Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Zadziwiające sceny podczas Mistrzostw Europy. Polak porwał tłumy
Michał Pokorski
Michał Pokorski 13.06.2024 16:46

Zadziwiające sceny podczas Mistrzostw Europy. Polak porwał tłumy

Paweł Wiesiołek
fot. screen X/ Kacper Kaczmarek

Podczas wieczornej sesji ostatniego dnia Mistrzostw Europy w Rzymie jeden z Polaków zdecydowanie skradł show. Paweł Wiesiołek stworzył niesamowitą atmosferę dla Piotra Liska. Dziesięcioboista poprowadził specjalny doping dla kolegi z kadry i porwał włoską publiczność.

Paweł Wiesiołek wodzirejem w Rzymie

Podczas sesji wieczornej ostatniego dnia Mistrzostw Europy w Rzymie Polacy mieli sporo szans medalowych. Jednym z poważnych kandydatów do podium był Piotr Lisek. Tyczkarz często prosił publiczność o doping, ale nie potrafił przebić się do serc włoskich kibiców. Właśnie wtedy jego kolega z kadry - Paweł Wiesiołek wziął sprawy w swoje ręce. Dziesięcioboista wszedł na barierkę na trybunie i rozpoczął show z kibicami w roli głównej.

Konferencja kadry. Po tym pytaniu Puchacz wybuchł śmiechem

Paweł Wiesiołek prowadzi doping dla Piotra Liska

Paweł Wiesiołek wszedł na barierkę i poprosił kibiców o uwagę. Kiedy oczy całej trybuny były zwrócone na niego, Polak zaczął prowadzić specjalne oklaski dla Piotra Liska. Rytmiczne odmierzanie tempa często pomaga zawodnikom w konkurencjach technicznych, o czym doskonale wiedział nasz dziesięcioboista.

Wodzirejskie popisy 32-latka zdecydowanie porwały włoską publiczność. Cała trybuna wybijała oklaskami specjalny rytm dla Piotra Liska, a ten poradził sobie z kolejną wysokością. Ostatecznie polski tyczkarz zakończył zmagania na 6. miejscu.

CZYTAJ TAKŻE: Puchacz wybuchł śmiechem na konferencji kadry

Sześć medali reprezentacji Polski

Polacy wrócili z Rzymu z sześcioma medalami, co jest najgorszym wynikiem kadry od ponad dziesięciu lat. Ostatni raz Biało-Czerwoni wywalczyli tyle samo “krążków” w Helsinkach w 2012 roku, czyli również sezonie olimpijskim. Wynik reprezentacji Polski może budzić obawy, zwłaszcza że do igrzysk w Paryżu pozostał nieco ponad miesiąc. Przed trzema laty polscy lekkoatleci wywalczyli w Tokio aż osiem medali, ustanawiając tym samym najlepszy rezultat naszej kadry w historii.