Fernando Santos dostanie jeszcze premię. PZPN wypłaci mu ją lekką ręką, kwota powala
Fernando Santos wyjechał już z Polski i rozwiązał kontrakt, ale to wcale nie jego ostatnie słowo w sprawie reprezentacji. Jak się okazało, PZPN może wypłacić mu jeszcze całkiem sporą sumę. To premia, która może jednak nigdy nie dojść do skutku.
Fernando Santos nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Fernando Santos rozwiązał już umowę z PZPN, ale nie oznacza to, że jego przygoda z Polakami się skończyła. Portugalczyk wciąż jeszcze trzyma kciuki za awans Polaków na Euro 2024. W tle, oczywiście, wielkie pieniądze.
To prawdopodobnie dlatego tak długo oczekiwaliśmy na rozstrzygnięcie związane ze zwolnieniem portugalskiego selekcjonera. Wszystko stało się jasne.
TVP wszystko potwierdziło. Znowu rozwścieczyło kibiców, to nie tak miało wyglądaćFernando Santos zgarnie wielkie pieniądze?
Fernando Santos zabezpieczył się przy zrywaniu kontraktu. Zastanawiano się wcześniej, czy PZPN został zostawiony w ogóle bez pieniędzy, ale według jego przedstawicieli “nic takiego nie miało miejsca”. Jakie odszkodowanie miał otrzymać ostatecznie Santos?
Chodziło nie tylko o dwie zaległe pensje przypadające Portugalczykowi w kontrakcie, ale również premię opiewającą na 750 tys. euro za awans Polaków na Euro 2024.
Fernando Santos ma małe szanse na premię
Premia miała zostać jednak przyznana za bezpośrednie wyjście z grupy eliminacyjnej, do którego najpewniej nie dojdzie. Polscy piłkarze mają tylko 20-25 proc. szans spełnienie się tego scenariusza.
To nie oznacza, że na Euro nie awansują w ogóle - wciąż mają ku temu szansę dzięki wysokiemu miejscu w Lidze Narodów i zapowiadanym ewentualnym barażom. Fernando Santos pożegna się jednak wtedy z premią.
Źródło: sport.pl
