Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Była 59. minuta, kiedy polski obrońca wprawił w euforię cały Narodowy. Gol stadiony świata
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 18.11.2024 22:08

Była 59. minuta, kiedy polski obrońca wprawił w euforię cały Narodowy. Gol stadiony świata

reprezentacja Polski
Fot. TVP Sport; X/Football Report

Trwa mecz reprezentacji Polski ze Szkocją. Stawką są baraże o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów. W drugiej połowie do piłki dopadł polski obrońca i stało się to, na co wszyscy czekali. Gol “stadiony świata”.

Szybki cios od Szkotów. Polacy nie mogli się otrząsnąć

Reprezentacja Polski rozpoczęła mecz ze Szkocją w okrojonym składzie. To spowodowane jest licznymi absencjami, wywołanymi przez urazy kolejnych reprezentantów. Z tego powodu, w kadrze brakuje aktualnie takich zawodników, jak: Robert Lewandowski, Przemysław Frankowski, Jan Bednarek czy Bartosz Bereszyński. 

Selekcjoner Michał Probierz musiał więc skorzystać z tych graczy, których miał do dyspozycji. Zatem, postanowił dokonać wielu zmian, względem ostatniej potyczki z Portugalią. Przede wszystkim, w bramce gra Łukasz Skorupski. W obronie obecny jest Sebastian Walukiewicz, w zamian za kontuzjowanego Jana Bednarka. W pomocy grają tym razem Jakub Moder oraz Sebastian Szymański, który wyleczył drobny uraz odniesiony tuż przed ostatnim meczem. Na prawym wahadle Probierz postawił na Jakuba Kamińskiego.

Do zmiany praktycznie w ostatniej chwili doszło jednak na pozycji napastnika. Obok Karola Świderskiego miał zagrać Krzysztof Piątek, jednak, jak wynika z informacji Tomasza Włodarczyka z Meczyków, atakujący Basaksehiru narzeka na bliżej nieokreślone problemy. Dlatego, zamiast niego w wyjściowej jedenastce znalazł się Adam Buksa. To oznacza, że w przeciwieństwie do spotkania z Portugalią, tym razem na ławce zacznie Kacper Urbański.

Cały skład Polski na mecz ze Szkocją:

Niestety, już w 3. minucie Polacy musieli zacząć gonić wynik. Wtedy to do siatki Łukasza Skorupskiego trafił John McGinn. W tamtym momencie Biało-Czerwoni spadali do dywizji B.

Była 3 minuta na PGE Narodowym, kibice zamarli. Szybki cios na początku arcyważnego meczu Reprezentant Polski przerwał milczenie tuż przed meczem ze Szkocją. Poruszające słowa po dramacie w Portugalii

Bilans starć ze Szkocją. Polacy nie wygrali u siebie od 1980 roku

Cel Polaków na mecz ze Szkocją jest jeden - nie przegrać. Można jednak obawiać się, patrząc na przebieg spotkania.

W tym miejscu warto podać informacje na temat bilansu bezpośrednich starć między Polską a Szkocją. Pod tym względem wychodzimy lepiej od naszych przeciwników. W całej historii zagraliśmy z wyspiarzami 12 razy. W ciągu tych wszystkich starć 4 razy wygraliśmy, 6 razy zremisowaliśmy i jedynie dwukrotnie przegraliśmy. Co jednak ciekawe, nie byliśmy w stanie ze Szkotami zwyciężyć w meczu u siebie od bardzo dawna. Ostatni raz stało się to w 1980 roku, na Stadionie Miejskim z Poznaniu. Wygraliśmy 1:0, a bramkę strzelił Zbigniew Boniek.

ZOBACZ: Ekspert zdiagnozował poważny problem u Igi Świątek. To wymaga natychmiastowej poprawy

Kamil Piątkowski zaskoczył cały Narodowy. Gol "stadiony świata" na wagę arcyważnego remisu

W 59. minucie w polu karnym Szkotów znaleźli się Polacy. Nagle, piłka została zagrana przez Piotra Zielińskiego do Kamila Piątkowskiego. Obrońca postanowił uderzyć z trudnego kąta, ale wyszło mu to perfekcyjnie. Cały stadion wpadł w euforię, a zawodnik z numerem 2 właśnie został autorem naprawdę urokliwej bramki. Polska 1:1 Szkocja!