta. Prosimy Boga, aby otoczył ich swoim ogromnym miłosierdziem, uczynił ich miejsce spoczynku rajem i zmiłował się nad wszystkimi ofiarami - pisali libijscy działacze w mediach społecznościowych.

Zmarli grali w najwyższej klasie libijskich rozgrywek i mieli szansę na zagraniczne kariery. Nazywali się Shaheen Al-Jamila, Monder Sadaqim oraz Salehn i Ayouban Sasi (bracia). To ogromny cios dla afrykańskiego sportu. 

Północna Afryka pogrążona w chaosie

Najpierw trzęsienie ziemie w Maroku, a potem powodzie i szalejący huragan Daniel w Libii - północna Afryka boryka się z potężnymi kataklizmami rujnującymi miasta i zabijającymi dziesiątki tysięcy obywateli. 

Problem jest tym poważniejszy, że oba państwa nie należą do najbogatszych i ze skutkami żywiołów będą walczyły przez kolejne miesiące, a nawet lata. Zmiany klimatu uderzają gwałtownie szczególnie w najbiedniejsze kraje.

Źródło: sport.radiozet.pl